-
Zawartość
150 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez matylda_a
-
Kazdy ma swoj slaby punkt ;)
-
O Flu to zazdroszcze bo ja kooooocham ciasta, dla mnie najlepsza sprawa to robione w domu ciasto. Wtedy batony, czekolady moga nie istniec. Ja postanowilam ze bede jesc wszystko w swieta, bede pilnowac tylko 2000 kalorii :) czyli praktycznie trzymam zdrowe odzywianie, i wszystkie serniczki bede wliczac w bilans :D Malinka jestes swietnym przykladem ze cheat day raz na jakis czas wrecz pomaga! takze spokojnie mozesz sobie cos dobrego zjesc :) Netoperek hop hop!
-
czas kupic jakies szpile ;) Wlasnie zjadlam ostatni kawalek ciasta buuuuuu. Ale na Wielkanoc planuje zrobic sernik i ciasto czekoladowe. A Wy co gotujecie na okres swiateczny? Odpuszczacie diete czy trzymacie sie?
-
No i super! najwazniejsze to czuc sie dobrze w szpilach i byc pewna siebie kobieta, to jest sexy :) ja tez chyba z tych bardziej trampkowych ;) ale moze jeszcze kiedys sie przekonam :)
-
dzien dobry :) u mnie tez od rana pada, troche zmoklam w drodze do pracy. plan dia :) s: owsianka z sezamem i bananem 2: brownie (ostatni kawalek a buuuuuuu) lunch: pumpernikel z szynka, serem brie, salata, ogorkiem i awokado podwieczorek: jogurt nat z wiorkami kokosowymi (Netoperek mnie zainspirowala :) ) i sliwka suszona kolacja: nie wiem bo wychodze z mezem wieczorkiem na randke :P oh, jak ja Wam zazdroszcze tych koturn, ja jakos przy 178cm nie nosze chyba glownie dlatego ze maz ma 180cm.....szkooooooodaaaaaaa
-
Flu ale masz power :) kiedys tez lubilam swieze zapachy, i chyba chodzi Ci o dolce&gabbana light blue ;) bo mialam :) teraz totalnie mi sie zmienilo i im ciezsze tym lepsze. Olciu ja mam system, psikam na papierki i podpisuje, potem w domu chodze i wacham jak ten czub haha Mysle ze 3 dni robokopem nie bedziesz, jutro juz powinno Cie troche puscic
-
Olcia pewnie ze odpisc marszobiegi dzisiaj, jak zle sie czujesz. ja jestem pozytywnie dzisiaj nastawiona, wlasnie umowilam sie do fryzjera na wiosenne podciecie :) Wlasnie mam ten sam problem, skora na policzkach i nosie jest bardzo wysuszona... ooo Malinka jest, ja myslalam o oleju kokosowym, moja mama zachwalala. Gucci Si jest na mojej liscie do powachania! jest wlasnie z tych slodkich, jutro bede w perfumerii to na pewno powacham Wasze propozycje :)
-
dzien dobry! u mnie piekna pogoda, zero chmurek, psiknelam sie dzis moim ulubionym perfumem wiosennym i az chce sie zyc :) s: owsianka z bananem i zurawina w troche innych proporcjach niz zwykle :P 2: brownieeeeee lunch: pumpernikel z serkiem grzybowym, wedlina, serem brie i ogorkiem podwieczorek: baton orzechowy obiad: zupa ogorkowa :) Olciu mi sie tak czesto dzieje i plastry mi pomagaja. Dziewczyny jakie perfumy kochacie/ polecacie? Moja przyjaciolka ma urodziny i chcialam jej zrobic prezent :)
-
Malinka chociaz sie co miesiac nie stresujesz :D kandydatow pewnie kolejka pod drzwiami ;) chwal sie chwal, to tylko i wylacznie Twoja ciezka praca. Tak sie zastanawiam czy moze jednak uda mi sie chudnac 2 kilo na miesiac? mam wesele koncem lipca i chcialabym ladnie wygladac :) najpier to musze sie zwazyc :/
-
Ani ta :) hahahaha Netoperek tez padlam :D przeciez to Ty jestes tutaj przodowniczka jesli chodzi o woman power w obowiazkach domowych :D zjadlam moje brownie, jakie to bylo dobre :)
-
ani ta - dziekuje tylko ze ja za granica mieszkam ;) Netoperku co skoczylo na wadze w gore, zaraz po @ spadnie :) smieszne to, bo ja teraz kocham wszystkie znienawidzone zupy za dzieciaka, kapusniak i ogorkowa na pierwszym miejscu, krupnik tez dobry a ile zdrowia!
-
dzien doberek :) kawka i sniadako zaliczone, owsiana dzisiaj z orzechem wloskim i bananem. 2: brownie lunch: kanapki wiosenne salata, ogorek, kielbasa zywiecka, ser pelnotlusty podwieczorek: maliny. winogrona zalane jogurtem greckim obiad: zupa ogorkowa razem 1900kalorii Postanowilam ze w weekend kupie w koncu wage. Milego dzionka!
-
mi przede wszystkim chodzi o moje samopoczucie, bo po takich atakach czulam sie nic niewarta, ociezala i z tona wyrzutow sumienia... damy rade :)
-
Flu normalnie zaraz Cie usciskam :* ja jestem typowym czipsozerca i ciezko mi poprzestac na malutkiej paczuszce, ale musze sie tego nauczyc, moze jak zjem 200 g chipsow raz na jakis czas to unikne atakow? pizze- kocham, majonez - uwielbiam, niestety :( ale zrobie dietetyczna wersje, wygoogluj sobie jest masa przepisow, nawet na spody do pizzy bialkowej :) Flu na razie zaczelam chodzic na pieszo do pracy 4 kilometry w jedna strone, chcialabym zaczac biegac jak tylko sie troche ociepli. Z tym jedzeniem po kryjomu to ja wszystko to rozumiem, a mimo wszystko jest jak jest. Jakos przy mezu jest mi glupio duzo jesc a jak tylko go nie ma no horyzoncie to sie zaczyna. Wiem glupie to.
-
ucho to nie zarty, to fakt... Netoperek :) mialam Cie pytac, czy Ty pracujesz z domu? Malinkaberry to moja ulubiona zupa, ja w ogole uwielbiam zupy :) tydzien pod znakiem ogorkowej :D Dziewczyny zbliza sie wyjazd mojego meza w delegacje :( ale proba przede mna, co zrobic zeby przetrwac i sie nie objesc? :( to wszystko siedzi mi w glowie, czemu niby moge po kryjomu, czuje ze moge dac sobie upust jak mnie nikt nie widzi? Najgorzej mnie trzesie na chipsy i pizze.......
-
dzien dobry wszystkim w poniedzialek :):) Olcia wiesz ze nie zjadlam kolacji bo te burgery trzymaly mnie do 21, ale potem bylam baaardzo glodna, tyle ze za pozno na jedzenie juz bylo. Wiec poszlam spac z burczacym brzuchem a dzisiaj obudzilam sie glodna jak wilk. Ze smakiem zjadlam moje standardowe sniadanko, owsianka na mleku dzisiaj z bananem i zurawina :) na drugie mam moje brownie, lunch u mnie typowo kanapki w pracy, podwieczorek grejpfrut a na obiad zupa ogorkowa. Zobaczycie ze moje menu generalnie jest bardzo monotonne bo pracuje dosyc dlugo, i w domu dopiero jemy rodzina obiadokolacje. Zupa ogorkowa bedzie krolowala ze 3 dni tyle nagotowal maz. Ale to dobrze bo lubimy i jest malo kaloryczna :) Malinkaberry super ze jestes zadowolona z efektow diety, jestem przekonana ze osiagniesz swoj cel, co to dla Ciebie :) Flu, szkoda synka, zdrowka, oby obeszlo sie bez antybiotyku! Na topiku widze wiosna, wszystkie o ogrodach :) maz wczoraj tez pogrzebal w ogrodzie, przycial jablonke, i posprzatal, ja sprzatalam w domu bo zimnica byla ze balam sie nos wystawic.
-
No i dzisiaj to już chyba nic nie zjem przez to wino ;(
-
Witam i ja :) Po burgerach w bułce :) wszystko ok tylko pół butelki winka do tego poszło, ale my z mężem tak bardzo mocno lubimy. Pocieszam sie ze zjadłam 700 kalorii w jedzeniu, gdzie normalnie przy grillu byłoby pewnie z 1500, zero majonezu, wiec nie na dramatu... Muszę kupić wagę bo mi tylko sie tak wydaje ze około 70, ale jeansy ciasne są jak cholera po 3 miesiącach niepalenia i niekontrolowanego obżerania sie :/ ważne ze nie pale w sumie. Kochane moje w moich marzeniach to bym chciała 62 w 4 miesiące no ale muszę sie najpierw zważyć ... Flu czasem trzeba sobie trochę odpuścić.. Malinka ja tez dziś w ogrodzie ale zimno było ze o jaaaaaa. Olcia na marszobiegach? ;) Netoperku miałaś sie odezwać ;)
-
Dzięki Flu :) ale ja te zmiany na spokojnie biorę bo wiem ze problem jest i tylko czyha zeby mnie wziąć z zaskoczki. Widzę ze miałaś produktywny dzien :) Nie załamuj sie, zmęczenie materiału zawsze przychodzi w pewnym momencie odchudzania. Może jakiś cheat meal zrób? Ponoć pomaga, podkręca metabolizm i daje trochę radości, na wagę Ci nie wpłynie. Chcesz odpuścić dietę w święta? Pije właśnie rumik z cola light - wasze zdrówko ;) Muszę w końcu wybrać sie do miasta i kupić wagę i spojrzeć prawdzie w oczy.
-
Dzien dobry :) Gratuluje wszystkim spadków, brawoooo! Olcia gon mnie kochana, ile teraz ważysz? Będziemy wysokie modeleczki :D Malinka ale masz werwę do diety, jestem pełna podziwu. Flu, bardzo zdrowo sie odżywiasz, ja tez lubię kiełki :) U mnie bylo tak: S: 2 jaja, tosty z keczupem 2: 4 kostki gorzkiej czeko z kawka z mlekiem O: kurczak z piekarnika, ryż, brukselka, surówka z białej kapuchy, marchewki, cebuli, z majo i jogurtem P: ciasto piekłam dziś wiec wliczam kawałek Na kolacje jeszcze nie wiem, coś lekkiego bo wieczorkiem dzisiaj z mężem drineczka sie napije :) Miłej soboty dziewczynki :)
-
Netoperek do niedzieli :) Jestem po kolacji, serek wiejski z warzywami i indykiem plus wafle ryżowe. Dziewczynki dzisiaj zjadłam 1930k. Weekend i największe wyzwanie przede mną!!!!!!!! Zazwyczaj rzucałam sie na żarełko w sobotę.
-
Netoperek to niezła pani domu, ja sie staram ale dużo pracuje wiec czasem idę na skróty ;)
-
ach, wiec gdzie skonczylam...powinnam zalozyc klub ao czyli anonimowych obzarciuchow ;) to dla mnie duzy problem, z ktorym nie moge uporac sie od kiedy pamietam, ale! nie bede smecic przy piatku :) krotko o mnie, 30lat, 178cm (Olka :) ) i wagi, hmmmm powiem ze przybylo ostatnio. Nie wiem dokladnie bo wagi nie posiadam plus rzucialam palenie i po prostu boje sie takowa kupic. Ale mysle ze okolo 70kg :( Cel : przede wszystkim koniec kompulsow na zawsze, 62kg i utrzymanie. Jem 1800-2000 kalorii dziennie, pije 2 litry wody. Koniec z dietami, to moj sposob na zycie, od dzisiaj i nie od jutra :) zobaczymy co bedzie, malutkimi kroczkami do przodu.