Anihilator76

Przede wszystkim dzisiejsze fototapety to zupełnie inna jakość niż te starodawne. Kiedyś były modne głównie krajobrazy i to kilka szablonowych. Poza tym wykonane były z papieru niskiej gramatury. Teraz mamy do dyspozycji wszystko - fototapetę może stanowić nasz ulubiony zakątek na ziemi, zdjęcie z wakacji, elementy martwej natury i wszystko o czym tylko pomyślimy, a materiał taki jak winyl na fizelinie gwarantuje najwyższą jakość i trwałość na wiele lat!!! Osobiście polecam bo mam w salonie.

Ja też lubię kawę czarną bez cukru ale moja siostra kiedyś przywiozła ze Sri Lanki takie mleczko kardamonowe w puszce - przepyszny dodatek do kawki :) Nie wiem czy to jest osiągalne - może w kolonialnych sklepach?! :)

Jeżeli chodzi o małe kuchnie i ogólnie o małe pomieszczenia to od lat prym w urządzaniu takich przestrzeni wiodą Skandynawowie. Podróżując po skandynawskich krajach miałam okazję się o tym przekonać osobiście. Oni cenią sobie ekologię i wygodę, a przede wszystkim funkcjonalność i ergonomię. Są w tym nie do pobicia. Chociażby w Ikei można to zobaczyć osobiście np jak urządzić mieszkanie 35 m kwadratowych...wierzyć się nie chce, że wszystko co potrzebne można tak pomysłowo rozplanować?!

GoshkaR...fototapety nadają mieszkaniom niepowtarzalnego klimatu. Można dopasować obraz do stylu, koloru, oświetlenia itp. Ja szukałam odpowiedniego ponad pół roku aż trafiłam na ten doskonale wpasowujący się w otoczenie mojego salonu. Nie jest to fototapeta z marketu (słaba jakościowo, papierowa) ale winylowa na fizelinie, a jakość obrazu doskonała. Moja przedstawia Starą Jaffę http://previews.123rf.com/images/klug/klug1001/klug100100117/6330135-street-of-old-jaffa-israel-ancient.jpg - wrażenie jest takie, że wbudowany w ścianę barek kolorystycznie i stylowo wpasowuje sie do zabudowań na tapecie, a z drugiej strony gdzie wpada światło (mam akurat okno), schody pnące się ku górze sprawiają wrażenie, że z salonu wchodzi się wprost do starożytnej dzielnicy. No rewelacja! Juz kilka lat mam tą fototapetę ale do dziś jestem nią zachwycona. Jest niezniszczalna, wodoodporna, nie brudzi się, ściany nie trzeba odnawiać. Same zalety...słowem - polecam!

Pytanie mam odnośnie czekoladowej fontanny. Jeżeli ktoś z Państwa posiada takie urządzenie to czy może polecić jakąś dobrą czekoladę? Wiem, że na rynku występuje taka specjalna czekolada w pastylkach, która łatwo się upłynnia. Czy ktoś takiej używał? Jaką ilość kupić na zwykłą "domówkę"?