Otóż póki nie zamieszkamy razem, czyli za 9 miesięcy mój partner będzie cały czas i jest zapracowany. Często nawet ledwo nie ma czasu zadzwonić, nie ma czasu w ogóle dla córki... I o to często są kłótnie, bo czasem nie umiem pewnych spraw pojąć. Czy ktoś miał podobnie? Wyrzucam partnerowi, że czuję się samotnie...