Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

założycielka temaciku

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez założycielka temaciku

  1. założycielka temaciku

    temat dla spóźnialskich 2reaktywacja zaczynamy od 7 stycznia

    Ha ha, dopiero teraz zauważyłam błąd w stopce. Waga z 1 lutego to cały 1 kg więcej. Więc wcale nie schudłam aż tak wiele. Ale mnie satysfakcjonuje. A dziś waga równe 71 kg, chociaż ona skacze, więc się nie zdziwię jak jutro będzie więcej (I TO JEST POWÓD, DLA KTÓREGO NIE POWINNAM SIĘ WAŻYĆ CODZIENNIE, ale cóż, taki nałóg:))
  2. założycielka temaciku

    temat dla spóźnialskich 2reaktywacja zaczynamy od 7 stycznia

    Ale tu cichości :) Dobrze, dobrze wypoczywajcie, a jutro napierajcie na forum ze zdwojoną siłą :D
  3. założycielka temaciku

    temat dla spóźnialskich 2reaktywacja zaczynamy od 7 stycznia

    Hej wszystkim ;) Co do egzaminów to dopiero za tydzień, więc od jutra, no może ewentualnie od dziś, zacznę się uczyć. Co do wagi - spada. Czuję się lepiej, bo widzę, że jest mnie ciut mniej
  4. założycielka temaciku

    temat dla spóźnialskich 2reaktywacja zaczynamy od 7 stycznia

    Ha ha i kolejny raz udało mi się rozpocząć nową stronę. I bardzo dobrze, bo już za długo tkwiłyśmy w tej "osiemnastce" :)
  5. założycielka temaciku

    temat dla spóźnialskich 2reaktywacja zaczynamy od 7 stycznia

    Darija moje gratulacje, też chciałabym się pochwalić takim wynikiem za trzy miesiące. Jak na razie waha się między 4,5 a 5 kg na minusie. Założyłam sobie, że za każdy kilogram zrzucony wrzucę do skarbonki złotówkę. No i do tej pory uzbierało się tylko 4, ale myślę, że przyjdzie i taki czas, że będzie i cała dyszka , w sensie nie że ze złotówek zamieni się w papierkową, tylko okrągłe 10 zł ;D
  6. założycielka temaciku

    temat dla spóźnialskich 2reaktywacja zaczynamy od 7 stycznia

    Witam Was z rana dziewczęta. Już mi tu dawać pomysły na śniadanie. Ja swoich nie mam. Albo owsianka, albo jogurt z musli. Chociaż w sumie, to mi się nie nudzi. Miłego dnia Wszystkim :*
  7. założycielka temaciku

    temat dla spóźnialskich 2reaktywacja zaczynamy od 7 stycznia

    A wiecie co ja zrobiłam dziś? Pewnie każda z Was ma jakieś swoje zajęcie odstresowujące - piwko, albo zajadanie czegoś dobrego, czy nawet robienie na drutach. Ja sobie dziś takie znalazłam. A mianowicie chodzi mi o papierosa. Nie palę i nie wiem skąd go mam, ale leżał sam jeden w paczce od niepamiętnych czasów. I dziś przyszła na niego pora. No normalnie taka byłam zła na cały świat, że puściłam go z dymem. Poczułam się co najmniej tak dobrze jak po czekoladzie albo po dobrym piwie. Czasami trzeba mieć taki odpał. Co do odchudzania - to pierwszy od wielu dzień, gdy nie nabroiłam. Trzymajcie się cieplutko. Miłej nocki.
  8. założycielka temaciku

    temat dla spóźnialskich 2reaktywacja zaczynamy od 7 stycznia

    Hej. Właśnie - mam profesora, który dojeżdża z Poznania i mówi, że tam wczoraj słońce świeciło i temperaturę miał na plusie. a Łódź zasypana. Dziś miałam te swoje "cudowne" 5 egzaminów. I zaliczyłam. Nawet nie myślałam, że tak dobrze pójdzie. Mogę się Wam pochwalić? Proszę, proszę. Dobra, uznaję, że mogę. W moim indeksie dziś pojawiły się następujące ocen: 4+, 5, 5, 5,5. TAAAAAAAK się cieszę :D. jeszcze tylko 2 egzaminy i trzeci semestr zaliczę. Jeśli chodzi o sprawy odchudzająco - ćwiczeniowe: systematyczności w jedzeniu posiłków przez weekend brak, dwie kawy z automatu, w tym jedna z cukrem (nie słodzę, ale tak to już ze mną jest, że mam problemy z wyłączaniem cukru - wczoraj jakoś mi się udało, dziś już taka zdolna nie byłam). Z racji pogody zaprzestałam biegać, ale zaczęłam odśnieżać auto ;). naspacerowałam się dziś też trochę po szkole - a to z indeksem, a to po korytarzu ucząc się, a to do jednej grupki kolegów, a to do drugiej. no i dziś trzeci dzień A6W z tym że dla mnie tak jakby czwarty, bo pierwszy pominęłam z racji tego, że jedna seria wydawała się dla mnie za mało. Wczoraj za to podczas trzeciej serii myślałam że mój brzuch zacznie płonąć. Przepraszam, że napisałam bez ładu i składu, ale jestem "lekko" niewyspana z racji nocnej nauki. Trzymajcie się cieplutko. Wasza Mama ;*
  9. założycielka temaciku

    temat dla spóźnialskich 2reaktywacja zaczynamy od 7 stycznia

    vinnie - Ty mówisz nareszcie weekend. A ja: o nie, weekend :). Ale cóż, takie są uroki studiowania zaocznie. A ten weekend to już totalna masakra. Jak pozaliczam wszystkie egzaminy to się chyba opiję (taki żarcik, bo jestem raczej anty- alkoholowa ;))
  10. założycielka temaciku

    temat dla spóźnialskich 2reaktywacja zaczynamy od 7 stycznia

    Podziwiam Was dziewczyny, wszystkie, a zwłaszcza te kopenhaskie. Uparte jesteście i zdeterminowane a to już baaardzo dużo. Sukcesu życzę sobie i Wam. Ja jestem chipsożercą i jestem dumna ze swojego mini sukcesu: Od początku roku, czyli od 3 tygodni nie miałam ani jednego chipsa w buzi. Jedynie raz prażynki. Może już się odzwyczaiłam? Oby, bo smaczne to, ale niezdrowe. Podobnie ze słodyczami. Zdałam sobie sprawę, że nawet o nich nie myślę. W domu ich nie mam, a w sklepie nawet koło nich nie przechodzę. Chociaż wczoraj widziałam takiego ładnego pączusia, uśmiechnął się do mnie, ale tylko przez chwilkę bo nie wchodziłam z nim w dłuższy kontakt wzrokowy. Zastanawiam się nad kupnem masła orzechowego. Już wiem, że najlepsze ma jak najwięcej orzechów. Widziałam takie, które ma 90%. To byłaby taka alternatywa dla słodyczy, ale skoro mnie do nich nie ciągnie to po co ma mi takie masło stać? Jeszcze spróbuję, narobię sobie smaka i popędzę po inne słodkości.
  11. założycielka temaciku

    temat dla spóźnialskich 2reaktywacja zaczynamy od 7 stycznia

    No i dodam jeszcze, że staram się stosować do zaleceń diety garstkowej, choć traktuję to raczej jako styl życia , na stałe, bo to co jem nie jest jakieś problematyczne. Pewnie wiecie na czym polega: trzy garstki (nie trzeba traktować tego dosłownie, wystarczy podzielić mały talerzyk na trzy równe części ), w jednej białko, w drugiej warzywa, owoce, w trzeciej węglowodany. wielką zaletą jest to, że nie chodzę głodna, no i nie muszę jeść określonych posiłków
  12. założycielka temaciku

    temat dla spóźnialskich 2reaktywacja zaczynamy od 7 stycznia

    Tak, ja trwam w postanowieniu Sylwestrowo- Noworocznym (waga w Sylwestra 79kg, ale to było po obżarstwie i alko). W Nowy Rok ważyłam 77,1 kg i tą wagę przyjmuję za startową. Dziś jest 73 kg, więc powoli, ale leci w dół. Do tego ostatnio wynalazłam w okolicy siłownie plenerową - takie maszyny, głównie na nogi - stepper, narciarz, twister, orbitrek więc ćwiczę sobie na świeżym powietrzu i biegam
×