beePositive85

Ale zawrzalo na forum :-) :-) Bimbalka, to b. dobra wiadomość, ze cos "drgnelo" i jak pisala Malinka, teraz zasada umiarkowanego optymizmu polaczona z duza porcja odpoczynku :-) kciukow nie puszczamy :-) Rita, Tobie sie pewnie wloka te dni niemilosiernie..ale Twoj test tuz tuz! Ja mam dwa pecherzyki po 17mm, we srode IUI i umowilismy sie, ze ostatnia a potem in vitro (o ile nie zaskoczy) wiec pozytywnie. Powiedzcie mi prosze czy brala ktoras L4 na IUI? Wiem, ze to godz max, ale mam problem z urlopem w tym tyg i zastanawiam sie czy n/ż czy dadza L4 jesli potrzeba.

*mialo byc nie zazdroszcze...

Dziewczyny zazdroszcze Wam tej nerwowki..mam nadz, ze lada moment przemieni sie to w radosne oczekiwanie :-) Odcinek byl sympatyczny o tak, slodziaki te chlopaki :-) cala trojka ;-) MalaMi, no ciekawe czy bedziesz miec IUI czy kaza sie podleczyc najpierw - zycze, zeby Ci cykl nie umknal - gdyby jednak przelozyli, nic sie nie martw, to tylko 1 mc, a takie infekcje moga byc niebezpieczne i pewnie gorzej je leczyc juz bedac w ciazy. W kazym razie jutro rano trzymamy kciuki.

Grania fajnie jakby nam sie zsynchronizowalo ;-) Ja monitoring mam za tydz w pn. A okres to mialam stulecia.. sprawka zazywanych hormonow. A co do osemki to b. wspolczuje bolu :-/ Mam nadz, ze opanujesz sytuacje. Mnie 8mki nie wyrosly w ogole i kiedys nawet pomyslalam sobie, ze chyba jakas "niedorozwinieta" jestem i dlatego nie moge zajsc w ciaze (bo nie mam 8mki :-P) Trzeba miec juz gleboki kryzys, wiem ;-)

Bimbalka, rita, odpoczywajcie i badzcie dobrej mysli:-* My jestesmy krok za Wami, ale gonimy powoli.. :-) Grania, jak sie czujesz? Wszystko dobrze i druga IUI w tym m-cu?

Tak, do dr M. Chcialabym sie go trzymac caly czas. To czekamy jt na dobre wiesci :-) Dobrej nocy wszystkim.

Dzieki MalaMi, i nie wiem jak Cie przekonac, zebys sie nie stresowala, bo wiem, ze latwo sie mowi.. Dlatego zycze, zeby poszlo gladko z szefowa i super ladne pecherzyki pokazaly sie na usg :-) Ja od dzisiaj tez juz clo zaczelam zazywac, pecherzyk do nastepnej IUI musi byc! :-)

Iwcia nurtuje mnie wlasnie kwestia udokumentowania leczenia nieplodnosci. Czy np jak juz 3 lata temu zdefiniowano mi w szpitalu PCO i nieplodnosc po roku bezskutecznych staran to wystarczy? + Badanie hsg, histeroskopie + wyniki meza sprzed 3 lat i teraz.Czy powinnam miec jakies zaswiadczenie od poprzedniego lekarza, ze bylam pol roku stymulowana i tez nic. Problem jest taki, ze moja lekarka sama poszla rodzic..ale moze przychodnia wyda mi cos takiego. MalaMi jak dowiesz sie czegos od dr M pod katem badan, dokumentacji, sposobu i czasu skladania dokumentow napisz prosze, ja mam wizyte w przyszly wt a faktycznie trzeba to jak najszybciej zalatwic. Wiem tylko, ze trzeba miec nie starsze niz pol roku badanie AMH i jakiegos hormonu (FSH?). Bede zaraz dzwonic, dopytam.

To ja jeszcze na koniec dnia (nie ukrywam, ze Wasze wpisy mi zawsze poprawiaja humor i lubie byc na biezaco. Jutro jade do kumpeli, ktora w grudniu rodzila..wiec taki troszke dolek mnie zlapal, ale juz sytuacja opanowana:-) Coraz wiecej znajomych ma dzieci i trzebba sobie z tym radzic.. Catarina, super, ze Ty rowniez przynioslas dobre wiesci, nie moglo byc inaczej :-) Iwcia napisalabys pls jak mozna zaklepac kolejke do rzadowego in vitro? Probowalam wcz dowiedziec sie na recepcji, a tam powiedzialy mi, ze lekarz kieruje jak jest na to czas. Czy ja juz moge rownolegle podchodzic do drugiej iui i skladac dokumentacje do in vitro?

Dzien dobry wszystkim :-) Ja dzisiaj tez wczesnie zaczynam dzien, bo zaraz mam fryzjera (taka rekompensata i odrobina przyjemnosci :-) Maz oczywiście zbladl na ta wiadomosc i stwierdzil, ze nasz budzet tego juz nie przetrzyma, kiedy leczenie tyle pochlania..ale mowie mu, ze moje dobre samopoczucie przy tych calych zabiegach jest najwazniejsze, wiec o nie dbam ;-) Iwicia, ale Ci tej niuni zazdroszczę :-) :-) oczywiście jak bedzie chlopak to tez radosc, ale miec dziewczynke.. ♡ :-) MalaMi, tak w tym mcu druga IUI z marszu, co do ewentualnej trzeciej dr M nie podjal jeszcze decyzji.. W Waszym przypadku to po jednej IUI (jesli bylaby koniecznosc oczywiście! ) wypytalabym czy jest juz szansa na in vitro, zeby juz nie przeciagac.. To ja zycze Wszystkim spokojnej i leniwej soboty :-)

MalaMi, teraz doczytalam Twoj post - no to faktycznie macie utrudnienie - bedziemy kibicowac Wam podwojnie:-* I z tymi mezczyznami to jest wszedzie podobnie, mojemu w zeszlym mcu, zeszklily sie oczy i taki straszny zawod w nich widzialam, az lzy uwiezly mi w gardle, i na szybko zagralam super nieprzejmujaca sie. Zaczelo mnie to motywowac do bycia bardziej optymistyczna, bo kiedy przez 2 lata ja wyplakiwalam mu sie, on byl moim oparciem, teraz widze, ze on mieknie, wiec ja wzielam sie w garsc i nas motywuje. Oni faktycznie inaczej pokazuja emocje, w sumie ich nie pokazuja :-) a przeciez przezywaja tak samo jak my. Dlatego zycze sobie i Wam duuuzo sily, generalnie razem latwiej :-)

I gdzie ta iwcia? Pewnie przedziera sie przez zaspy.. :-)

Bimbalka super, ze dolaczylas do szczesliwych posiadaczek zarodka :-) :-) teraz prosze sie oszczedzac :-) Grania przykro mi bardzo, ale mamy jeszcze 2 proby na IUI! Caly czas wierze w to miejsce i lekarzy. Uda nam sie i nam :-) A wiecie co, nic nie mowilam kojemu M o "kuracji ananasowej", wchodze dzisiaj do kuchni, a tam dorodny ananas na blacie ;-) tak jakos milo mi sie zrobilo i od razu o Was pomyslalam ;-)

Dzieki Rita. Jest ok :-) :-) Super, ze Ty juz w domku, masz byc ksiezniczka i dac sie rozpieszczac do nieprzyzwoitosci - przynajmniej przez jakis czas :-) A Grania to pewnie wiecz da znac jak wynik.. czekamy czekamy.

Dzieki Dziewczyny :-* wiecie dobrze, ze troche nadrabia sie mina, bo lezka sie zakrecila, ale, ze jestem w pracy to pelna profeskim monitoringua ;-) I pewnie, ze sie uda! Macie racje, nie kazdy by to udzwignal, tylko prawdziwe fighterki :-) Ja mialam w 15dc pecherzyk 21 mm. A z tym zastrzykiem jest o tyle zagadkowo dla mnie, ze na pierwszej wizycie juz na recepcji powiedziano mi, ze 36h przed. Na drug 2 dni pozniej, ze 24h przed (inne panie:-P) pytam sie ich to ile w koncu, bo nie wyjde poki mnie nie zapewnia, bo podaja sprzeczne informacje. No to w koncu zawolaly polozna :-) i ta tez piwiedziala 24 h.. teraz po prostu zapytam M - ale jak ost zadalam mu 2 pyt, , to na jedno odpowiedzial mi w drzwiach, a na drugie na korytarzu pospiesznie zamykajac drzwi :-) ech wiecie jaki on "powsciagliwy" w kontaktach jest ;-)

Hej Laseczki to ja tez zdaje relacje, do testu nie dotrwalam, bo @ przyszla punktualnie dzis rano. Ale spoko, pierwszy raz na rozruch :-) i jedziemy dalej! Malami, ja zastrzyk robilam 24h przed, ale dopytaj dla pewnosci. Grania, myslami jestem z Toba:-*

Catarina, haslo gin, ze jak sobie zycia nie poukladasz, to z dziecka nic nie wyjdzie jest naprawde niezle..mna tez musiala kumpela w pracy potrzasnac, zebym sobie priorytety okreslila i wychodzila kiedy mi potrzeba. U nas spina jest spora, wiec rozumiem Was wszystkie, ktore macie z wolnym problemy i dodatkowego stresa, no nie jest to latwe.. Ale w tym roku postanowilam prace dostosowac pod siebie, a nie na odwrót-na razie mi to wychodzi (jest styczen ;-) zobaczymy jak dlugo..:-) Nawiazujac do powyzszego :-) zamierzam wyskoczyc w ciagu dnia na bete i po 17 odebrac wynik (moze sie iwcia gdzies w gyn miniemy;-) No albo, ze tel. mi wystarczy. Pomysle:-) Trzymam jutro mocno kciuki za wszystkie nasze transwery, monitoringi i bety :-* Meldujcie obowiazkowo :-)

Iwcia Ty tu nas wszystkie wspierasz to teraz my dodajemy tyle otuchy ile sie da:-* nic sie nie martw na zapas, zreszta i tak na nic nie ma sie juz wplywu, szoda denerwowac siebie i lokatora :-) Pomysl, ze te badania Cie uspokoja tylko i rozwieja wszelkie watpliwosci. Wyjdzie wszystko dobrze, zobaczysz!!

Rita super wiadomosc!! Nie moglo byc inaczej :-))) fajnie, ze Cie dziewczyny instruuja co i jak :-):-) i faktycznie, jutro przeciazymy serwery od nadmiaru wiesci ;-) to bedzie szczesliwy dzien :-)

Optymistyczna wiadomosc z ta liczba urodzen :-) 15 tys to juz cos. Mnie dzis glowa boli, a..boli mnie zawsze na dzien przed @. ALE i tak nie zwatpie ;-) przeciez moze to byc rowniez na ciaze :-P Grania zobaczysz, predzej czy pozniej wszystkie tutaj napiszemy w odpowiedzi na tytul forum: nam :-) A Rita milczy..jeszcze godzinka..

Grania nie poddajemy sie! Czytalas co dziewczyny pisza, objawy na poczatku sa takie same! Szanse sa moze i male na iui , ale sa:-) I dokopalam sie do jeszcze jednej "madrej" informacji, ze ponoc najwieksze za drugim podejsciem..

Haha iwcia Ty juz tez nie analizuj :-) :-) faktycznie, chyba na kazdym etapie zeswirowac mozna.. ja juz tez odpadam. Spijcie dobrze i do jt!

Grania caly czas pilka w grze. Uwielbiam gdybac i doszukiwac sie znakow ;-) ale tak naprawde kazda z nas inaczej moze zareagowac + stymulacja hormonalna zaglusza naturalne symptomy. Czekamy :-)

Ritta, jaka walka? Na pewno idzie gladko, jak po masle :-) :-) Ty to dopiero musisz sie biedna stresowac, a zegar pewnie stanal dla Ciebie w miejscu :-/ mam nadz, ze uda Ci sie spokojnie przespac noc, i cale przedpoludnie najlepiej ;-) az do otrzymania pozytywnych info z gyn!

To mamy Grania totalnie inne symptomy - ja bolow zadnych nie mam, nigdzie, za to spuchlam tak, ze nie moglam rano kozakow zalozyc a na wadze 2kg+ przez dobe. Przekopalam caly net i zatrzymanie wody to zasluga wzrostu progesteronu (czyli cos tego lutinusa zostaje jednak ;-) i jest to raczej objaw przedmiesiaczkowy a nie ciazowy..no i senna jestem mega, ale kto przy takiej pogodzie nie jes :-P pozostaje tylko piatkowe zrobienie bety, albo, ze jt sie samo wyjasni.