Zabawne, że wielu "typowych Kowalskich" zabierając się za remont zapomina o drabinie, którą potem trzeba pożyczać od sąsiadów, bo stwierdza się, że nowej nie opłaca się już kupować :) Tymczasem taka drabina przydaje się nie tylko przy większym remoncie, ale też przy różnych drobnych pracach domowych. Tak więc warto ją mieć pod ręką. Tu jest niedroga aluminiowa: http://elektrononline.pl/drabina-aluminiowa-domowa-1x4-anodowana-best-p9940
Co oprócz tego? Koniecznie wiertarka (też do kupienia w dobrej cenie w ww. sklepie). I wszelkie akcesoria malarskie, ale to akurat oczywiste.