Doti87

Bajkaana to ładnie się wzięłas za wszystkie badania :-) i bardzo dobrze trzeba się ładnie przebadać. Trochę mnie pocieszylyscie ale miałyscie kiedyś takie plamienia? Kiedy zacząć się martwić, jak będzie mocny jak okres? Mam nadzieje ze się udało bo jakoś inaczej się czuje od kilku dni, dziwne ciągniecie w brzuchu i klucia...

Ehhh a ja Zaczynam plamic także nici z bobasa :-(

No i jak na złość zaczęłam plamic właśnie ale kurcze tydzień szybciej??? Fakt ze w pracy miałam bardzo nerwowy dzień, trochę się martwię :-(

Aaa właśnie miałam się was pytać czy miałyscie coś takiego: w pachwinach blisko nogi takie dziwne uczucie rozciągania niby kolki jakieś no nie wiem do końca jak tu wytłumaczyć mam... Hmm czyżby?:-)

No i znów się pięknie zawiesiło.. A słuchajcie nie lepiej założyć nowego tematu? Może przy tych 200 stronach wszystko się zawiesza...

Hehehe my to jednak jesteśmy głupimi istotami... Wmawiamy sobie żeby tym razem na spokojnie wmawia, bez spiny jakieś a i tak nie wychodzi.. Ja juz planowałam że za tydzień w poniedziałek idę na betę bo na wtorek mam planowany @ ale mój M oczywiście że wymyślam i zapesze tymi testami wszystko.. Ojj jak oni nic nie rozumieją czasami...

Tala a nie lepiej pójść tobie na betę? Bo pamiętajcie dziewczyny, że nie zawsze @ oznacza brak ciąży... :-)

Aneteek nie bierz tak do siebie jak ktoś ci nie odpisze bo przez to głupie zacinajace się forum nie idzie wszystkim od razu odpisywać. A jak ja marudzilam ze nie mam objawów to dzisiaj tak mnie podbrzusze boli... Ale czy to na @ czy na ciążę nie wiadomo...

Dzięki dziewczyny za wsparcie :-) wiem dobrze, niektórzy nie mają żadnych objawów ale byłoby łatwiej mieć minimalna nadzieje hihihihi kobieta to jednak głupia istota :-D Hashija trzymam mocno kciuki za ciebie.. Oby się Tobie udało:-)

Myshka teoretycznie na wyniku miałam, że już 1 tydzień ciąży powinien wyjść wynik powyżej 5 jak dobrze pamiętam. Ale najlepiej poczekać tak bezpiecznie do 2 tygodni żeby potem się nie zastanawiać ze może za wcześnie... Widzę, że każda z was doszukuje się minimalnych objawów i fajnie jak coś widzicie u siebie.. A ja nic a nic nie mam :-( :-( aż mi smutno bardzo :'(

Do tego denerwuje mnie już czekanie.. Chociaż coś by mogło mnie tam kluc.. Żebymmiała jakąś mała nadzieje.. A tutaj nic... :-(

Betę zrobisz w każdym laboratorium Typu vitalabo. Ja np płaciłam 40 zł i byłam o 8 oddać krew a już przed 15 wyniki miałam. Także jak dla mnie małe pieniądze a od razu wiadomo co i jak i nie łudzisz się że może jednak coś. Ja tam wolę wiedzieć na czym stoję :-)

Juliab czasami tak jest, że nie ma się żadnych objawów. Wszystko zależy od organizmu, każdy przechodzi to po swojemu. Ja juz najchętniej bym poszła na betę chociaż wiem, że to za szybko bo planowany @ mam na 24.03 także myślę że za tydzień idę chyba :-)

Uuu ale cisza dzisiaj jest na forum..

Hmm mi szczerze to naprawdę jest bez różnicy. Pierwsze dziecko w ogóle mi nie robi tylko żeby było zdrowe. Ale z drugiej strony chciałabym chłopaka bo wiem jak mojemu na tym zależy:-) wiecie jak to jest, przedłużenie rodu hihi plus będzie mógł się przed kolegami chwalić że syna będzie miał ;-) Mi się zawsze podobało te ciuchy dla chłopców, taki mały cwaniak w dresiku albo jeansy i fajna bluza i oryginalnych nike.. No rewelacja :-) taka mniejsza wersja mojego faceta hihi

Faktycznie fajny kocyk :-) no ja właśnie też tak z moim mężem mam mam, że zacznie marudzić że nic nie wiadomo a ja już ciuszki kupowałam. Chociaż wczoraj kupowalismy na prezent dla koleżanki malucha ciuszki... I jak wskoczyłam w te małe sukieneczki to oszalałam... Ojoj takie małe słodkie sukienki różowe... no cudo po prostu:-)

Tala jak coś ja jeszcze nie śpię :-) :-) Ja do 23 czekam na @ i tak bardzo chciałabym żeby nie przyszedł... Napewno trafiliśmy w owulacje i co 2 dni się bawiliśmy ale nie mam żadnych objawów... Nic a nic :-( Aaa juz tak rozmyślam jak pokoik bym urządziła jakie ciuszki kupiła hihihihihi :-) :-) :-)

Pap trzymaj się i szybkiego powrotu do zdrowia i szybkich starań :-) ja juz po dniach płodnych, dużo przytulanej było i jedynie zostaje czekać na magiczne wyniki. Chociaż ja nie będę zameczac się testami bo to nie ma najmniejszego sensu tylko pójdę na betę za jakieś 2 tygodnie.. Trzymać mocno kciuki:-) Bo ja to mam wahania nastroju raz mi się wydaje ze musiało się udać i potem mnie dołek jakiś łapie i mi smutno ze nie Poszło...

No i znów się zacielo. A nie lepiej założyć kolejny nowy temat? Bo tutaj robi się tragedia jakaś

Dokładnie. Bez sensu jest robić testy owulacyjne trzy razy dziennie... Lepiej ustal sobie ze codziennie np o 18 robisz test. Bo inaczej i się stresujesz i niepotrzebnie zamartwiasz. No ten tydzień u mnie starań i potem oczekuje na dobre wiadomości :-) nastawiłam się wewnętrznie że będzie dobrze i musi być!!!!!!

Idź na betę w sobotę prywatnie sobie i juz pi południu będziesz mieć wszystkie wyniki:-) bo testy nie wychodzą od razu a może udało się wam juz...

No i się pięknie od wczoraj znowu zacielo :-(

Mi też polecił lekarz femibion Natal. Cały kompleks fajnych witamin. No u mnie delikatnie dwie kreseczki na teście owulacyjnym wiec starania czas zacząć przez najbliższy tydzień:-) bo ja już się nastawiłam ze ten miesiąc uda się... Jakoś tak wewnętrznie wiem ze ok będzie :-)

No ja niestety jak na złość dostałam dzisiaj @ jak w zegarku ehh kurcze a troszkę liczyłam ze tym razem się udało,no ale co zrobić trzeba próbować dalej i dalej... Ale faktycznie macie racje ze widok kobiet w ciąży z brzuszkami smuci mnie.. Tak już bym chciała tez.. No ale nie ma co się załamywać i działać od nowa :-)