Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

BombowaSałata

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez BombowaSałata

  1. Już wszystko dobrze , tak to przeprowadzka ale przynajmniej już w mieście , blisko do lekarza dołownie kilka metrów. Nie mam na szczeście problemów z komarami ale jaskółki ciągle brudzą mi szyby. Wcześniej na wsi mieszkałam to wszędzie robale , komary i żmije. Brrrr aż dreszcze przechodzą jak ja mogę nie cierpieć żuków aż mnie skręca. Miłego dnia moje kochane :)
  2. Hej dziewczyny nie było mnie trochę czasu. Miałam przeprowadzkę a potem szpital... Ale na szczęście już jest dobrze , muszę odpoczywać , dużo spać co mi nie przeszkadza :P Jak u was samopoczucie? u mnie dobrze tylko się martwię , dostałam bólów w niedzielę i myślałam o najgorszym... Ale juz po strachu , na szczęscie to tylko przemęczenie. Pozdrawiamy z małą fasoleczką :*
  3. Hej mamusie , niebyło mnie ostatnio. W poniedziałek byłam na wizycie , miałam usg , słuchałam serduszka i patrzyłam jak się wierci moja fasolka. Usg wykazało , że ma 10tygodni i 4 dni a jestem w 13 , ale lekarz mówił , że to normalne. Termin mi się przesunął , mam juz dwa na 23listopada i na 3 grudnia ale dzidzia sama będzie wiedziała kiedy ma się pokazać na świecie. W sobotę się przeprowadzam na stancję , czas wreszcie się usamodzielnić. Pozdrawiam was kochane i życzę zdrówka :*
  4. Justa , super! Aż miło czyta się takie relacje. To już gigant jak 5cm :P aaa ga , świetne wieści! Kolejny wierc**ięta. Naprawdę wzruszają takie momenty kiedy widzisz , że twoje dziecko już sie porusza i jest z nim wszystko ook :) U mnie od rana cos się tam przelewa. Aż mój mąż stwierdził , że mam wzdęcia ale nie , bo to było takie jakby przelewało sie powietrze. Oj , ja w poniedziałek mam usg w 13 tyg i będę patrzyła jak mój maluszek sie wierci ;) Lidla muszę odwiedzić. Mają świetne słodycze a skoro będzie odzież ciążowa to muszę zajrzeć po jakieś dresiki :P
  5. Paolina , ja mam tatuaże , mój mąż też. Mam bzika na ich punkcie. Miałam robić kolejny ale zaszłam w ciążę i poczeka. Motylkowa , mamy odłożone na wkład własny ale bank nam powiedział super wymówkę , że oni nie dadzą kredytuna domek na wsi i jedziemy dziś do drugiego banku. Chciałabym się wyprowadzić zanim zacznę rosnąć żeby się urządzić. Oj , Paolina-gośc :P , ten dziadek z którym mieszkamy... nie skomentuję go. Nawet jego własne dzieci z nim nie rozmawiają za to jak traktuję je i ich dzieci. Kiedyś byłam świadkiem jak rzucił wnukiem jak szmatą. Aż się wystraszyłam , nie chcę tu wychowywać mojego dziecka z takim terrorystą. Już chyba wolę do mamy wrócić. Tam ciągle czeka na mnie mój pokoik i moje śliczne mebelki hi hi. Natalie , ciesz się póki możesz bo potem wszystkie będziemy liczyły kilogramy. Ja żebym nie straciła przez mdłości kilka kilo to też bym brzuszka nie zauważyła. Jeszcze będziesz dumnie głaskać swoje maleństwo w brzuszku. Moja mamcia , znaczy mama , powiedziała w sobotę , że coś tam odstaje ale już by wolała widzieć wnuka ha ha Sukienka świetna! Tylko ja nie noszę różu , jakoś nigdy mnie do niego nie ciągnęło ale mam podobną , turkusową z różyczkami pod dekoltem. Ewela , zazdroszczę , u mnie trochę wystaje ale coś tam jest bo mąż ciągle mówi , że Bąbel już się w brzuchu rozpycha.
  6. A ja się dołuję bo znowu nie dostaniemy kredytu... Naprawdę robią pod górkę młodym w tym kraju... Czasem mam wrażenie , że coś naprawdę nie pozwala nam się wyprowadzić od teścia :(
  7. Też mam lenia ale jak trzeba to robię. Obsiałam sobie nawet działkę już żeby mieć świeże warzywka ;) Paolinaaa , kot śpi na drugim łóżku. Do niedawna spał na mojej poduszce ale już od jakiegoś czasu się nie mieści. Ale zauważyłam , że i na amerykance już nie ma miejśca to kładzie się na podłodze :P Teraz mu już tak nie leci ale jeszcze ze dwa tygodnie temu musiałam go kilka razy dziennie czesać bo na kafelkach w przedpokoju wzędzie były kłaki szarego futra.
  8. Ja nie myślałam nad wózeczkem. Szczerze , nie mam pojęcia jaki wybrać ale poradzę się tu i ówdzie , nawet was , doświadczone mamy , i jakiś kupię. Paolinaa , mam rasowego ale też bez rodowodu. Pan sprzedawał za 300zl już szczepione i odrobaczone tylko nie chciał z rodowedem bo takie długo się nie sprzedają. Mam Maine Coona , metr długości i mnóstwo szaro-białego puchu. Ale tuli się ciągle , łasi. Ciężki bo ma rok i 6kg ponad. To prezent od męża był , obiecał mi kiedyś , że dostanę kota bo kilka lat temu straciłam moją ukochaną kotkę i pamiętał jak cierpiałam po sracie zwierzaka. To mój synuś hi hi
  9. Anka , ruskie to moje ulubione! Mniam :P Do Słupska mam trochę daleko ale na szczęście odgrzałam sobie wczoraj ostatnią porcję :D Genova , zazdroszczę ale wczoraj się pochwaliłam , że już nie mam mdłosci i dziś zdychałam całą noc a zjadłam na kolację bułkę z pasztetem i ogókiem... Elipsa , ja też sama organizowałam. Oczywiście moja mama chciała nam pomóc ale u niej bieda aż piszczy i nic nie chciałam. Szkoda , że rodzina mojego męża nie była taka hojna a na kasie śpią. Może i dobrze nie muszę ich teraz wysłuchiwać :P Justa , ja też z biegiem czasu myślę , że mogliśmy od razu kościelny wziąć mimo iż na ślubie miałam piękną , długą biało-niebieską suknię :P Jak jesteście zdecydowani , że chcecie spędzić ze soba resztę życia to nie ma co tego przekładać. Paolinaaa , ja mam 24 lata a ślub brałam w zeszłym roku w wieku 23. Nie martw się , też to słuchałam przez długi czas. I miałam to gdzieś to zwykła zazdrość innych. Moje koleżanki ze szkoły nie mają nawet facetów na stałe... Mamasynka , ja już też zrezygnowałam z jeansów , zakupiłam sobie spodnie materiałowe na gumkę. A z resztą uwielbiam chodzić w dresie :D
  10. Anka ja pierogi miałam wczoraj , lepiłam z mężem bo aż mnie skręcało taką miałam ochotę. :) U mnie wieje , słoneczko przebija się przez chmurki ale po południu będzie na pewno padać a chciałam na działce kapuste dziś posadzić. Uwielbiam pracę na działeczce , na świeżym powietrzu. Na razie brak wymiotów ale ten wstręt do mięsa jest straszny. Kiedyś nie jadłam przez kilka lat mięsa , niedawno do niego wróciłam i teraz przez ciążę znowu nie mogę jeść. :P Na szczęście nie jestem z tym sama. Moja koleżanka ma to samo.
  11. Justa , mam wrażenie , że z tym płaczem o kasę piszesz o moim teściu ha ha on ma na siebie samego , bo teściowa nie żyje , 1800zl i po opłąceniu rachunków zostaje mu 1300 i co miesiąc płącz , że nie ma za co żyć. Ludzie to są zachłanni. Im więcej mają tym wiecej chcą mieć kasy... Współczuję , w rodzinie jest tak , że zawsze ktoś musi namieszać. I właśnie to najgorsze , że potem ty się ze swoim partnerem kłócisz a tak naprawdę wy nie macie wpływu na to , że to twoja przyszła teściowa miesza. I dziecko niestaty na tym cierpi... Elipsa , ja też swój ślub sama zorganizowałam , wszystko opłacilismy sami chociaż moja mama to już kredyt chciała wziąć , żeby nam pomóc ale my odkładaliśmy na to kilka lat to daliśmy radę. Tylko teraz ciężko się odkuć , jeszcze dzidzi w drodze a kredytu znowu nie dostaliśmy... Ewela , zazroszczę , u mnie przez te mdłosci tak schudłam , że nic nie widać oprócz brzucha jak siedzę hi hi Dziewczyny , nie odpowiadajcie na zaczepki jakiegoś gościa. Bo inaczej nie da nam spokoju na forum a do tego będzie głupio komentował. Nie ma co sie kłócić z kimś kto zamiast dzielić się z nami swoimi przeżyciami komentuje nas...
  12. Justa , naprawdę cię rozumiem. Ja na chrzesnego wybrałam juz mojego brata starszego a na chrzesną chciałam mojego męża siostrę ale nie wiem czy będzie mogła nią być bo nie ma ślubu kościelnego. Myślicie , że jak ona jest po cywilnym to może? Ktoś mi kiedyś powiedział , że księża się nie zgadzają na takie osoby bo one żyją w grzechu , rozumiecie. Ja mam swoje zdanie i dlatego rodzina mojego męża mnie nie akceptuje. Jakoś specjalnie nie płaczę z tego powodu :P Współczuję wydatków na wesele. Sama niedawno brałam ślub i nie mogę się od tamtej pory odkuć z kasą. Dobrze , że chcą wam pomóc rodzice w jakos sposób nawet jeżeli nie do końca o to wam chodziło :D
  13. Dobrze , że jak narazie trzymamy sie razem. No wiecie w rodzinie mojego męża jest tak , że juz ustalili między sobą kto będzie chrzesnymi. Afere zrobiłam na święta , że są chyba chorzy. Moja mama ciągle mnie namawia na imię Nataniel bo jest takie śliczne i wgl ale ja zostaje przy swoim , o ile będzie chłopczyk. Mąż chciałby dla córci Klara , to już brzmi lepiej niż Nina. Paolinaaa to fakt , już za kilka miesięcy będziemy chwalić sie jak nasze maleństwa sie śmieją i ciamkają mleczko :P Miałam dziś przerażający sen , że rodziłam a na izbie przyjęć i nikt nie chciał mi pomóc. Brrrrr , straszne :P Justa , pamiętaj , na ślubie kobieta zawsze wygląda najpiękniej , nie ważne czy z brzuszkiem czy bez :D
  14. Imiona dla dzieci , super sprawa. Ja dla synka mam odkąd się tylko urodziłam hi hi. Zawsze chciałam synka Dominika i mąż też się z tym zgodził. A dla córki? Mąż chciałby Nina bo to mój pseudonim z dzieciństwa i tak mu się przedstawiłam jak się poznaliśmy dlatego ma dobre wspomnienia z tym imieniem. Ale mi sie podoba Matylda , prześliczne imię :D
  15. Paolinaaa znam ten ból. Ja nie lubię frytek nie cierpię a od kilku tygodni ciagle o nich myślę. I papierosy , też miałam trudności aby je rzucić ale sie udało. Fakt , nie rzuciłam od razu ale sie udało od 2 tygodni nic :) Nie możemy sobie wszystkiego odmawiać. Prawda , że trzeba o siebie dbać ale nie jesteśmy chore , tez nam sie należy czasem mała przyjemność ;) A ja zostałąm ciocią :D koleżanka miała cc bo okazało sie , że córka sie przekręciła tuż przed porodem. Ale już jest z nami malutka i słodka :)
  16. Powiem wam coś o tej cesarce. Są takie szpitale , że jak dobrze się dogadasz to dostaniesz cesarkę. Mojego brata siostra powiedziała , że ona nie bedzie rodzić naturalnie i dostała cesarkę. Nie jest chora , nie miała zagrożonej ciąży po prostu ... jak dobrze pogadasz , zapłacisz na lewo. Rozumiecie. Szkoda tylko , że po tej cesarce tak jej się blizna paskudzi już 5lat! Rozumiem strach , dziewczyny , ale naturalny poród jest zdrowszy dla dziecka. Ewela jak się boisz powiedz o tym lekarzowi , może da się to jakoś załatwić. Trzymam kciuki :)
  17. To mi tak włosy lecą. Śmieję się , że to przez to , że nie malowałąm już od dwóch miesięcy. Lubię swoje rude farbowane ale tyle się mówi , żeby nie malować w pierwszym trymestrze. Justa , wspołczuję wymiotów. Ale pamiętaj , to dla maluszka tak sie poświęcasz. Ja to jak położę sie o 22 to tak do 7 nie mogę oczu otworzyć. Nigdy takim twardym snem nie spałam , naprawdę! Ja też na minusie , 3 kg i czuję po sobie , że jakbym się znowu zważyłą to znowu byłoby mniej.
  18. Ja nadal z wami. A szkoda , że taka cisza bo miło podyskutować z innymi mamusiami.
  19. Super dziewczyny. Kolejne widzą swojego maluszka. Gratulacje :* U nas rano straszna mgła była , nie widać nic było do 7 ale widzę , że słoneczko sie wychyla powoli. Mam zamiar umyć okna jak będzie ciut cieplej. U mnie nic nie widać , może jak leże to czuję takie lekko wypukłe a mąż twierdzi , że już duży jego maluch :P bo od razu czuć przy dotyku. Jestem trochę puszysta a raczej mam bardzo duże piersi przez co wydaję się gruba chociaż nie jestem. Już się boję jak to będzie jak mi brzuch urośnie czy dam radę oddychać hi hi. Miłego dnia moje mamusie , pozdrawiamy z fasolką :*
  20. Ewela to świetne wieści. Gratulacje kochana :*też bym juz chciała zobaczyć zarysik maleństwa.
  21. Elipsa gratuluje :* mamy z Justą ten sam termin :) i też według chińskiego wychodzi mi , że chłopak ale to tak z przymrużeniem oka. Tacy goście to potrafią skomentować , śmiać sie. Trochę kultury... Gość joanna , super wieści , gratuluje i ściskam mocno. Ewela jesteśmy z tobą. Trzymamy kciuki i czekamy na wieści. Z tym liczeniem to ja też nie rozumiem. Według ostatniego usg mam koniec 7 tyg a według ostatniej miesiączki 9 i tak kazał mi sie sugerować lekarz. Spokojnie , na każdą z nas przyjdzie szczęśliwy czas powitania maluszka.
  22. Justa super :P zatem nie będę sama tego dnia :D
  23. Ewela nie martw sie. Rozumiem twoje zmartwienia. Każda matka , ta aktualna i przyszła , martwi sie o swoje maleństwo. Nie przejmuj sie , niech sobie gadają jak nie mają nic innego do roboty. Jak nie czujesz sie na siłach do pracy masz prawo do odpoczynku. Trzymaj sie cieplutko :*
  24. Badania ogólne , mocz , morfologia , toksoplazmoza a dziś byłam na grupie krwi. Zaszłam do mojego lekarza zapytać co z tą grupą i kazał mi wpaść w poniedziałek na 13 bo już wyniki z krwi i moczu będą a grupa dopiero w środe. Dobrze , ze nie mam daleko do lekarza :P
  25. Chyba czas na wyprawę :D najbardziej lubię listopad-grudzień , zbiór malutkich bursztynów. W ogóle uwielbiam morze. Mąż mi sie w Kołobrzegu oświadczył na plaży ale go wtedy odrzuciłam , chyba sie wystraszyłam. :P Jednak nie lubię ryb , nie wiem dlaczego. Nigdy sie nie odważyłam na zjedzenie rybki nad morzem.
×