Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Baranek78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Baranek78

  1. Ktoś napisał tu jakiś czas temu - mam ochotę uprawiać seks, a nie mam z kim... Wyobraźcie sobie, że mam podobny problem niestety, z tym że - stety lub niestety - nie jestem kobietą... Spokojnie, tak zwanym pasztetem też nie jestem. Jestem normalnym facetem. Problem sprowadza się do prostego w sumie pytania: w jaki sposób normalny trzydziestoparoletni mężczyzna może skutecznie poznać kobietę, która lubi seks i miałaby ochotę spróbować się w tej kwestii z nim porozumieć? Nie zrozumcie mnie źle: nie jestem wyautowanym z rzeczywistości wirtualnym onanistą, ani poszukiwaczem darmowego seksu. Wchodzę w normalne relacje z ludźmi, prowadzę zwykłe, nudne (sic! ;) życie, lecz nie jestem w stanie spotkać na normalnej drodze osoby, która bez żadnych podejrzeń skonfrontuje się z moją potrzebą. Wiem wiem, są czaty, różnorakie fora internetowe, kluby itp. Ale spróbujcie na przykład - w internecie - wejść sobie na czat erotyczny z dużą liczbą użytkowników i poczytać, na jakim poziomie są prowadzone tam rozmowy. Tego nie da się cytować, ani znieść. Zdecydowana dominacja wygłodniałych mężczyzn, narzekania kobiet (słuszne!) co do jakości rozmowy... Każdy nowy gość musi liczyć się z odrzuceniem w razie pytania o możliwość spotkania lub poznania kobiety, która - podobnie jak on - lubi seks i nie widzi problemu w tym, by spróbować to skonfrontować ze swoim rozmówcą. Co zatem robić? Jak normalny, zdrowy człowiek, który chciałby wejść w relację z kobietą dzielącą jego zainteresowania i potrzeby w sferze seksu, może to skutecznie urzeczywistnić w tych czasach??? Jak? Wiecie, miłośnik jazzu bez trudu znajdzie osoby o podobnych do niego zainteresowaniach. Podobnie z miłośnikami motoryzacji. A co z miłośnikiem seksu rozumianego jako zmysłowe doznanie, który z racji urodzenia jest na dodatek (a fuu!) mężczyzną??? Jak mam poznać kobietę, która na hasło: lubię seks i jestem normalny - nie da mi w mordę i nie nazwie zboczuchem, lecz odpowie: ja też, pogadajmy o tym, spotkajmy się...?
×