Czesc dziwczyny. Jestem tu nowa. Mam 28 lat i staram sie z mężem o dzidziusia od maja 2014. W sierpniu zaszłam w ciążę, niestety byłato ciąża pozamaciczna jajowodowa. Szczęście w nieszczęściu, że sama obumarła i w ostatniej chwili wywinęłam się ze stołu operacyjnego. HCG dopiero na poczatku listopada spadło do poziomu nieciężarnej. Mam Hashimoto, w grudniu tsh mialam na poziomie 3,9 i mialam podwyzszona dawke na 50 euthyroxu, kolejne badaniaci wizyta w najblizszych 2 tyg. W tym cyklu za pomoca testow owulacyjnych wtrafilismy sie TEN DZIEN i pokrywalo sie to z wyliczeniami kalendarzyka, mam regularne miesiaczki. Mam jeszcze 8 dni do terminu miesiaczki a juz dopatruje się objawow ciąży. Pobolewania prawgo jajnika, tkliwe sutki... A test ciążowy najchętniej zrobilabym jutro z rana...