Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nadziejkaa1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Nadziejkaa1

  1. Mam nadzieje, jak pomyśle o naszym małym aniołku, to łzy w oczach od razu mam. :(
  2. Hej dziewczyny. :) Dawno mnie tu nie było, bo musiałam się pozbierać. Okazało się, że doszło do poronienia..za dużo stresu i nerwów było. :( Nadal trudno mi się z tym pogodzić. :( Teraz tak myślę i z narzeczonym nie będziemy się starać tak, tylko pełen spontan. Co będzie, to będzie. Teraz i tak załatwiam wszystko, bo w czerwcu dojdzie nowe zwierzątko do naszej rodzinki. :) A mianowicie kupuje konia. :D Mam nadzieje, że długo nie będziemy czekać i los przyniesie nam niespodziankę. Ola-gratulacje. :* A jak tam u was? :D
  3. Dziękuje, została nadzieja. :) Boje się, że poroniłam.. Gin powiedziała, że skoro wyszły 2 krechy, to coś na rzeczy jest.. :(
  4. Dziękuje. :) Mam nadzieje, że jeszcze jakieś szanse są na ciąże. :(
  5. Hej dziewczyny. :) Trochę się nie odzywałam, bo nie mam siły. Objawy nadal są, a krwawię troch inne niż na @. Mój gin ma urlop, ale jestem z nim w stałym kontakcie i powiedział, że niektóre kobiety nawet do 3 miesiąca niewiedzą, że są w ciąży, bo myślą, że mają '@'. Gin. kazała mi czekać i odpoczywać jak najwięcej i idę w piątek do niej.. Tak mi jest trudno, a tyle mam z dziećmi przechodzi małymi i mówię sobie, że też miałam być mamą i płaczę..Taka nerwowa byłam, że z narzeczonym się kłócimy i boje się, że jak już byłam, to mogłam poronić... :( A co tam u was?
  6. Dziewczyny, brzuch mnie dzisiaj boli..mam się czym martwić? :(
  7. Hashija - ja miałam plamienia przez 4 dni, 2 tyg przed @. Ponoć, moje plamienie, to plamienie implantacyjne było. Oznaczało, że doszło do zapłodnienia..u niektórych kobiet, to jeden z objawów. ;)
  8. Dziękuje! :D Gość - testy są wiarygodne do 10min. Radzę Tobie powtórzyć test i nadzieja jest! ;) Napisałam z anonima niechcący. :)
  9. Dziękuje:* Zobaczysz, że za parę dni będą kreski. :D
  10. U mnie wyszły dwie krechy, ale jedna blada. :) Ola - nie przejmuj się. Mi w dniu miesiączki wyszedł negatywny, a sama widzisz jak jest teraz. :) AGLO - gratulacje!! :D
  11. Ola, pamiętaj, że się umawiałyśmy, że rano razem robimy. :D Ale bym się śmiała gdyby z narzeczonym wyszły nam bliźniaki, a jest taka szansa. :D
  12. Szczerze mówiąc, to ja dzisiaj się o tym dowiedziałam.. :/ Boje się, że mogło się coś stać kruszynce.. Ja jutro test robię żeby potwierdzić już w 99%. :D
  13. Ja też takimi gardzę. :) Szkoda dziecka, o słyszę jak jakaś dzidzia płacze. :D Ja idę spać, mam straszne zawroty głowy i mdłości. Odezwę się potem. :) Dziewczyny jeszcze jedno pytanie, wiecie coś na temat zakładania nogi na nogę w ciąży? W końcu można czy nie. Widziałam post tutaj aż zaczęłam czytać, ale niczego się nie dowiedziałam w sumie. :)
  14. Moja koleżanka urodziła bliźniaki w wieku 16lat. Dojrzała bardzo i ją podziwiam..z chłopakiem dali sobie radę głównie sami..teraz jest na studiach i ma 3 dzieci. :) Znam jeszcze inne przypadki. Niemożna też źle oceniać nastoletnich matek, bo niektóre szybko dojrzewają i są dojrzalsze i bardziej odpowiedzialne od niektórych starszych. :) O, albo mojego kolegi kuzynka..była patologiczna, jej zachowanie i wgl, a zaszła w ciąże i urodziła mając 17lat i się zmieniła. Idealna mama się stała. :) Jej synek niedługo rok będzie miał. Ale też wkurzają mnie gówniary co nie dbają o dziecko jak są w ciąży, a dziecko nie wybiera sobie rodziców...aż żal się na to patrzy. :(
  15. Ja testuję jutro, a w tyg mam badania krwi. :D
  16. Aleksandra - Anabella ma rację. Ja bym miała starszego braciszka. Moja mama kilka dni przed rozwiązaniem była u lekarza, a tam jej powiedzieli, że jest wszystko dobrze. Już wtedy nosiła w sobie martwe dziecko. Czuła, że coś jest nie tak. Dlatego dwa dni później poszła do lekarza i zaczęła się walka z czasem. Musiała rodzić martwe dziecko, bo trucizna zaczęła się wydzielać i mogła umrzeć. Po tym wszystkim siadła psychicznie, ale jej celem było, że musi mieć jeszcze jedno dziecko. Chodziła do księdza, modliła się. Zaszła w ciążę i wtedy ksiądz jej powiedział, że urodzi zdrową dziewczynkę. :) Wtedy właśnie była w ciąży ze mną. Ciąża była zagrożona i praktycznie całą przeleżała w szpitalu. Jak ja się urodziłam, to musiała leżeć jeszcze 3mieś. Ciekawe jest też to, że urodziłam się 25marca. ;) Mojej mamie się udało. Dwa lata po tym dość bolesnym wydarzeniu ja się urodziłam. Postanowiłam, to napisać, bo podziwiam moją mamę. I widać, że niemożna się poddawać i trzeba walczyć. Aleksandra, Tysia i inne dziewczyny.. ja wierzę, że wam się uda. :) Macie myśleć pozytywnie i przygotować się, że niedługo zobaczycie 2 krechy! :D
  17. Hej, jak tam?:* Ale dzisiaj śliczna pogoda. :D W tygodniu będę miała badania krwi. :)
  18. gość- nie wiem co o tym myśleć..może poczekaj jeszcze parę dni?:>
  19. Moja siostra była w drugiej ciąży z bliźniakami, ale poroniła.. Po czasie zaszła i ma teraz zdrową 3letnią córeczkę, a w kwietniu kolejna córa. :) Ma 5letniego syna jeszcze. :) Grunt, to dobre nastawienie! ;) Wierzę, że będzie wszystko dobrze! :)
  20. Tala, a Ty w ciąży? :) Przepraszam, ale zapomniałam co pisałaś. :(
  21. Dołączam się do pytania. :D Aleksandra, zanim się obejrzysz, to już będziesz trzymała swoje szczęście. ;)
  22. Tysia- z Olą robimy w sobotę. :D
  23. @ spóźnia mi się już ponad 2tyg, mam objawy. :D Jeden test wyszedł pozytywnie, ale dla pewności robię w sobotę, bo jak zrobiłam po tamtym inny, to była tylko jedna krecha. Czuje moje małe szczęście. :) I wiem, że zrobię niespodziankę dla narzeczonego na walentynki. :D
×