Cześć! Jakiś rok temu znajomy wypożyczył mi książkę, której tytułu nie pamiętam, czasem mam go na końcu języka, ale nie mogę sobie za nic przypomnieć... Była to chyba literatura kobieca. Książka opowiadała o dziewczynie, która została adoptowana chyba po urodzeniu i chciała odnaleźć swoich biologicznych rodziców. Okazało się, że jej matka jest bogata (akcja rozgrywała się albo w Anglii albo USA) i chyba jej praca była związana z branżą modową. Dziewczyna zamieszkała jakiś czas z matką i chciała odnaleźć również ojca, była to młodzieńcza miłość biologicznej matki. Odnalazły go bodajże obie w jakimś pubie, grał w zespole i śpiewał, między nimi trochę zaiskrzyło, ale koniec był taki, że jednak się nie zeszli, POMOCY... Tak mi się podobała książka, chciałam ją polecić kilku osobom z mojego otoczenia, ale za nic nie pamiętam tytułu...
Pzdr