Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

netoperek26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez netoperek26

  1. ani ta to przytycie to nie jest kwestia pozwalania sobie w święta (od świąt utyłam tylko pół kilo) po prostu w grudniu stopniowo waga mi wzrastała aż wyszło 5 kg (dla mnie ta ilość jest niepojęta). Teraz po 2 tygodniach straciłam 1,5 kg (wg twierdzenia żeby chudnąć w tempie w jakim się tyło to powinnam jeszcze kg bez problemu zrzucić w tym czasie bo waga jest "świeża") Malinka to byl żarcik;) a co masz na myśli z tym metabolizmem? Temperaturę ciała mam w porządku więc i z metabolizmem chyba nie jest tak źle, wychodzi na to że hula jak należy.
  2. no widzę że pomysłów brak albo mnie olałyście:P Ja przy drugim sniadaniu- grejfrut i kolejna kawa
  3. darija u mnie dziś na obiad zupka pieczarkowa z mięsem drobiowym w środku i z makaronem, musiałam spróbować jak gotowałam i jestem pod wrażeniem bo to mój dziewiczy raz z tą zupą (już wspominałam że lubię bezwartościowe, sztuczne jedzenie?) zawsze jadłam taką z torebki bo bardzo mi smakowała ale to jest poezja tak wiem skromna jestem niesłychanie:D
  4. hmm malinka chyba zbyt dosłownie potraktowałaś słowa dietetyka, kawa z mlekiem nie powoduje że się nie chudnie, jedynie bardzo tłumi głód (tym bardziej jeśli to tłuste mleko bądź śmietanka). Z racji tego że większość ludzi zaczyna dzień od kawy to potem nie są głodni-> nie jedzą śniadań-> spowalniają metabolizm-> nie chudną. Ja nie jadłam śniadań od końca podstawówki do mniej więcej 19 roku życia, posiłkowałam się kawą, praktycznie cały dzień na kawie, późnym popołudniem ogromny obiad bo już byłam głodna i potem taka sama kolacja bo przecież zjadłam tylko obiad, najedzona szłam spać i znów rano nie byłam głodna i piłam kawę za kawą. Chyba nie muszę wspominać że rozmiaru s nie miałam. Z racji niegdysiejszej diety postanowiłam zacząć jeść śniadania i choć na początku było mi niedobrze to przekonałam się do nich i bardzo ładnie chudłam, a że zjadłam śniadanie to nie miałam takiej ochoty na ciągłe kawki z mlekiem. W każdym razie polecam jedzenie śniadań i zrozumienie że kawa to nie posiłek;)
  5. no to może i ja napiszę chociaż pokrótce to co tam nabazgrałam i nie ma. Wczoraj masażu jednak nie zrobiłam bo bolało więc będzie dziś. Zjadłam na ob kotleta mielonego, sałatkę i łyżkę ziemniaków;podw serek leśny, kol twarożek bananowo- kokosowy. Dziś dopiero po śniadaniu (owsianka) i przy drugiej kawce. Ćwiczyć będę dopiero pod wieczór bo tak to nie umiem nic zrobić w domu bo chłop z pracy wraca i mi się kręci pod ścierą:P olka podziwiam że tak dajesz radę i super że odczuwasz efekty:) co do tematu to pewnie zostaniemy na tym póki ten nie zacznie się chrzanić:P
  6. aha no i musimy dźwigać ten temat ciągle żeby dziewczyny wiedziały że jest nowy;)
  7. też pisałam na tamtym i nic nie widzę od wczoraj od południa
×