Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

blondi1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez blondi1

  1. No dziewczyny dziękuje za te wszystkie słowa. Mam nadzieje ze wszystko będzie dobrze i nie będzie za późno.. No nic nie poradzę ten mój czasem jest uparty ale jeśli chce to sam załatwić to muszę mu na to teraz pozwolić i być dla niego oparciem i wspierać go.. A co do szefa to mówiłam już ze nie jest normalny... Oj oby udało mu się wszystko załatwić najpóźniej do przyszłego tygodnia..
  2. No i właśnie rozmawiała przez tel z tym moim i powiedzial ze jutro nie moze iść do tego lekarza bo szef nie dal mu wolnego bo jest dużo roboty ale powiedzial ze w przyszłym tygodniu na pewno pójdzie.. A jak wspamnialam ze zapisze go do prywatnego lekarza to sie oburzył i powiedzial ze mam mu pozwolić tą sprawę "samemu" doprowadzić do samego końca... Także chyba nie pozostaje mi nic innego niż dac mu spokojnie samemu to wszystko załatwić i rozwiązać bo nie che sie z nim kłócić z takich powodów..
  3. Dziewczyny ja wiem ze czym prędzej tym lepiej dla niego, dla nas tylko najpierw niech ten sam próbuje cos załatwić bo on nie lubi jak ktos mu wchodzi w drogę i go wyrecza a zwłaszcza w takich sprawach on jest taki ze musi sam wszystko załatwiać a juz zwłaszcza takie sprawy.. Blondyneczka jak będę cos wiedzxialana pewno dam znać :-)
  4. Blondyneczka tak wiem ze mi jest łatwiej to załatwić i wgl.. Ale poczekam do weczra i zobacze co mi powie.. Mam nadzieję ze bedzie miał wolne bo przeciez świat sie nie zawału jak jeden dzien go nie będzie w pracy.. No i co do niego to masz racje i ja mu sie tez ni dziwie ze sie zamartwia i wgl bo on bardzo chce mieć dzieci a teraz to wszystko zalerzy od niego i ta świadomość bardzo go przerasta... Trzeba byc dobrej myśli i trzymać kciuki żeby szef dal wolne...
  5. Reni wiem ze tak byłoby łatwiej i szybciej ale nie lubię cos mu robić na przekór.. Dzis powinien widzieć czy jutro ma wolne czy nie także pozyjemy zobaczymy.. Oby dostał ten dzien wolny..
  6. Reni wiem że prywatnie jest najlepiej.. Ja tego zdania też jestem bo sama tak robię.. Ale ten mój twierdzi że najpierw chce spróbować tam i powiedział mi dziś po pracy że być może będzie miał wolne także oby dostał ten jeden dzień wolnego bo normalnie nie wyrabiam.. Ale widać po nim że się tym wszystkim przejmuje.. :( Wspieram go i wgl ale widać że to mu chyba nic nie daje.. Już nie wiem jak mu pomóc bo nie lubię jak jest w takim stanie :(
  7. Nie no ja w zeszłym tygodniu wyslalam mu moje wszystkie wyniki i teraz ciągle czekam na odpowiedz a tewyniki wyslalam mu na e-mail wyslalam bo nie było potrzeby żeby iść na wizytę..
  8. No zobacze z mężem co da sie zrobić.. Maz obiecał mi ze zrobi to w najbliższym czasie jak sie da także mam nadzieje ze trez sepostara..
  9. Blondyneczka właśnie widzę ze jednak kazde placówki gdzie robią różne badania maja inne normy.. Bo jak ja robilam te moj badania i miedzy innymi Estradiol to miałam 97.43 a u mnie norma wynosiła: Faza folikularna 98-571, Faza owulacyjna 176-1153, Faza lutealna 122-1094 Co prawda nie mieszce sie w normie ale moj gin ma juz te wyniki i wciaz czekam na odpowiedz od niego..
  10. No właśnie chcieliśmy jakoś przed albo po pracy żeby poszedł. Ale on do pracy jedzie juz o 6:30 czyli rano nie da rady a prace kończy około 17-18 także tez ciężko.. Tyle ze on ma jeszcze jedna sprawę do załatwienia dlatego chciał wolne.. Moze udamu sie chociaż z rana trochę sie spoznic ale iść do lekarza.. Zobaczymy co ten jego szef wymyśli..
  11. Blondyneczka jak uda nam się załatwić wolne to na pewno dam znać.. Na razie to jak to mój mąż powiedział "szef musi się zastanowić"... :(
  12. Blondyneczko tylko że to jest troszkę bardziej skomplikowane... Bo ja zawsze mówię ze ten jego szef jest bez serca bo nie interesują go takie sprawy bo dla niego ważne są pieniądze i tyle...
  13. Blondyneczko wiesz ten jego szef nie wie nic o sprawie.. Bo wiadomo taka sprawa to sprawa osobista.. Właśnie z mężem główkujemy jaki ważny powód wymyślić żeby jednak dał mu to wolne.. Wiesz teraz to on do rodzinnego musi iść po skierowanie do urologa i myślę żeby chociaż to załatwił bo wiadomo że skierowania do innych lekarzy mają jakiś tam termin ważności to wiesz już zawsze jakiś kroczek do przodu.. Dobrze by było żeby ten szef chociaż mu dał jakiś czas wolnego żeby chociaż to skierowanie załatwił... Ale nie wiem.. Bo wiadomo szefostwo zawsze i wszędzie jest uparte..
  14. MamaOleńki dziękuję za wsparcie.. Ale takie niestety życie jest że jak już człowiek myśli że wszystko jest na dobrej drodze i sie wszystko dobrze układa to zawsze dzieje sie coś nie pożądanego :( Blondyneczka jakoś żyje z dnia na dzień i ciągle siedzi mi to w głowie.. Wiesz mój kochany niby stamtąd wrócił ale pracuje na firmie normalnie i w piątek miał mieć wolne ale szef powiedział ze ma nikłe szanse na wolny dzień bo tu mają sporo pracy :( Zawsze coś nie tak jest .. Ehh .. :(
  15. Dziewczyny dziekuj***ardzo za wsparcie.. Staram sie myśleć pozytywnie a nie wpadać w depresje jak jeszcze nic nie wiadomo.. Pomaga mi myśl taka ze u niego w genach cos takiego było i operowali to i potem było wszystko dobrze i sa dzieci także to mnie trzyma ze u niego będzie tak samo.. A dla niego jestem mocnym oparciem przy nim nie pokazuje tak bardzo emocji bo nie chce żeby sie az tak przejmował jak ja. Razem damy rade :-) Tez mam czytane w internecie ze po takim zabiegu szybko dochodziło do udanej ciąży także jest nadzieja :-)
  16. Blondyneczka ja juz tak mam ze wszystko bardzo mocno porzezywam.. Żyje nadzieja z że wszystko sie wyjaśni.. Obawy mam traskue sdpore bo u niego w rodzinie tzn w genach jest ze faceci właśnie maja z tym poroblemy ale tez niue raz mieli na to operacje i tez maja własne dzieci także u nas tez musi być dobrze.. Prawdziwa miłość przetrwa wszystko..
  17. Evi tak tez zrobilam wczoraj przy naszej rozmowie.. Ale dziekuje za wsparcie.. Najgorsze jest to ze nie mam z kim pogadac o tym tylko Wy mi zostalyscie.. Oby wszystko dobrze poszło i obysmy nie musieli czekaćzbyt ddługo na to wszystko żeby być juz po wszystkim...
  18. Blondyneczka, Evi dziekuje.. Wiecie ja mogę sie st.trzymać z dzieckiem teraz liczy sie tylko to żeby było wszystko dobrze.. Chciałabym juz mieć piątek i wiedziec czy cos juz dalej o krok z ta sprawa jestestesmy czy nie.. Mowilam mu ze będzie dobrze i ze w zdrowiu i chorobie pod każdym względem będę z nim do końca życia. Ze na próżno nie skladam takiej obietnicy przed ołtarzem i nigdy zdania nie zmienie. Jakoś to na pewno będzie, jest dużo dzieciaczkow w domach dziecka które czekają na wielka mmiłość i opiekę.. Normalnie ni mogę przestać płakać ciągle łzy mi leca.. Nie daje rady tak bardzo sie boje... :(
  19. Blondyneczka. Okazało sie ze ten lekarz nie wiedział co mówi i tez dowiedzialam sie ze ten lekarz juz nie wykonuje swojego zawodu bo moj ukochany nie byl jedyna osoba u której źle diagnozowal... Ten lekarz w Norwegii powiedzial mu ze to co mu dolega to tak na 99% sa tzw. "Żylaki powrózka nasiennego" dlatego teraz w piątek jak sie uda ma wizytę u swojego lekarza rodzinnego i od niego musi załatwić skierowanie do urologa i potem sie zacznie bo ten lekarz zajmuje sie sprawami męskimi... :-( Wczoraj jak rozmawialiśmy spytał sie mnie czy jak okare sie ze nigdy nie będzie mógł dac mi dziecka to czy sie z nim rozwiódł to tak sie dopiero rozplakalam i powiedzialam ze nigdy w rzyciu i ze istnieją dzieci w domach dziecka które tez potrzebują wielkiej miłości.. Boże jak ja sie boje.. :( Tak bardzo chciałabym żeby ktoś mnie przytułki i powiedzial "Kochana nie martw sie i juz nie płacz bo wszystko będzie dobrze" ...
  20. Hej dziewczyny.. Wybaczcie ze sie nic nie odzywalam przez ostatni czas ale jakos nie mialam glowy do tego.. Moj ukochany wrocil jednak juz do domu bo... Bo musial z powodow osobistych.. i teraz w piatek jesli jego rodzinny lekarz go przyjmie to zacznie sie to czego sie obawialam.. Byl tam w Norwegi u lekarza zeby tylko sie spytac o to czy ten bol jaki kiedys mial nie jest jednak powazny bo nie dawalo mu to spokoju bo naczytal sie roznych informacji w internecie i ten lekarz kazal mu wrocic do siebie i isc do swojgo lekarza i musi zalatwic sobie skirowanie do urologa (jesli sie nie myle)... :( I na razie starania odkladamy na pozniej bo i tak wiemy ze raczej sie nie uda bo wina wedlug niego jesli to jest to o czym tamten lekarz mowil jest po jego stronie bo byc morze czeka go operacja i jesli tego nie zrobi nigdy nie bedziemy miec dzieci ale jesli operacja pojdzie zle to w tedy juz na 100% nie bedziemy miec dzieci bo teraz na to sa slabe szanse zeby dziecko bylo... Dziewczyny mam nadzieje ze nie jestescie zle ze sie nie odzywalam ale teraz musialam to z siebie wydusic bo juz nie daje rady i po kontach ciagle placze :(
  21. Blondyneczka teraz czekać bd około 2 tygodni na wieści od niego.. No też mi sie tak wydaje ze mam ok wyniki bo ten ostatni wynik na który dłużej czekałam też mam w normie, no tylko ten ESTRADIOL mam poniżej normy troszkę..
  22. No a ja już mam wszystkie wyniki badań które robiłam i właśnie wysłałam je do mojego ginekologa i teraz będę czekała na odpowiedź od niego a ma na to średnio 2 tygodnie. No a cytologie chyba mam też dobrze wszystko bo mówił ze jak będzie coś nie tak to do końca Lutego zadzwoni a jak na razie nie dzwoni wiec chyba wszystko ok.
  23. No ja z tad nie mam zamiaru nigdzie uciekac ale teraz pewnie jak mojego ukochanego nie ma to nie będę zbytnio sie udzielać bo nic sie nie będzie działo.. :-( i brak staranek będzie takrze wiecie ale śledzić wasze wątki na pewno bede..
  24. Blondyneczka no to mamy ten sam ból :( pusto mi no ale nie poradzę nic na to :( Już odliczam czas do jego powrotu.. Agnieszka dzięki za słowa otuchy.. I jak coś dowiesz się na temat tego kwasu foliowego czy coś to daj znać :)
  25. Blondyneczka on wyjechał do Norwegii :( ehh.. Brakuje mi go :( Dobrze by było zeby sie @ wyregulowała w tym czasie jak go nie bedzie i między czasie zrobie do końca badania jakie mi gin zleci :) No i moze zmienie coś w swoich włosach tak żeby odreagowac.. Ale jeszcze zobacze...
×