Dziewczyny, czy któraś korzystała z laserowych metod usuwania blizn? Mam na twarzy pamiątkę z wypadku sprzed kilku lat, kiedy to w bardzo wesołym stanie zaryłam głową w ziemię (długa historia). xDxD
Bliznę zazwyczaj przykrywam grzywką, obserwowałam jak się zmieniała, ale od długiego czasu jest bezzmianowa i chyba po prostu nie wygoi się bardziej.
Czytałam o laserach frakcyjnych i zastanawiam się, czy korzystałyście z następujących laserów: Alma i Renas? Polecono mi zastsowanie serii zabiegów naprzemiennych tymi urządzeniami. Na tyle, na ile zdążyłam się dowiedzieć, to skóra po Almie jest przez jakiś czas taka "pokratkowana" - czy to na 100% zniknie???