Jesteśmy ze sobą dopiero nie cały miesiąc i dodam, że jesteśmy bardzo młodzi.
Uświadomiłam sobie, że nie jestem pewna czy go kocham.
Przez dłuższy okres byłam sama i brakowało mi tej drugiej połówki. Miałam taką "pustkę" w sercu i on ją tak jakby zapełnił. Uwielbiam jak mnie przytula, całuje, trzyma za rękę, patrzy w oczy itd.
Ale nie mam takiego przekonania, że to muszą być właśnie jego oczy, jego dotyk, jego usta.
Wydaje mi się, ze tak samo reagowałabym na każdego innego chłopaka, który mi się podoba.
Co powinnam w tej sytuacji zrobić? Czy to, że z nim jestem jest nie fair?