Aparat noszę 2 rok, niedługo ściągam. Noszę już drugi raz, gdyż za pierwszym razem nie miałam założonego na dół i niestety zęby mi wróciły.Grunt to znaleźć dobrego "mistrza". Ja znalazłam. Nie jest ortodontą, a stomatologiem z praktyką ortodontyczną. Jego leczenie bardzo mnie satysfakcjonuje. Za aparat mogę płacić w ratach kiedy chcę i ile mam(jest to dogodne rozwiązanie).Przed wyborem "mistrza" byłam u kilku innych. Jak usłyszałam ze chcą mi wyrwać 3 zęby i ósemki (razem 5) to zrezygnowałam. Ten powiedział, żebym usunęła tylko ósemki. Czwórki mi zostawił. Nie powiem, nacierpiałam się trochę. Miałam wkręcane 4 mikroimplanty, tysiące drutów, krewetek, poobracane zęby po 180 stopni itp. ale efekty są bardzo zadowalające. Polecam!:)