Ruda31

Lena22 jak tam testowanie?

U mnie dziś 20dc @ powinna być w niedziele 5kwietnia od dziś pobolewanie podbrzusza,uderzenia goraca i wewnętrzny dziwny nie pokój zupełnie jak przed @ choć jeszcze zawczesnie na objawy zbliżającej się @,plamien niema ale ciiii abynie zapeszyć :-D

Co do miesiączki boli i obfitości to się nie zgodzę z iczozord-przynajmniej w moim przypadku podczas brania tabletek okresy były bezbolesne i nie obfite,po odstawieniu co cykl mam bolesne w pierwszym dniu i dwa dni leci jak z kranu i wcale juz młodziutką osòbką nie jestem wiec pewnie co kobietka to różnie bywa z tymi miesiaczkami?

Renii to fakt piersi też urosły i były fajne przez cały cykl,ale teraz też są spoko -bo jest po owulacji hihi :-P

Posty mi się nie dodają :-( luteina pewnie też robi swoja robotę,ja po duphastonie przybralam juz 4kg.:-(

co do tabletek anty.powiem tak jakbym była mądrzejsza kilka lat temu w życiu bym ich niestosowala,niestety człowiek młody niemyslal tak jak teraz,brałam je przez 7 lat,dwa lata temu odstawilam i kto wie czy to one właśnie nie są sprawcą moich obecnych problemów z zajściem w ciążę,choć lekarz mówi ze niema takiej opcji to i tak gdzieś mi głowie siedzi czy byłoby łatwiej gdybym ich wogole nie brała?

Kobietki też macie wdecia po owulacji,ja mam brzuszek wywalony jakbym była w conajmniej czwartym miesiącu ciąży?

Mówiła ze jak do roku nic niewyjdzie to wtedy będzie mnie wysyłać na badania,ale w pierwszej kolejności chciałaby mi zrobić monitoring,a ze rok mija w lipcu to juz niedaleko :-P

tak utrzymują się pomimo duphastonu,ja też chce takiego pasożyta a i niepogniewam się jak by były dwa :-P

Takie anomalie z plamieniem zaraz po owulacji pierwszy raz,wcześniejsze moje plamienia zaczynają się zwykle w 23dc i trwają aż do miesiączki.Fajnie to ujelas z tym pasożytem :-D

iczozord a wiec w czwartek wieczorem zrobiłam test owulacyjny wyszedł bardzo pozytywny wiec przypuszczam ze owulacja nastąpiła najpóźniej rano w sobotę wtedy też działaliśmy z mężem,we wtorek popoludniu pojawiła się jedna plamka koloru beżowego,w środę późnym popołudniem był śluz zabarwiony na kolor kawy z mlekiem,dziś jak narazie nic się niedzieje,śluz typowy dla dni niepłodnych ;-)

Moj lekarz niewidzi nic niepokojącego w tych moich plamieniach,każe brać duphaston i tyle,dzisiaj 18dc to nawet jak na plamienia przed okresowe to o dużo za wcześnie.Myslicie ze to mogą być poowulacyjne plamienia?

Ogólnie nigdy niebylo tego jakoś dużo jest to śluz zabarwiony najczęściej występuje po podcieraniu po siusiu,i znikoma ilość na wkladce,był taki cykl ze próbowałam brać po dwie tabletki dwa razy dziennie ale to też nieprzynioslo efektu :-(

Biorę półtora tabletki raz dziennie duphastonu w tym cyklu czyli od wczoraj,wcześniej brałam po jednej dziennie

Owulacja była prawdopodobnie w sobotę według testu pozytywnego wieczorem w czwartek

Obecnie tego plamienia niema pojawiło się tylko właśnie po stosunku,śluz mam kremowy tylko,ciąży soby niewkrecam poprostu mnie to zaniepokoiło

Czytałam gdzieś też ze orgazm może powodować plamienia we wczesnej ciąży właśnie z uwagi na ukrwienie macicy,

Plamienie minimalne powróciło znowu dwie kropki śluz jakby zabarwiony na bardzo jasno brązowy,niewiem czy wpływ moze mieć na to stosunek gdyż rano się pobawilismy,zaznacze ze żadnej nadżerki niemam?

Witajcie w piękny wiosenny dzień,u mnie ani śladu plamień,po wczorajszej kropce ani śladu :) dziś śluz kremowy ale to pewnie zasługa dni niepłodnych i Duphastonu który biorę od wczoraj

iczozord obudzilas we mnie iskierkę nadzieji :-)

Test był pozytywny w czwartek wieczorem a przytulanki w sobotę raniutko :-)

U mnie dziwne rzeczy jajniki czuje,dziś na wkładce jedna jasno brązowa plamka i ogólne osłabienie a to dopiero 16dc owulacja była prawdopodobnie w sobotę według testu owulacyjnego,to chyba jakby niebylo za wcześnie na ewentualna implantację?Od dziś zaczynam dupfaston przez 10 dni sprobuje po półtora tabletki dotychczas brałam jedna i plamienia były w tym cyklu mam nadzieje ze znikną :-)

Agnieszka5g ja idę prawie jak ty dziś u mnie 15dc i od wczoraj bol piersi :-/

Ja jutro mam babski wieczór :-) a zaraz idę męża napastowac śluz jeszcze jest to moze zdążę ;-)

Reni szkoda ze tak wyszło ale podziwiam Twoje nastawienie,u mnie bol podbrzusza chyba owulacja się zbliża wielkimi krokami,pomimo kłótni z mężem mam nadzieje na przyjemna zgodę :-P