Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

netoperek26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez netoperek26

  1. Przekąska banan i pomarańcza:) kolejna kawa też:P Ja póki co też zaglądam bo szukam przepisów tanich, gdyż trochę finansowo nas przycisnęło. Dostaliśmy 2 razy wyższy rachunek niż mieliśmy mieć a to dlatego że pan konsultant "zapomniał" nas uprzedzić że pierwsza faktura może być wyższa. Kurczę żeby to było trochę wyżej to ok ale podwojona kwota...:O zęby w ścianę i wyć do księżyca. Może któraś z wam miała do czynienia z zakwasem? takim na barszcz czy chleb mi chodzi. malinkaberry ja tu żadnych czarów nie odprawiam:P stoję wagowo, jem sporo, ćwiczę. Przeczekam po prostu. Wczoraj zauważyłam jakie mi się bicepsy robią od burpees, niedługo mąż będzie się po kątach przede mną chował:D tylko spojrzę olka 1 posiłek? rozwalisz metabolizm. A co do chudnięcia wprost proporcjonalnie do wypróżnień to zależy jak rozumieć chudnięcie:P jak dla mnie to jest utrata tkanki tłuszczowej więc raczej nie ma nic wspólnego z toaletą. Raczej masz na myśli utratę wagi, ale stracić na wadze można pozbywając się samej wody, czy to jest równoznaczne z chudnięciem? no nie bardzo. Chyba że... komuś zależy tylko na mniejszych cyferkach na wadze;) błagam cię zjedz chociaż jakąś sałatkę.
  2. olcia zaginasz czasoprzestrzeń:D na kolację to zależy co masz w domu;) jakieś białeczko +warzywa:) Ja właśnie na drugą przekąskę zjadłam galaretkę cytrynową. A na kolacyję będzie hmmm... sałatka wystarczy.
  3. witam:) Wczoraj się nie odzywałam bo miałam jakiś spadek energii, musiałam zrobić sobie 2 drzemki a i tak byłam półprzytomna. Mąż się wściekł stwierdził że pewnie znowu głoduję i wciskał we mnie rosół, kanapki itp Tak więc miałam dzień ładowania węglami bez treningu (bo zwyczajnie z łóżka nie wyszłam). Uczyniłam z tego cheat day i nie przejmuję się tym zbytnio, dziś już wróciłam do swojego żywienia bo mężuś odpuścił jak go uświadomiłam że jedzenie białego chleba mnie nie uzdrowiło. Dalej jestem jakaś przybita i wszystko mnie boli no ale nie ma czasu na leżenie, rozruszam się to poczuję się lepiej. Na śniadanie były 2 kromki czarnucha z sałatą, polędwicą, ogórkiem i papryką + cały pomidor. Na obiad spaghetti bolońskie z chudego mięsa z pieczarkami i papryką, makaron ciemny. Dalej zobaczę co, no ale zostały mi 2 przekąski i kolacja więc raczej skromnie musi być;) Pizza w walentynki była genialna. Ciasto miodzio:) Z wina zostały jakieś marne resztki tak więc wieczorek całkiem apetyczny:D Póki co zapraszam na kawkę a ja poczytam co tam nadrukowałyście;)
  4. Malinka nie wiem czy mi się dobrze wydaje ale chyba świeże ryby w ogóle nie mają węgli;) Ja idę teraz odpalić rower bo mojego panicza nie ma i mam trochę spokoju. sosik wyszedł nieziemski ale póki co mogłam tak jak ty tylko oblizać łopatkę:D no to lecę z tym koksem
  5. Malinka ja noszę na co dzień obcisłe ale zazwyczaj jeansy no i też nie zawsze byłam zadowolona z efektu;) Teraz jest zdecydowanie lepiej i nogi mają jakiś ładniejszy kształt i talia, tyłek odstaje;) tak jakoś mnie naszło bo ja uwielbiam wyglądać kobieco ale wygodę czyli galotki też lubię i mam konflikt wewnętrzny:D u mnie w domku teraz pachnie czosnkiem bo redukuję sos do pizzy:) nie będę nawet liczyć kalorii skoro w samym sosie wg przepisu są 2 łyżki oliwy (dałam półtora ale to i tak 135kcal a gdzie tam reszta!!!). ohh będę musiała ostro spalać wieczorkiem haha:D
  6. malinkaberry z tą kaszą to w sumie tak jak ja jem (3-4 łyżki ugotowanej). Co do octu raz spróbowałam i więcej nie będę:D używam go teraz jako skoncentrowany tonik do oczyszczania twarzy;)sprawuje się doskonale:)
  7. Wiesz olcia muszę jakoś zatuszować swoje napady złości:P nie no on chce mi coś sprezentować a że ja jestem spłukana to zrobię coś dla niego, co sprawi mu przyjemność. Tak a propos 13 w piątek to ja już swój limit wykorzystałam- strzaskałam szklaną miskę i przypaliłam potrawkę (udało się uratować) jak jeszcze ryż mi się s*******i to się wezmę rzucę z dywanu:O
  8. Co z wami? Pączki was przywalily czy co? :D mi nie dane było zjeść pączka więc zjadłam Mikołaja pustaka:P Na obiad mielony, ziemniaki 2 łyżki, buraczki pół talerza. Teraz kolejna kawusia.
  9. zawzięta kupić i tak było trzeba ale myślałam że najpierw sobie obejrzymy i się zastanowimy:P mąż miał w głowie tylko umywalkę z szafką a ja doszłam do wniosku że lepiej więcej wziąć z racji braku miejsca w innych pomieszczeniach domu. No ale im więcej się wzięło tym fajniejszy rabacik;)
  10. Dzień dobry:) Ja wczoraj poszalałam :) Pojechaliśmy po obiedzie (zupka pieczarkowa) na małe zakupy i obejrzeć umywalki, a wróciliśmy z umywalką z szafką, baterią, komodą łazienkową i lustrem :D coś się wrzuci do szafek i już będzie więcej miejsca gdzieś indziej:P Z racji tego że nam trochę zeszło to po powrocie tylko szklanka soku marchwiowego i wskoczyłam na rower (środa dzień wyboru i nie umiałam się zdecydować więc) Rower 1h hula 45min przysiady 65 burpees 14 skakanka 550 a6w 3/8 Na kolację 2 kwaśne śledzie, 2 tektury, 2 liście sałaty, pół pomidora, pół papryki. Dziś od rana 2 kromki czarnucha z sałatą, szynką z kuraka, ogórkiem i papryką i pomidor cały. Nasprzątałam się trochę z rana bo musiałam wyczyścić cały odkurzacz bo nie znoszę jak czuć kurz. Tak więc stoi rozwalony na częśc****erwsze i schnie:) reszta poogarniana, buraki na obiad wstawione i wreszcie przyszedł czas na kawkę i chwilkę spokoju, żebym mogła przemyśleć co jeszcze zrobić;)
  11. zawzięta hehe dobre i 2 dni:P jak tak będziesz ciągle zaczynać to zrobisz kiedyś wszystkie dni będąc ciągle na pierwszym:D ja dziś mam dzień 9;) a ile czasu kręcisz? pączka zjem jeśli się załapię;) a cellulitu jest kilka rodzajów, wodny to na szczęście pikuś:)
  12. olka a ja się boję zachcianek, myśl że coś będzie dobrego a ja nie będę mogła tego zjeść, choćby głupiej sałaty z papryką i pomidorem. Stosowałam kiedyś dietkę gdzie codziennie jadłam to samo i dałam radę ale nie wiem czy teraz jestem na tyle silna. Na razie się trzymam tego, pewnie do kolejnej załamki, ale wtedy powinnam zacząć zauważać efekty a6w więc nie powinno być tak źle;) Dziś u mnie pieczarkowa z mięskiem z kurczaka w środku. Malinkaberry o żesz ty! tak mnie wystawić nieładnie! a ja daję póki co radę nawet z tym swoim zepsutym kręgosłupem bo dzięki temu że robię a6w jestem zmuszona wykonywać te rehabilitacyjne ćwiczenia na kręgosłup;) A jak cellu schodzi po samej diecie to miałaś sam wodny;)
  13. 2 sn banan trzeba się wziąć za gotowanie;)
  14. Malinkaberry no ja miałam wtedy kumulację więc no cóż przytyłam ale nie myślałam że tak trudno będzie mi to zrzucić. Twoja mama jest genialna:D lepszej wymówki to nawet ja bym nie znalazła:D Ale mam już pomysł na wymówkę na wiosnę- za duże stężenie pyłków w powietrzu i się ciężko oddycha :P olka śniadanie ale to już! kopenhaskiej bym nie zniosła;) mogę jeść minimalnie lub głodować całkowicie ale nikt mi nie narzuci rzeczy których nie lubię;) aaa na śniadanie były 2 kromki czarnucha z sałatą, kurczakowym plastrem, papryką i ogórkiem + pomidor Jako że dziś środa to mam wybór czy kręcę hula czy jadę na rumaku więc chyba się przejadę albo zrobię jedno i drugie jeśli starczy mi czasu;) A mnie się przypomniało że ktoś miał ze mną kręcić hula i robić 6 weidera więc czemu do cholery męczę się sama?:D
  15. kristus ale bełkot:D witajcie gdzie jesteście? Zapraszam na kawkę
  16. Malinkaberry z tego co wiem to pojedynczy posiłek nie może przekraczać 700 kcal tzn możesz jeść na dzień tylko 2 takie posiłki które kalorycznie nie uzupełniają zapotrzebowania dziennego ale są "za bogate" jak na jeden raz i się utyje choć teoretycznie nie ma z czego. W czasie pracy jadałam np 3 kajzerki dziennie- o 7, 11 ,15 (mniej więcej tak bywałam głodna, wiadomo że jak nie mogłam to trochę przesuwałam) po pracy albo nie jadłam nic, albo wypiłam kilka drinków (z colą bez cukru), sporadycznie zdarzało mi się zjeść pół paczki pierogów w nocy. Organizm nie miał z czego odłożyć bo posiłki były za małe (max 300kcal). Przez ten miesiąc który utyłam, jedzeniowo nie przeginałam ale brakło ruchu i rzuciłam palenie. W styczniu zaczęłam jeść zdrowiej, mniej i ćwiczyć a tu jakby nie patrzeć lipa. Może faktycznie muszę jeść do 1000 kcal żeby coś ruszyło. A starzeć to się mogę ale taka madonna stara ale jara:P Nieistotne- poględziłam, pomęczyłam, dziękuję Malinkaberry za cierpliwość zaraz podwieczorek- grejfrut potem ćwiczenia
  17. aha na obiad był meksykaniec idę walnąć kawkę i spróbuję sobie wyperswadować pomysł żeby utopić smutki wieczorem
  18. Malinkaberry mięśnie nie wykształcają się tak szybko i łatwo, ale optymistycznie załóżmy że wolno chudnę i wolno zyskuję mięśnie, czy nie powinnam zatem mieć różnicy w obwodach?ano powinnam i to mnie właśnie martwi bo ja się szczuplejszą nie widzę. Kg tłuszczu jest objętościowo większy niż kg mięśni więc choćby skały srały to powinnam widzieć mniejsze obwody, a ja nie widzę poprawy.
  19. Witam:) Wczoraj już nie miałam kiedy wejść żeby skrobnąć na bieżąco. Na obiad była wątróbka drobiowa i trochę ziemniaków a że obiad był późno to podwieczorku nie było i na kolację 3 zawijasy z sałaty szynki z kurczaka i papryki+ 6 plasterków ogórka i kawałek papryki jeszcze osobno. Dziś dopiero owsianka i teraz druga kawka. malinkaberry będę się powtarzać ale trudno- przestań ważyć się codziennie, stracisz cały zapał jak po raz kolejny zobaczysz choćby minimalny skok, szkoda nerwów. ani ta swego czasu korzystałam z krokomierza i ilość spalonych kalorii zależy też od wzrostu, wagi itp więc tyle to spaliła osoba która miała telefon przy tyłku ;)
  20. gdzieś mi wcięło początek drewno narąbane, piesek wybawiony, podwórko odśnieżone (choć i tak sypie:O) Teraz drugie śniadanie jem- banan i pomarańcza do tego mała czarna;)
  21. Muszę spadać bo jakiś kudłaty pysk mi się tu wbija pod pachę i nie daje mi pisać. Trzeba się przyodziać i iść pohulać w śniegu z tym terrorystą. Może przy okazji drewna narąbię bo mało mi zostało:)
  22. Tak w sumie to ja sobie tak gderam bo niecierpliwa jestem ale wiem że nie od razu Kraków zbudowano (szkoda że jak się tyje to jak budowa baraków- szybko i dużo).
  23. zawzięta tak sobie pofolgowałaś że niektóre na diecie tak ładnie nie jedzą (np ja:D) założycielko właśnie jak można tak wstawać? odpowiednia ilość snu też wpływa na odchudzanie;) ani ta no pięknie:) centymetry robią wrażenie, serdecznie gratuluję:) malinkaberry gratki żebym jeszcze u siebie jakiś efekt zobaczyła poza tym że zrobiłam się "twarda":O
×