anna223 staram się nie przejmować:) ale po prostu czasami mam dość... :) zazdroszczę, że masz perspektywę zmiany pracy:) u mnie niestety to nie możliwe....więc puki co muszę zacisnąć zęby i wytrzymać:)
xxxxxxxxxxxxxxx
Kachnaaaa - niestety ciężko jest znaleźć dobrego specjalistę.... ale mam nadzieje, że w końcu trafiłam na "swojego lekarza" i on doprowadzi mnie do spełniania marzenia...:) Widzę, że ten do którego Ty trafiłaś na początku to też raczej kiepski ;)
Jeśli ja przyznałabym się do tego, że staram się o dzidzie to chyba za kilka dni znalazłabym na biurku wypowiedzenie...