julia83

Miska Oficjalnie. Jest cennik na stronie szpitala. Basik kurde... Mam nadzieje ze to jednak nie koniec.

Miska w moim szpitalu jest taka opcja ze nie musisz mieć skierowania na cc. Płacisz i masz. Moze rozważ coś takiego.

Kinia nie wiem jaki jest ten Twój koenzym ale jakis zwykły nie wystarczy. Musi być ten bardziej przyswajalny. Z ciekawości ile dałaś? Ten z Kaneki 110zl najtaniej mi sie udało kupić.

Ewelka no to długa przerwę sobie robicie. Takie przygotowanie na pewno da super rezultaty. Życzę Wam powodzenia! Jednak przykro słyszeć ze tym razem sie nie udało. Najważniejsze ze masz plan na dalsze działania. Ja brałam witaminę D w kropelkach. Devikap sie nazywały. Wlewałam je do wody i piłam. Xoxo Ola Twój przypadek to jak nagroda dla mnie za bycie na tym forum! Tak bardzo sie cieszę ze tu trafiłaś i miałam taka "moc" aby wywołać w Tobie te iskierkę, ktora potem skłoniła Was do decyzji o transferze. 12 tydzien! Brawo! Daj znać jak będziesz znała płeć. Teraz macie chłopca prawda?

Kinia zamów przez internet Kaneki. W stacjonarnych tez tego nigdzie nie spotkałam.

Wow Nadziejka super z tymi dzemami. Co robi Luiza w tym czasie? Basik póki co nie ma co wyrokować. Tez miałam niska betę.

Biedronka mam ta apke w starym telefonie ale tuż przed urodzinami małego zmieniłam na iphona i w Apple Store nie moge jej znaleźć. Chyba nie zrobili na ios :( Muszę odpalić swój wcześniejszy androidowy telefon. Jedna mam fajna Zdrowy start gdzie notuje wszystkie karmienia małego. Jak zaczynam karmić wciskam start w aplikacji. Nie ogarnelabym kiedy ostatnio jadł.

Biedronka miałaś racje! Dziś zupełnie inne dziecko. Sam sie sobą zajmuje i uśmiechnął sie do mnie jak do niego mówiłam! Zaczął tez wydawać jakaś głoskę i patrzy sie tak mądrzej na mnie :)

Biedronka dzięki za przypomnienie o tych skokach. Faktycznie to moze być to bo on nigdy nie płakał bez powodu. Mamy 3 dzień piątego tygodnia. Ewentualnie jak pisze Nadzieja, zmiana pogody. Tez nie byliśmy na spacerze bo wiało przeraźliwie. Jutro ma padać cały dzień wiec tez nie pójdę, a on tak cudownie uspokaja sie w wózku. Chyba ze pojade do centrum handlowego ale w skupiska ludzi go jeszcze nie biorę. Ale noc pięknie mi przesypia. Pobudka tylko na karmienia. Malamii masz tu nas. Możesz sie wygadać. Nie wyobrażałam sobie życia bez dziecka, nie byłam w stanie tak sobie tego poukładać w głowie, wiec wiem co czujesz. Życie rok temu traciło dla mnie sens, czułam pustkę ktora mogło wypełnić tylko jedno. Przerażenie na myśl o kolejnych ciążach znajomych było nie do zniesienia. Na szczęście z M jeszcze sie wspieraliśmy, ale nie wiem co byłoby dalej. Ja czułam sie winna ze to pewnie przeze mnie skoro M ma super wyniki. Kochana lekarze maja racje. Za wcześnie na adopcje zarodka. Uzbrój sie w cierpliwość. Na pewno będziesz mama, a póki co korzystajcie z życia, poprawcie relacje bo przy dzidziusiu jest ona niezmiernie ważna. Życie z maluchem to ogromna odpowiedzialność ktora czasami cieżko ogarnąć. Macierzyństwo jest piękne, ale trudne, pamiętaj o tym przeżywając każdy dzień jeszcze bez maleństwa.

Annie jak Ty wszystko wiesz! Szacun! Ja miałam robione te badania ale w teorii tego tak nie wiedziałam. Zocha znowu wysyp chłopców na forum. Gratuluje! U mnie dzisiaj mały nie spał cały dzień. Niespokojny był i popłakiwał. Teraz problem z uspaniem. Normalnie kora tu wykręcę. Oby noc chociaż była spokojna. Nadzieja jesteś skarbnica wiedzy co do leków. Bobotic właśnie dzisiaj dotarł do mnie z Gemini.

Duphaston nie zaszkodzi. Jakie masz jeszcze leki?

Basik!!!!!!! I knew it!!!!

Ewap dobrze mówisz. Jak sie więcej pokarmu przyswaja to mniej kupek bo pokarm tworzy budulec komórek, tkanek dlatego mniej przelatuje przez układ pokarmowy stad mniej kupek. Dzięki za to info od pediatry :)

Kinia bardzo mi przykro ale wiem ze jak zwykle od razu zaczniesz działać dalej. Tak trzymaj, bo Twoja przyszłość to na pewno dzieciątko w ramionach. Biedronka wzruszyłam sie czytając moj wyczekany syneczku. Tez tak o moim mowię. Ja nigdy nie pogodziłam sie z tym ze będziemy we dwoje. Pamietam ten stres jak zaczynałam to sobie wyobrażać. Nadzieja zamówiłam dzisiaj ten Bobotic twist. Świetna sprawa, nie trzeba bedzie nakrapiac na łyżeczkę bo trochę z tym schodzi szczególnie jak mały sie niecierpliwi. Skończę sab simplex to bede używać tego. Biedronka a ten dicoflor dlaczego używasz? Ktoś Ci polecił? To podobno dobre bakterie które rozwijają układ pokarmowy. Tez o tym leku słyszałam, ale nie kupiłam jeszcze. Jesli chodzi o sab simplex i tego typu leki to one rozbijają pecherzyki powietrza w brzuszku, niekoniecznie trzeba na kolki tego używać, na ból i skurcze żołądka wywołane gazami tez. Dzisiaj mały trochę męczył sie przy robieniu kupki i zrobił mniej niż zawsze bo 3 w ciagu dnia, a tak to zawsze z 6. Mam nadzieje ze nie jest to związane z podawaniem delicolu. Dziś minęły 4 tygodnie od porodu! Czy po miesiącu tez obserwowalyscie mniej kupek? Basik trzymam kciuki za jutro. Mam przeczucie ze sie udało!

Kinia czekam...

Biedronka u nas jest dokładnie to samo. Nie codziennie ale czasami ma spięty brzuszek, wije sie i popłakuje - dzisiaj tak było. Trochę lepiej jak podam mu przed jedzeniem sab simplex, ale to nie kolka wiec moze dzisiaj podam delicol jak pisały dziewczyny. Basik dla mnie najgorszy był brak objawów - bo tym charakteryzowały sie moje 3 nieudane próby. Czekałam na takie ciągniecie przy czwartym transferze i na 2 dni przed testowaniem sie doczekałam! Czułam sie jak na okres i to zwiększyło moje nadzieje:) no i sie udało! Bądź dobrej myśli. Jesli 5 dniowy to śmiało można testować 8dpt. Czytam terminy wizyt i w szoku jestem. 20:00 wydawało mi sie późno:) Pewnie dr przyzwyczajeni do nocnych zmian szpitalnych.

Miska D ja w szpitalu umywalkę z woda miałam obok przewijaka wiec było najwygodniej korzystać z płatków i wody - wygodniej niz w domu no bo w domu trzeba jednak ta wodę przynieść. Na początku używałam cieplej wiec za każdym razem do łazienki, ale teraz juz nie - napełniłam dozownik po mydle w płynie - uprzednio dobrze go wyczyściłam i takim sposobem mam wodę na przewijaku cały czas :) To wiaderko ok ale na pewno nie na początek bo nie można moczyć pepuszka no i na początku dziecko jest tak wiotkie ze nie wyobrażam sobie. My mamy jakaś wypasiona wanienkę (dostaliśmy), ktora działa na zasadzie tego wiaderka - dziecko opiera sie o ścianki i jest specjalnie wyprofilowana na pupę- nie udało sie w tym wykapać i M poleciał do Smyka po zwykła duża wanienkę. Jest super, dziecko ma mega rozkosz jak sobie leży i sie rozluźnia. Miska a katarku juz malutko. Dzisiaj rano odciagalam to prawie nic :) uff

Nadzieja no my jeszcze jedynki używamy. Dzisiaj byłam z małym na ważeniu. Ma 3,5 tygodnia i wazy juz 4800. Trochę za szybko przybiera bo w 10 dobie ważył 3850. No ale co ja zrobię jak chce jeść i płacze:) głodomorek mały :) juz mu sie druga broda robi. Położna powiedziała zeby w upały podać wodę zamiast cyca, sama nie wiem. Podobno to niedobre dla zoladeczka jak jest na piersi. Jeszcze sie wstrzymam miesiąc, chyba ze naprawdę upały beda. Co myślicie? Agusia gratuluje chłopca. Tak podejrzewałam. A u Zochy myśle ze bedzie dziewuszka. Ciekawe czy sie sprawdzi.

Nadziejko nie straszysz mnie, jestem Ci bardzo wdzięczna zacne informacje. Tylko sie boje o tego mojego szkraba. AlexVan w 19 tc poczułam kopniaki. Wczesniej pływająca rybkę :) Annie ja w szpitalu zuzylam dokładnie 23 Pampersy. Używam premium Care, sa o tyle fajne na początku ze maja pasek zasikania. Z żółtego robi sie niebieski gdy pieluszka mokra. Teraz jest promocja w super pharm za 35zl 88szt. Kupiłam zapas rozmiaru 2 i 3 bo jedynek jeszcze mam. Ogólnie zawsze wyczaję taka promocje ze wychodzi taniej niż dada :) Miska chusteczki nawilżane używam tylko poza domem. A tak to woda i te duże płatki kindi. Tak nam polecano na szkole rodzenia. Właśnie tych płatków w szpitalu nie było tylko wata, M przywiózł następnego dnia, ale polecam Wam spakowanie od razu. A tak na marginesie to ostatnio krążyła w internetach informacja ze chusteczki pampers maja jakieś substancje rakotwórcze. Sroka o pisała ze najmniej chemii maja baby dream Candelua i Tami sensitive. Do szpitala tez niezbędny rogal do karmienia. Nie wyobrażam sobie taka obolała karmić bez tego, no chyba ze ktoś chce karmić cały czas w pozycji leżącej ale mi jakoś wygodniej na siedząco. Moje maleństwo jest dzisiaj aniołkiem. Mamusia szczęśliwa inwypoczeta. Każdy dzień inny:)

Jejku Nadzieja przestraszyłam sie z tym zapaleniem płuc. Jutro bede u poloznej. Poradzę sie jej czy iść do lekarza. Alexvan ja tak właśnie pierwszy raz poczułam. Jak leżałam na plecach.

Nadzieja Sznacioszka dzięki za info odnośnie katarku. Nie wiedziałam ze moze sie zrobić coś poważniejszego. Dużo nie ma teraz. Wystarczy ze odciagam raz dziennie ale kolor ma żółty. Annie bądźmy dobrej myśli ze malutka podrośnie przez ten tydzien.

Miska po porodzie miałam bardziej spuchnięte nogi niż w ciazy. Pomógł mi żel lioton 1000 i ćwiczenia na stopy i dłonie. Trzeba kręcić stopami i dłońmi na rożnych wysokościach. Masować, ściskać, ogólnie w każdy możliwy sposób poprawiać krążenie.

Dziewczyny u mnie od wczoraj masakra. Mały non stop chciał być na cycu, a jak dawałam to wściekał sie i krzyczał, robił sie cały czerwony. Myślałam ze nie mam pokarmu. Po 22 M latał do apteki po Mleko modyfikowane. Zrobiliśmy butelkę i to samo. Nie wziął nawet łyka. W końcu udało nam sie go uspac ale budził sie co godzina na cyca. Cała noc nie spałam. A rano jeszcze gorzej. Usłyszałam ze ma katar i nie moze jeść bo ma zatkany nos. Gruszka gowno warta. Odpalilismy katarek do odkurzacza i po katarze, ale miał tego mnóstwo. Dopiero o 13 pozwolił mi zasnąć na 40 minut. Teraz tez ciagle coś mu jest, zasypia na 5 minut i sie budzi, nie wiem O co chodzi, tylko cyc go uspokaja a ja juz nie mam siły go przystawiać. Płakać mi sie chce razem z nim. Chyba przechwalilam ze wszystko tak cudownie. Podziwiam wszystkie dziewczyny które maja bliźniaki. Nie ogarnelabym dwójki w takim dniu.

Piksi pobierali z ręki, poniżej łokcia.

Basik mnie tez tak bolało podbrzusze po punkcji. Trzymam kciuki za Twojego siłacza. Pewnie, idź na L4. Spaceruj, relaksuj sie zeby maluszkowi było dobrze! Xoxo Piksi Diksi my byliśmy w sobote na pobraniu krwi. Nawet nie weszłam do gabinetu zeby nie patrzeć. Moj M poszedł :) Xoxo Jak to dobrze ze dzisiaj trochę chłodniej było. Moje dziecko wykończone upałami dzisiaj przespalo cały dzień bo wczoraj niespokojny był. Xoxo Nadziejko fajna ta Wasza podróż. My w weekend będziemy mieli pierwsza podróż do rodzinki. Co prawda tylko 150km ale zobaczymy jak synuś sobie z tym poradzi.