Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Layla36

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Hej wszystkim.Postanowiłam tutaj napisac,bo nie mam z kim sie podzielic moją historią i czuję,ze moze tutaj otzrymam jakies wsparcie,gdyz prawda jest taka,ze mam strasznego doła przez faceta.Niestety. Poznalismy sie na pewnym kursie jakis rok temu,gdzie ja na niego nie zwracalam uwagi,a on mnie chcial zaprosic na kawe,piwo,do teatru.Byłam niechetna,ale w ostatecznosci poszłam z nim na kawe.Po tym spotkaniu nie widzielismy sie jakis czas,ale pisalismy do siebie.Teraz po tej przerwie widzimy sie na nowo.Bylismy juz w paru knajpach.Zbliżylismy sie do siebie,bo on zaczał do mnie dzwonic,pisac smsy bez powodu i to w srodku nocy,chciał wiedziec co u mnei słychac.No nie wiem,ale czy tak sie zachowuje kolega? Działo to sie przed swietami.A teraz po swietach nie chce mnie nigdzie zaprosic,twierdzi,ze ma duzo egzaminów,nic nie pisze do mnie.Głucha cisza...A jak powiedzialam mu,zeby to on mnei w koncu gdzies zaprosił to powiedział:" No dobra to w środę?" czyli wygląda to tak jakbym to na nim wymusiła,nie? Co o tym myslicie? Uważałam,ze mu sie podobam,bo mówił mi komplementy,zawsze mnie jakos zaczepiał( łaskotał czy brał za rękę czy chcial mnie przytulic).Na dodatek pamieta wszystko ze szczegółami,co do niego mówiłam.Zawsze bardzo przygląda sie jak jestem ubrana,widac,ze mu sie podoba. Jak myslicie czy on siee mną bawi,żeby ssobie udowodnic,zze jest w satnei mnie zdoobycc,gdyz na poczatk ubylam neidostepna? Po co mi zawracał głowę?
×