Anka_32

Oj chyba jednak u mnie nic nie bedzie. Wg mnie mam nornalny okres, jak nospa przestala dzialac to strasznie mnie brzuch rozbolal (jak zawsze przy okresie) i juz lyknelam dwa apapy. Ale jutro zrobie test rano i zobaczę co pokaze. Ja mam miesniaka wiec tez moze oszukiwac test.... Xxxxx Wg mnie tez jeszxcze za wcześnie na wizyte u lekarza. Wylicz sobie w Internecie który to tydzien i idz przynajmniej po 6 tyg

Wzielam nospe, zalozylam tampona bo trzeba jakos normalnie funkcjonować.... musze sie wziac za robote

chyba dostałam już normalnego okresu, może w ogóle mi sioe tylko wydaje ze ta kreska tam jest....

Mam wiecej juz ciemnej krwi więc pewnie nic z tego nie bedzie. Chciałabym bardzo zeby bylo dobrze ale nie nastawiam sie

tak wychodzi na zdjeciu http://www.fotosik.pl/zdjecie/b578a2d0843a1d19 w rzeczywistości lepiej widac... kurde ginka jeszcze nie odpisała nic a plamienie jest.... jeszcze sie nie ciesze bo to róznie może byc....

no sluchajcie no narazie jest czysto, biegam co chwile do lazienki bo mam wrazenie ze mnie zalewa... no i sikam co chwila.... mialam testowac w piatek ale chyba jutro zrobie test (w styczniu pozytywny wyszedl mi wczesniej) ciagnie mnie w pachwinach i pobolewa podbrzusze, jajniki przewaznie lewy (z niego byla owulacja) no zobaczymy co bedzie

objawy.... dziś rano krew na papierze....2 dni przed terminem @.....masakra...jestem załamana.... chociaż dopóki sie nie rozbucha to wmawiam sobie że to plamienie implantacyjne.... ale watpie.... szkoda mi tego cyklu, tyle czasu, energii i pieniedzy władowałam w ten cykl i duuuuuuuuuupa!!!!

Gosciu super gratulacje. A te leki to witaminy? Ja lykalam doppelherz mama i wedlug mnie sa ok bo maja jod i dha.

U nas ostatnio jest dramat z myciem się małej, głowy to już dawno nie lubi myć aale chociaż pluskała się w wannie a teraz na sam widok wody w wannie jest taki płacz że masakra! Kiedyś był płacz jak musiała wyjść a teraz jest płacz jak musi do niej wejść. Całe mycie trwa 3 minuty no chyba że z głowa to 6 minut... i wlaśnie zbliża się godzina W i mała chodzi i pyta: tatusiu a dziś to nie bede sie myć prawda? Nie wiem jak mam ją znowu przekonac do kapieli....

Ja w pierwszej ciazy przytylam 18kg z czego 8 zostalo. A po poronieniu tez przytylam z 10 az zaczelam sobie robic badania na tarczyce bo bylam przerażona

cholera własnie zjadłam pół pudełka lodów włoskich... ja to nie moge siedzieć bezczynnie bo zaraz coś jem...

Jestem na siebie bardzo zla... mam 33 lata i ja w ogóle nie znam swojego ciała.... okres mam prawi 20 lat a ja nie wiem czy przed okresem jest sucho czy moze śluz, czy piersi nabrzmiewaja wczesniej czy w dzien okresu (mnie nigdy nie bolaly piersi) i inne podobne rzeczy. Po prostu wcześniej nie zwracalam na to uwagi....

Dark błagam Cie tylko nie Anita...

Ja w pierwszej ciąży mialam plemienia w 12 tygodniu i dostalam luteine i bylo ok. W drugiej dostalam za późno i poronilam. Teraz po pozytywnym tescie mam isc od razu po leki. Uwazam ze jak ma byc zle to nic nie pomoze

Daj spokój, co się przejmujesz. jak szef jest spoko to nikt sie o tym nie dowie a wy bedziecie mieć fajną anegdote na przyszłość. Zawsze możesz zwalić właśnie na hormony. Nie ma co się stresować xxxxxx dziewczyny u mnie jakos objawy mineły..... dziś tylko chwile czułam jajniki i podbrzusze jak leżałam na brzuchu a tak to nic ZERO.... Gdzie to jeszcze do piątku...mam 3 testy i kusi mnie zeby zrobic jeden jutro....

clarice05 to jeżeli masz luteine, nie boli Cię nic, nie krwawisz to czego Ty boisz? Zacznij się cieszyć to i podejście do zycia będziesz mieć inne. Co do partnera, to co mu powiesz żeby prace sobie zmienił, czy żeby brał mniej godzin? On musi sam tego chcieć bo jak go do tego zmusisz to na dobre wam nie wyjdzie. Mój mąz pracuje od pn-pt 8-16 ale jak w weekend coś od niego chce to potrafi mi powiedzieć że on ma weekend i tego robić nie bedzie. Działa to na mnie jak płachta na byka bo kiedy ja bede mieć weekend??? Faceci nie czują tak ciąży jak kobiety, czasami nie są w stanie sobie wyobrazić jak to wyglądą i jak to się czuje i też mieliśmy okres w ciązy że zaczeliśmy się oddalać od siebie, dlatego ja swojego zabierałam go na usg, chciał czy też nie dotykał brzucha jak sie dziecko ruszało i "uczestniczył" w tej ciąży (miałam 7 m-cy zgage więc latał i próbował mi pomagać) a najbardziej chyba nam pomógł poród. Wiele kobiet odradza wspólny poród ale nas chyba zbliżył. Do tej pory mówi że nie ja rodziłam tylko razem rodzilismy i przy drugim on też bedzie rodził. Musicie gadać, ustalić jakieś warunki bo może on nie wie jak bardzo jest Ci potrzebny

clarice05 a może to tylko szaleństwo hormonów wpływa na Twoje myslenie. Zacznij się cieszyć i nie myśl co może się stać bo jeszcze coś wykraczesz. Już Ci pisałam, że jesli boisz się że coś sie stanie z dzieckiem to idź do lekarza to Ci da coś np luteine tylko dlatego żebys była spokojna. A to że Twój partner ciągle jest w pracy no to niestety takie mamy czasy, nie wszyscy mogą być kierownikami, ciesz sie ze w ogóle chce pracowac....

ja przy pierwszej ciązy powiedziałam od razu po lekarzu bo ja miałam prace 8 godzin przy komputerze i nie chciałam tak pracować ale za dużo to nie pomogło. Później byłam na L4. Skoro wiesz, że to pomoże to idź i powiedz, tylko niech nie rozgada.... Swoja drogą moja przyjaciółka tez się stara o dziecko i pracuje w dużym koncernie to ona nikomu nie może powiedzieć że sie stara bo jej "koleżanki" z pracy szybko by ją załatwiły. To jest chore, że 35 letnia kobieta musi w tajemnicy zachodzić w ciążę...

Fasolka będzimy razem testowac, masz jakies objawy?

Narazie przewaga Anek ☺ Jejku dzis juz chyba 10 raz bawimy sie w pana doktora.... spala dzis w dzien 3 godziny i wstala o 16 więc posiedzimy dzis troche

Ja testuje w piatek ale poweim Wam że mimo że nie świruje i nie wyszukuje jakiś wymuszinych objawów to jednak pobolewa w podbrzuszu, ciągnie w pachwinach, ostatnio sie zerwałam w łózku to mnie tam zakuło jakby między jajnikami... do tego mam zgage kurde od 3 dni mnie meczy... ale tak jak mowie przyjmuje to na klate i nie świruje ze to napewno objaw ciązy.

Ja to w ogóle jakos taka bez sil jestem. A spac mi się chce strasznie. Czasami boli mnie podbrzusze i moj maz się smieje ze maluch robi sobie miejsce ale ja mu tlumacze zeby sie nie nastawial. Dziewcyny nie pamietam waszych nickow ale za wszystkie was trzymam kciuki ☺

Olaboga to Ty juz prawie na finiszu oby porod byl szybki i bezbolesny ☺ Ja testuje w nastepny piątek a jak narazie od wczoraj walcze z biegunka..... Bombka a co u Ciebie?

Ale mam dzis straszne popołudnie. Mogłabym zasnac na stojąco a do tego zimno mi i mam rozwolnienie.... mam nadzieje że ten tydzień szybko minie

dark_paradise moja corka skonczyla 2 lat a i 4 miesiące Xxxxx Dziewczyny nie biegajcie tak wcześnie na usg bo szkoda nerwow. Teraz to ja tez pobiegne zaraz po tescie po leki na podtrzymanie