julia83

Sylka jak na lato to minky za grube. Ja nic nie kupiłam z tego materiału bo mi sie mega nie podoba, jest po prostu wszędzie i każda krawcowa z tego szyje. Czytałam ze te gryka kokos mogą jakieś drobnoustroje gromadzić stad u mnie decyzja na lateks. Miska nam w szpitalu powiedziano zeby nie włączać klimy w mieszkaniu przez pierwszy miesiąc życia dziecka. Dzisiaj potwierdziła to położna środowiskowa. Zatem kisimy sie, tylko otwieramy okno tak zeby nie było przeciągu. Darkness jeszcze przyhamuje, mnie tez tak straszyli :)

Miska ja do kołyski i do łóżeczka zamówiłam lateksowe materace. Sama na takim śpię i uwielbiam. Podkłady te z belli używałam w szpitalu. W domu tylko 2 canpola a potem juz zwykle podpaski bo po cc to jest sporo wyczyszczone przez lekarza. Myśle ze belli były lepsze. Biedronka u nas chrzciny juz zaplanowane. Tez niewielkie, ale w pięknym miejscu na świeżym powietrzu. Nasz maluch jeszcze nie miał nic w nosie, ale w tych pierwszych dniach to przeczyszcze mu gruszka jak coś.

Gość widać w du_pie byłeś gowno widziałeś. Wszyscy moi znajomi zgodnie twierdza ze dziecko okolo pół roku jest spokojniejsze w podróży, łatwiej z takim w samolocie, bo w nosidełku śpi. A roczne chce chodzić, jest bardziej ciekawe wszystkiego, ale jeszcze nie powie co chce, wiekszy problem z jedzeniem itp itd.

Kiciolka o Boże... Co sie stało? Modlę sie za Was. Nie ogarniam co musisz teraz czuć.

Biedronka my go nie odbijaliśmy bo tez mówili ze nie trzeba, ale sam wymusił jak po odłożeniu do kolyski wiercił sie i nagle wypływało mu mleko i jeszcze czkawki dostawał. Ja mam monitor oddechu na pieluszkę, nie pod materac. A to taka poduszka http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=6005945374 Xoxo Aleczka ja tez sie nie bałam porodu i miałam racje! Bałam sie opieki nad maluszkiem, ale niepotrzebnie.

Nadzieja nasz mały śpi tylko na bokach, raz na jednym raz na drugim. Boimy sie ze zakrzusi sie jak mu sie uleje gdy bedzie leżał na plecach. Dzięki za cynk o tych ultradźwiękami. Poszukam tego w Warszawie bo plastry niewiele dają :( a mój M wraca w przyszłym tygodniu do pracy. Teraz tylko on go przewija i podnosi do odbicia ze względu na ten mój okropny ból kręgosłupa. Xoxo Biedronka niezła riposta Xoxo Gość zobaczymy ;) ale z tego co widzę po znajomych to jak od razu jeżdżą z dzieckiem to nie spotkałam sie z problemem podróżowania. Moi przyjaciele byli z polroczniakiem w Meksyku. Także ten... :P

Darkness apropos bólu bioder. Mnie tez bolały. Jeśli załóżmy leżałam ze zgiętymi to wyprostowanie całkowite nóg mi pomagało. Ale głownie pomagał mi fitness, po zajęciach wszystko sie rozciągało :)

Aleczka! Jesteś następna w kolejce do porodu! A pózniej Annie. Dziewczynki juz niedługo poznacie co to prawdziwe szczęście!

Oboje z moim M nie jesteśmy w stanie "usiedzieć" w domu mówiąc kolokwialnie, wiec naszego malucha postanowiliśmy hartować od początku bo im pózniej tym gorzej bedzie mu zaakceptować jakieś podróże. Taki nasz tryb życia i chcielibyśmy go zachować i cieszyć sie tym wspólnie z dzieckiem. Na pierwszym spacerze byliśmy następnego dnia po wyjściu ze szpitala :) Jednak mam ogromny ból kręgosłupa w odcinku piersiowym. Uruchomiłam wizyty u fizjoterapeuty, byłam na tapingu no i trochę pomagają te plastry, ale spacery póki co wstrzymane. W tym tygodniu nasz maluch bedzie miał sesje zdjęciowa ;) i pierwsza wizytę u pediatry. Największy problem cały czas z odbijaniem i czkawka. Na zdjęciu szwów położna powiedziała mi zeby podłożyć pod materac poduszkę klin albo kocyk. W łóżeczku mam ta poduszkę ale mały śpi na razie w kołysce wiec podłożyłam kocyk i chyba jest trochę lepiej. Grawitacja działa i mleko juz nie wypływa z brzuszka. Biedronka a Wy macie taka poduszkę? Kinia no to 7 szczęśliwa! Tego sie trzymamy!

Gość daruj sobie. Do Tajlandii ludzie lataja z takimi maluchami. A Kreta? To Ci wyprawa... Phi. I na pewno nie dla dziecka. Tylko dla siebie.

Kiniaa kartka wysłana. Dzięki za ten link i adresy!

O Miska dzięki za wyjaśnienie. Dopiero doczytałam. Wejdę poszukam.

Nie Kinia tak średnio zrozumiale napisałam. Jak potłuczona:) Chodziło mi o to ze nie mogę tego znaleźć bo tylko szukałam tego podczas karmienia i nie mogłam znaleźć i jeszcze nie wysłałam przez to. Czyli przez fb to sie wysyła?

Ania tez nie rozumiem dlaczego niektórych los tak bardzo doświadcza. Bądź silna kochana! To doczekasz swojego szczęścia. Życzę Ci tego z całego serca. Miska no tez bym sie wkurzyła! Kurde! Co za łoś z tego lekarza! No i co teraz kombinujesz? Annie fajnie ze juz wszystko gotowe:) Niedługo utulisz swoja Kruszynkę, to są takie cudowne chwile! Alexvan ja nie miałam takich boli. Ale chyba Nadzieja miała i ewap. Może skonsultuj to z lekarzem. Weź nospe.

Nadzieja ja tak samo miałam zimny wychow i nie zrobiłabym tego mojemu dziecku gdyż wiem jak to wplywa na dziecko. Teraz uwielbiam sie przytulać i non stop to robię mojemu maluszkowi. Głaszcze po główce, masuje, tulę, a on to uwielbia i wysuwa stopki w moim kierunku jak zaczynam je głaskać. No do schrupania ten mój szkrab. Mam nadzieje ze bedzie mamusi synusiem klejącym sie do mnie :) U nas bez zmian. Maleństwo budzi sie 3 razy w nocy na jedzonko i zmianę pieluszki i dalej spokojnie śpi. Póki co jem wszystko. Nawet truskawki, tak kazały mi położne w szpitalu. Na razie nie obserwuje żadnych zmian. Dzisiaj zdjęcie szwów.

Zosia D super ze sie odezwalas! Dzięki za odzew w sprawie odbijania. No u nas to jest tylko taka powiedzmy łyżeczka mleczka która czasami wylatuje jak go położymy. Pół roczku, to Wojtus juz duży chłopczyk. Kinia nie obrażam sie, sama wiem i jestem szczęśliwa ze wszystko tak gładko poszło. 5 godzin do pełnego rozwarcia to cud! Takie było moje nastawienie i całe szczęście sie spełniło. Jedyne co to niestety ta cesarka nie po mojej myśli ale całe szczęście, bo nie chce myślec co by bylo, gdyby sie zle wstawił. Miałam opiekę wspaniałej położnej której zawdzięczam ten szybki poród. Ona wiedziała co robi, a ja sie jej słuchałam. Xoxo Basik tez miałam ten zestaw leków przy udanej stymulacji. Powodzenia! Informuj na bieżąco. Kiedy masz wizytę?

Biedronka u nas maluszek tez grzeczny, jego płacz słyszałam w pierwszej dobie, a teraz to może raz dziennie jak jest głodny. Przebieranie i mycie to dla niego frajda. Nawet główkę mu myliśmy to nie płakał. Mamy ten sam problem z odbijaniem. Bierzemy go na ramie, czasem tylko beknie, a tak to dopiero jak go położymy, kładziemy go zawsze na boczku wiec wypluwa od razu, ale czasem dostaje czkawki. Stresuje nas to. Dziewczyny jak Wy odbijacie Wasze maluszki? Jeśli chodzi o płacz to włączył mi sie dzisiaj. Jak patrzę na małego, jak oglądam jego zdjęcia. Mega sie wzruszam i od razu chusteczki potrzebne.

Biedronka ale historia, miałaś przeżyć. Na szczęście Twój spokojny maluszek Ci to wynagradza. Współczuje ze nie mogłaś go mieć przy sobie po narodzinach. Ja mojego miałam przy cycu cała noc od razu po porodzie. Super rozkręciło mi to laktację. Bierzesz felmatiker? Fajnie ze tak wszystko opisałaś.

Penelopka rana jeszcze trochę dokucza, po domu chodzenie jest ok ale jak wyszłam dzisiaj z domu to jest kiepsko, tempo wolniejsze niż z brzuchem :) Poszłam dzisiaj na masaż kręgosłupa bo tak mnie boli ze ani siedzieć ani leżeć nie mogę. Gorzej niż w ciazy, z tym ze teraz odcinek piersiowy. Może od ciężaru piersi,może od 2 wkłuć w kręgosłup do znieczulenia. Nawał mi sie zaczynał 2 dni temu ale położne poradziły mi zimne i ciepłe prysznice i po dwóch dniach przeszło. Miałam wtedy tak wielkie piersi - wielkość melona dosłownie. Ogólnie mam sporo wiekszy po porodzie niż ciazy, ale teraz to były giganty. Kinia oczywiście sie popłakałam jak przeczytałam Twój wpis.

Miska ja pierwsze KTG miałam podczas porodu. Jeśli chodzi o wody to codziennie zwłaszcza rano miałam dużo mokrego, raz pomyslałam ze to naprawdę wody, ale okazało sie ze nie. Miałam ich nawet za dużo. Xoxo Kinia powodzenia życzę! Tez nie widzę innej opcji. Xoxo Alexvan strasznie sie cieszę ze ciąża przebiega wzorowo! Oby tak dalej! Xoxo Gość właśnie napisałam słowo klucz "Póki co" jest grzeczny. Wiem ze tak zawsze nie bedzie. Xoxo Wczoraj mój maluszek miał usg nerek, to co wam pisałam ze lekarz jeszcze w ciazy stwierdził możliwość jakiejs nieprawidłowości. Na szczęście okazało sie wszystko ok i wychodzimy dzisiaj do domku. Juz nie mogę sie doczekać. Ja juz czuje sie ok, tylko rana boli ale normalnie funkcjonuje i podnoszę małego.

Biedroneczko jak tam u Was?

Darkness zgrzewka wody do szpitala obowiązkowo. 4l dziennie każą wypijać po porodzie. Ja wypijam 3, a zgrzewka juz sie kończy. Jutro wychodzimy do domku. To bedzie bardzo wzruszajacy moment, pokazać małemu jego domek. Na sama myśl mam łzy w oczach. Póki co baby bluesa nie mam, ale to pewnie dopiero po wyjściu ze szpitala przychodzi? Mój synuś jest bardzo spokojny na razie. Je, robi kupę i śpi. Bałam sie jak to bedzie jak sie pojawi. Jak na razie to najpiękniejsze dni mojego życia.

Dzięki dziewczynki za gratulacje :* Wiem Nadziejko ze ominęło mnie ewentualne nacięcie krocza, jednak Twój przypadek jest ekstremalny, no nie znam nikogo kto miał takie komplikacje jak Ty. Ze mną jest dziewczyna na sali która biega po porodzie SN mimo ze miała nacięte. Xoxo Kiciolka myślałam ze jak bliźniaki to urodziłaś juz. Przy dwójce początki nie beda proste, ale jak sie wdrozysz to będziesz mamuśka pierwsza klasa. Xoxo Miska u Ciebie juz ostatnia prosta! Xoxo Ewelka jak Twoje sprawy? Xoxo U mnie dzisiaj trochę lepiej. W nocy 2 razy wstawałam na karmienie i przewijanie. Kupa za kupa dosłownie. Ledwo przewinę juz jest następna Hihi. Zaczynm sie prostować wiec każdego dnia coraz sprawniejsza bede. Na mojego Okruszka mogę patrzeć sie non stop, ale lepiej pójdę jeszcze spać:/ Od 11 są odwiedziny. Wtedy mój M przewija, a mi tylko podaje do karmienia. Pozdrawiam wszystkie!

Kochane jesteście! W miarę możliwości bede zaglądać. Powiem Wam ze SN łatwiej znosiłam niż teraz ranę po cc. Mega mnie piecze jak siadam. Nie mogę wstać. Mam b wysoki próg bólu a to mnie powaliło. Przeżyłam w zasadzie 2 porody :) SN ze znieczuleniem wybrałabym jeszcze raz mimo ze od 9 cm znieczulenie juz przestało działać :/ Moj Okruszek od razu po porodzie ssał cyca. Jak tylko go odstawiałam to płacz. Dlatego spal mi na cycu cała noc. Oby tak dalej z tym karmieniem. Wczoraj jak go zobaczyłam to łzy leciały ciurkiem. Jestem najszczęśliwsza na świecie!

Kochane moje! 6 czerwca urodził sie mój Królewicz! Doszliśmy do 10 cm rozwarcia, zaczęły sie parte, natomiast mały przez 1,5 godziny zle wchodził w kanał i niestety zabrali mnie na cesarkę. Waży 3900 i 57cm. Jest śliczny, a ja przeżyłam najpiękniejszy dzień i najpiękniejsza noc w swoim życiu.