ani ta

netoperek26 wow niezła jesteś, poleciałaś z tymi ćwiczeniami. Ale podoba mi się. Mam nadzieję że to też będzie mój miesiąc. Miesiąc wyzwań i widocznych efektów. Póki mam 1 dzień @ i nie czuję się jakoś szczupła hehehehe.

netoperek26 Ja ja ja ja przyjmuję zaproszenie do ćwiczeń ;). Witaj po weekendzie.

olka32n ale masz fajnie z tym wolnym. Dostałam @. Mąż może wracać do domu :P :P :P :P Wczoraj moje plany poszły się ... miałam niezapowiedzianych gości w domu i nie poszłam na spacer :( . Ćwiczenia zaliczyłam dopiero przed 22:00.

olka32n przydałoby się jemu dostać @. Niech jedzie i innym pokazuje fochy, a nie mi. Koleżanka mówi i tak będę tęsknić, ale nie ma szans, jakby wyjechał na m-c to możeee ale na tydzień ? za krótko. Chyba że zmieni się moje nastawienie jak dostanę @. A to już całkiem niedługo.

Dzień doberek :) netoperek26 uśmiechnij się, jesteś naszym wesołkiem, który zaraża uśmiechem i jak ty będziesz się smucić to nam też się to udzieli. Mąż dzisiaj wyjeżdża, huuraaaa. Poważnie, cieszę się. Dobrze nam zrobi ta przerwa. Jakoś ostatnio nie możemy się dogadać. Jak coś jemu powiem to obraża się gorzej niż baba. I przeinacza moje słowa po swojemu wrrrr.

Witajcie schudne choćby nie wiem co tak też zrobiłam poszłam spać :) Wczoraj umówiłam się z dziewczynami, że o 18 idziemy na spacer ale z racji tego, że trwał jeszcze mecz piłki ręcznej i emocji co nie miara na spacer poszłyśmy trochę później. Lubicie oglądać piłkę ręczną? Ja bardzo. Lubię też siatkówkę, piłkę nożna też oglądam ale jakoś tak w nich nie wierzę. netoperek26 to ty stosujesz bańki chińskie? ile razy w tygodniu? czy co dziennie? bo nie znam się na tym w ogóle. Ja od tygodnia używam masażera ręcznego na uda i pośladki ale ręka boli od tego masowania.

netoperek26 buahahahahahahahaha

olka32n dokładnie kit z @ ważne żeby z d**y zeszło

netoperek26 hihihihi ja dwa miesiące temu też byłam w strachu bo tydzień spóźniał mi się okres, już widziałam siebie znowu w pieluchach a z mężem przez to nie gadałam. Powiedziałam tylko ze jak będę w ciąży to jego zabiję. A on że spokojnie wie co robi i że nie będę a jak będę to nie z nim :P

Witam i ja :) Na wagę nie wchodzę, zamierzam dopiero za tydzień w weekend. Mąż wyjeżdża w piątek do Zakopanego na trochę więcej niż tydzień jako opiekun dzieci trenujących piłkę nożną. Więc nie będzie mnie kusił jedzeniem. Przez tydzień zamierzam ostro ćwiczyć, spacerować i chudnąć żeby trochę zgubić przed jego powrotem. Poza tym chcę w pracy koleżance pokazać że schudłam (też bierze urlop w ferie i wyjeżdża). Może się skusi i zacznie walczyć z zbędnymi kilogramami. Kiedyś ona mnie zmotywowała teraz czas żebym ja to zrobiła. Moje pierwsze śniadanie to owsianka z mlekiem i mandarynką.

Moja wina moja wina moja ........... zgrzeszyłam, wczoraj zjadłam u mamy grochówkę (dosyć sporo) 1,5 sztuki cukierka czekoladowego i kawałek ciasta :( buuuuuu.

olka32n Malinkaberry widzę, że wy kawę uwielbiacie, ja nie pijam co dziennie kawy tylko od święta.

Witam i ja również po 1 śniadaniu: płatki żytnie na mleku z rodzynkami. Bardzo sycące śniadanie. Byłam wczoraj na basenie potem na spacerze, wymęczyłam się, nie byłam w stanie już nic zrobić. Dzisiaj mam owulacje i odczuwam ból. Rano weszłam na wagę i mam mały wzrost wagi było już 66,8 a jest 67,2 wrrrrr.

Moje śniadanie: I. o 6:30 płatki żytnie z mlekiem i kilkoma rodzynkami II. o 9:30 1,5 kromki ciemnego chleba z mielonką III. o 13:00 grejpfrut Póki co nie czuję głodu i powinnam dotrwać do obiadu. Na obiad kotleciki z piersi z szpinakiem i fetą. Do tego 1 ziemniak lub ryż i warzywa. Pod wieczór śmigam z młodym na basen to się wypluskam no i obowiązkowo spacer.

Ja nie mam nic przeciwko żeby mi zaczęło spadać z cycek. Mam miseczkę D a chciałabym C. Bibi 80 netoperek26 też mam problem z kręgosłupem. Ale również nie byłam u lekarza i bagatelizuję trochę tą sprawę. Są noce że nie mogę się ruszyć, przełożyć z jednego boku na drugi. Budzę się i masuję okolice krzyża żeby trochę przeszedł ból.

Hej, uwagi na to że zamierzam dłużej tutaj gościć zarejestrowałam się. Wczorajszy plan wykonany: ćwiczenia, spacer, zero jedzenia wieczorem. Ale rano waga pokazała to co wczoraj :( . Trudno poczekam. I śniadanie już za mną: płatki żytnie na mleku z kilkoma rodzynkami. Co do jęczmienia zielonego to faktycznie jest na topie. Czytałam że czyni cuda.