witam wszystkich zwracam sie z prosba o wasze opinie w mojej sprawie bo niewiem co myslec.zaczne od tego ze zyje w UK i jakie kolwiek badania krwi nie wchodza w gre niestety, nie praktykuja tutaj takiej metody potwierdzania ciazy. wczoraj z rana siegnelam po test check & go ktory przywiozlam z PL. i wyszla jedna kreska wiadomo kontrolna mocna a druga bardzo blada ledwo widoczna.. ale byla nie tylko ja to potwierdzilam...bardzo sie ucieszylam... postanowilam to potwierdzic dnia nastepnego rano tylko testem kupionym w Uk wiem ze testy maja rozne czulosci nie mniej jednak przy zakupie sprawdzilam to i czulosc testow jest taka sama z tym ze angieski byl elektroniczny i nie bylam w stanie porownac odcieni obu testwo poprostu wyskoczyl napis "not pregnant" . niewiem co myslec.. moje plodne dni zaczely sie od 1 stycznia. co o tym sadzicie z wlasnego doswiadczenia?oczywiscie po poludniu test byl negatywny..czyzby pierwszy z rana byl falszywie pozytywny?za kilka dni bede miala robiony rezonans magnetyczny dlatego tak bardzo zalezy mi na waszych opiniach. z góry dziekuje za odpowiedzi :)