Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

margetka88

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez margetka88

  1. Hej Kobietki:) jak po weekendzie? co u Was słychać?:))
  2. Tinka90 -ojj Kochana mnie się tak nie wydaje:*:) xxxxxxxxxx BezchmurneNiebo -co tam u Ciebie?:)
  3. anulla85 - oj przykro mi z powodu kotka:( szkoda, że Twoja sunia jest taka:( mój psiak jest za to taki przymilas, że aż czasem do przesady:) taka przylepa, że szok:) on do każdego psiaka podchodzi z zaufaniem i już nie raz mu się za to od nich oberwało:) xxxxxxxx Tinka90 - czyli wychodzi na to, że test owulacyjny się u Ciebie nie pomylił...ehhh ściskam mocno;**** xxxxxxx MarzenaK- czekamy na info:))) jak się uda wklej nam zdjęcie USG maluszka:)));***
  4. Tinka90 - Kochana oczywiście, że jest to możliwe. Częstą przyczyną problemów z zajściem w ciąże są właśnie takie iniekcje (Twój gin nie zalecił CI żadnych badań po tym jak mu powiedziałaś, że to nawraca? )Powiedz mi Słoneczko czy miałaś robione wymazy z szyjki macicy albo pochwy? Oczywiście poza cytologią, mówię ogólnie o tych w kierunku bakteriologicznym albo na chlamydie? Może nie jestem ginekologiem, ale ponoć w takich sytuacjach dobrze jest je wykonać:))) ja właśnie mam mieć je teraz wykonane aby wykluczyć, że to bakterie blokują moją możliwość zajścia w ciąże:))
  5. BezchmurneNiebo pieski niestety troszke kosztuja ale milosc jaka nam daja jest warta kazdej ceny;) to takie kochane slodziaki;) przypuszczam że to owczarek niemicki? ;) czy sie myle? Wykonana praca jest po prostu REWELACYJNA gratuluje talentu:) a piesek cudny! Do schrupania;)
  6. Tinka90 - pewnie Kochana, że nie ma co narzekać:)) są gorsze prace...szczególnie CI kierowcy którzy jeżdżą za granice...oni mają przegwizdane....Miłego oporządzania ogródka:) przytulam:)))):**
  7. Tinka90 - u to Ty beż mężna widzę często jesteś:( ehh z tymi pracami to tak już jest;/ Sloneczko czasami mam chwile totalnej załamki...czasem mam chęć dać sobie spokój...ale wiem, że jeśli odpuszczę to nigdy nie zaznam tak naprawdę tego spokoju którego pragnę....więc staram się podnieść i walczyć dalej...bo tak naprawdę nic innego mi nie zostało...nie wiem czy kiedyś się nie poddam ale narazie staram się walczyć:)dziękuję, :**chciałabym mieć tą nadzieje, że będzie lepiej...dla każdej z nas...że każda spełni swoje marzenie....:)))
  8. Tak jestem z Katowic:) może zabierzesz się z męzem i mnie odwiedzisz hehe:)???:))) ehhh znam ten ból "jednej kreski" :( i chociaż przed zrobieniem testu nie wmawiam sobie, że będzie pozytywny to jednak czuje straszną gorycz, rozczarowanie...może nawet rozpacz...widok jednej kreski odczuwam tak jakbym dostała w twarz...jakby mój świat na chwilę się zawalił.... to nie tylko fakt, że znowu się nie udało ale obawa przed następnym cyklem i następnym rozczarowaniem...wiem jak cieszyłam się, kiedy beta wyszła pozytywnie to było najwspanialsze uczucie w całym moim życiu- miałam wrażenie że fruwam z radości - a później za przeproszeniem jebł*** o ziemie z całym impetem.... właśnie myślę o tym progesteronie...może w następnym cyklu go zrobię jak trochę się od dna odbije:)
  9. Tinka90 -dokładnie tak, była wielka rozkminka co to za plamienie hihih:):) no oczywiście w takim wypadku lepiej się upewnić, czy aby na pewno dobrze robi się odstawiając dupka:) ja też jestem "skazana" w tym cyklu na wczesne testowanie ze względu na planowany zabieg laparo - musi być pewność, że nie ma ciąży. Luteinki jeszcze nie biorę ale chyba za kilka dni zacznę, żeby "wyrobić" się z @ przed zabiegiem:) to ja Tobie życzę powodzenia w testowaniu:* całym sercem jestem z Tobą!!:))) a co do progesteronu miałam robiony tylko na początku cyklu -jak jest z nim dalej nie mam pojęcia....:(
  10. Ehhh tak jest Tinka...a jak słyszę tekst, że przecież dziecko też kosztuje to mnie krew zalewa....wiem, że dziecko to nie zabawka i potrzebne są pieniążki - ale wiesz na co i po co! a takie leczenie, które nie wiadomo czy da efekty totalnie dołuje...i ciągle nowe badania, lekarstwa itp...a tym bardziej jeśli po tak długim czasie brak efektów...
  11. anulla85 - czytając Twoją wypowiedź mam wrażenie, że to ja sama napisałam...mam Kochana tak samo....staram się czasem sobie wmówić, ze odpuściłam...ale to nie prawda...Najłatwiej mówi się to już wtedy jak się uda zajść...wtedy wszystko wydaje się łatwiejsze...ehhh przykro mi, że też przez to przechodzisz ale cieszę się, że mnie rozumiesz:* też oszukuję wszystkich w koło-chyba nawet czasem sam siebie... xxxxxxxxxxxx Tinka90 - moja gin bierze 250 zł....więc wiem doskonale jak wysoka kwota za wizyty potrafi dobić....do tego te badania....ja w tym miesiącu miałam właśnie robione badania i wydałam na nie bardzo dużo kasy....czeka mnie jeszcze kolejna wizyta (250 zł) i wymazy....też kilkaset złotych....jesteśmy nie długo po wypłatach a do życia zostało nam 70 zł do końca miesiąca i do tego 650 zł długu u rodziny....to też potrafi dobić, tym bardziej, że nie wiadomo czy będą jakiekolwiek efekty....Gratuję Ci kochana takie męża, nic tylko pozazdrościć....
  12. anulla85 - Przykro mi bardzo, że maż wylądował w szpitalu, czy już wszystko w porządeczku z jego zdrowiem? Mam nadzieje, że tak:* Kochana ja wierzę, że jesteś wymęczona już tymi staraniami (chyba nikt inny jak my tu zgromadzone nie zrozumie tego lepiej....) I zdecydowanie się z Tobą zgodzę -jak wyluzować jak człowiek stara się prawie 2 lata;/ Łatwo się mówi a trudniej wykonuje....pomimo najszczerszych chęci...ehhh to nasze życie...Trzymaj się Słoneczko dzielnie;***
  13. Wiem doskonalw BezchmurneNiebo jak to jest z tymi nie regularnymi cyklami... Potrafia dac w kosc... Ile ja bym oddala za to zeby chciaz trwaly mniej wiecej po rowno a nie nawet do kilku miesięcy ;( i badz tu czlowieku madry ;) i dojdz z nimi do ladu;)
  14. BezchmurneNiebo - koniecznie napisz jak zrobisz:)) a ja trzymam kciuki z całej siły;** xxxxxx spineczka86 - witaj:) to nic tylko się cieszyć, że owulacja występuje i że jesteś ją w stanie wychwycić:):)))
  15. MarzenaK -Kochana bez szału...jestem po wizycie, lekarka po konsultacji z drugim lekarzem potwierdziła PCO. Powiedziała, że AMH jest jednak za wysokie ale to nic złego bo po prostu mam dużo jajeczek:) tyle, że one blokują się wzajemnie - nie pozwalają dojrzeć temu właściwemu więc w lipcu idę na nakłuwanie jajników....twierdzi, że to pomoże mi zajść w ciąże. Jeśli chodzi o owulacje ani jej nie potwierdziła ani nie zaprzeczyła...tak więc tkwię w martwym punkcie nadal...kolejny cykl w dup*** krótko rzecz ujmując;P :) xxxxxx BezchmurneNiebo - testu nie powtarzałaś nadal?:))
  16. Marzenka mam już wynik w formie papierowej:) u mnie jest norma dla mojego wieku 0,17 - 7,37....więc widzę, że każde laboratorium ma swoje:) ale najważniejsze że wynik nie jest jakąś tragedią:) chociaż zastanawia mnie to, że 0,17 dla kobiety w moim wieku jest normą;/ bo coś nie bardzo chce mi się w to wierzyć;/
  17. MarzenaK - ja mam 27 lat:) i mój wynik to 9,19 co do starań to trwają:P dziś mam 16dc wczorajszy test owulacyjny był nadal pozytywny -mega wyraźne 2 kreski (linia T delikatnie mocniejsza), dziś już negatywny:) przytulanie było wczoraj, więc jak siły mojego mężczyzny na to pozwolą jeszcze jutro spróbujemy:) i poczekamy na rezultat. Jutro mam wizytę u mojej gin bo muszę jeszcze wymazy zrobić, a przy okazji może uda się ustalić czy owulka była....:) a i odebrałam już wyniki z toksoplazmozy i cytomegalii - w obu przypadkach nie miała i nie mam żadnej z nich:) xxxxxx Kinguś89 - jak samopoczucie?:))))
  18. Kochane wybrałam się dziś do tego gina rzeźnika który robił mi laparoskopie....On przyjmował na NFZ i pomyślałam sobie, że może uda mi się od niego wyciągnąć skierowanie na badania na Toksoplazmoze i Cytomegalie. No i udało się:) chociaż to uda mi się wykonać w ramach NFZ :) Może ta informacja przyda się Wam na przyszłość- te badania są REFUNDOWANE....bo mi każdy lekarz wpierał, że trzeba je wykonać prywatnie:))) chociaż tyle mam z niego pożytku:P niestety nie posiada on USG w gabinecie ;/;/ wiec nie wiem czy owulacja była czy nie:(
  19. Kobietki czy któraś z Was orientuje się może w sprawach hormonu AMH? Dostałam dziś wynik 9,19 ng/ml....z tego co wiem to chyba sporo za wysoki....??
  20. MarzenaK - dziękuję za wskazówki:))) postaram się do nich zastosować:))));****
  21. MarzenaK - dziękuję za odpowiedź:)) Dziś mam 14 dc, więc jak na moje cykle to jakoś wcześnie:) ale modlę się cichutko, żeby to nie był tylko pik LH a faktyczna owulacja....Wczoraj było u mnie przytulanko i teraz mam dylemat czy dziś je powtórzyć, czy lepiej żeby armia się do jutra wzmocniła...ehhhh No tak masz racje, lepiej iść i już wszystko wiedzieć za jednym zamachem:))))) powodzenia;*** i koniecznie daj znac:)))))
  22. Marzenka wrzucam dzisiejszy test dla porównania...wczoraj była taka kreska jak ta wcześniejsza. Dziś wydaje mi się najmocniejsza. Proszę zerknij i czekam na opinie:) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/86120c9adc7f025e.html Powiedz mi jeszcze kochana jeśli teścik jest pozytywny kiedy najlepiej się przytulać?:) Domyślam się kochana że czekasz z niecierpliwością:)))a dlaczego tak późno ta wizyta?:)
×