Tydzień temu byłam na domówce, pewien facet (razem studiujemy). Pod koniec jej mówi mi, że mu się podobam już od paru miesięcy ale zawsze ktoś inny jest obok i nie chciał przeszkadzać. Po tym wyznaniu zaczął prawić mi komplementy i mnie pocałował. Na drugi dzień spotkaliśmy się aby pogadać o tym co zaszło. Chłopak ten nadal twierdził to samo co dzień wcześniej oraz też się całowaliśmy. Następne spotkanie było parę dni później i wtedy wyznał, że mnie kocha. Nadal ta sama sytuacja prawienie komplementów i pocałunki. Do tego jeszcze doszły dwu znaczne propozycje. Nie zaproponował również abyśmy byli razem, a gdy to ja się spytałam jakie są relacje między nami On odpowiedział, że na pewno nie koleżeńskie.
Domyślam się, że mu zależy tylko na tym aby zaciągnąć mnie do łózka. Niestety nie wie jak tą relacje mam zakończyć.
POMOCY !!