Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

malisia13

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez malisia13

  1. Dziewczyny a powiedzcie mi czy któraś z Was miała po transferze Luteine bo z tego co wiem to większość dostaje Lutinus? Pytam bo pamiętam, że po pierwszym transferze strasznie mi wyplywala a teraz zupełnie nic i nie wiem czy się martwić czy tak może być, że cała się wchłania?
  2. Positive - trzymam jutro kciuki za dwu a co tam trzy cyfrową betę :) Iwcia - Ritta ma rację, tez uważam, że fotelik ważniejszy od wózka bo idzie o bezpieczeństwo. Też chcieliśmy kupić adaptery do wózka ale w szkole rodzenia namawiali, żeby nie kupować bo potem nadmiernie się używa fotelika a niby maluszek może w nim przebywać max 1h dziennie. Niestety często widzę jak rodzice z maleństwem w foteliku godzinami spacerują w parku czy robią zakupy w galerii. Ritta - dla mnie sono było do tej pory najgorsze a trochę już tego miałam wiec jak to przeżyłas to teraz już pójdzie z górki w każdym razie trzymam bardzo mocno kciuki.
  3. Nikita oczywiście kciuki jutro zaciśnięte, o której masz ta punkce? Positive nikt mi wprawdzie nie powiedział ale jak dobrze pamiętam powinnam testować w 12 i 14 dpt i znając siebie na pewno nie dotrwam do tego dnia i zrobię wcześniej; ) może też w okolicach 9-10dpt ( tylko że ja miałam podane 2 dniowe zarodki ).
  4. Witaj Nikita, co do komórek to się nie przejmuj bo z tego co nauczyłam się z forum to nie ilość a jakość ma znaczenie. A jeśli chodzi o niedoinformowanie w gyn to tez mnie to wkurza ja np. po dzisiejszym transferze nie zostałam o niczym poinformowana, zapytałam w rejestracji czy dostanę jakąś kartę informacyjną czy coś to Panie dziwnie mnie popatrzaly i stwierdziły , że przecież mam receptę. Więc gdyby nie informacje tutaj z forum i to co zapamiętałam sprzed 3 lat nie wiedzialabym zupełnie nic. Zapytaliśmy tez położną jak wbijać Fragmin to tez zdziwiona pytała czy nigdy nie robiliśmy zastrzyków? A przecież jedne podajemy tak drugie inaczej.. .ehh niewiem może przewrazliwiona jestem ale kiedyś podejście do pacjenta było zupełnie inne. Iwcia a co do wózków to znasz moja opinię i nawet jeśli nie zdecydujesz się na Emmajunge to naprawdę polecam kupić wózek z dużą gondola - my naszej używaliśmy od sierpnia do kwietnia.
  5. Iwcia ja również rodziłam siłami natury i bardzo dobrze to wspominam o 2 w nocy zostałam przyjęta do szpitala a o 4 juz tulilam dzieciątko. Ale chodziliśmy do szkoły rodzenia i to chyba bardzo mi pomogło także jak macie okazję polecam . A z tymi wózkami to faktycznie jakieś jajami, chociaż my mieliśmy podobną sytuację przy zakupie fotelika samochodowego - nie wiem czy wiecie ale nie każdy fotelik pasuje do wszystkich modeli samochodów więc przed zakupem zaleca się przymiezyc ( mam na myśli foteliki 9+) , dowiedzieliśmy się w sklepie, że owszem przymierza nam fotelik ale dopiero jak go kupimy ; )
  6. Tak Iwcia nie jest łatwo o odpoczynek, na dodatek malutka przywlokla ze żłobka jakiegoś wirusa i dziś całą noc wymiotywala ehh. Wieczorem zaczynam zastrzyki Fragmin i juz jestem wydygana na szczęście M mi zapoda bo sama nie dałabym rady. Trzymam za Was wszystkie kciuki :)
  7. Jestem juz w domku tzn. jesteśmy ja i moje maluchy. ani__ani ja niestety nie jestem w programie wiec za wszystko muszę płacić także z embryoglue nie było problemu no ale musiałam 350 dopłacić do transferu. Powiem Wam dziewczyny, że mam porównanie teraz i 3 lata temu to wtedy w gyn było o wiele lepiej, dzisiaj podczas transferu jakaś taka sztywna atmosfera i ogólnie wszystko działo się tak automatycznie.
  8. Dziękuję Wam bardzo. Jutro jak wrócę z maluszkami odezwę się. Poprosiłam dzisiaj embriologa , żeby przygotowali embryoglue, za pierwszym razem pomogło wiec może coś w tym jest. Dobrej nocki :)
  9. Tak 1.04 wiec jak nie przelozysz to może się spotkamy :) Ritta laparoskopii nie miałam wiec nie pomogę.
  10. Tak udało się ale niestety dzisiejszą wizytę u dr P musiałam przełożyć na za tydzień. Wróciliśmy właśnie z córką ze szczepień i jest strasznie śpiąca i marudzi, cały czas płacze więc nie chciałam jej fundowac tej przyjemności i ciągnąć ja w takim stanie do gyn a sama niestety nie mam jak zajechać :( Szkoda bo myślałam, że dziś już dowiem się na czym stoję no ale nic to w końcu tylko tydzień.
  11. Uff...mam chwilę to może teraz się uda. Iwcia te wózki rzeczywiście są bardzo drogie ale my kupiliśmy używany za 1,5 tysiąca. Był i nadal jest w tak idealnym stanie, że nikt nam nie wierzył, że to używany. Plusem jest też bardzo duża gondola wiec córcia ( urodzona w sierpniu ) przejezdzila w niej całą zimę aż do kwietnia. Poza tym nasz model (Mondial duo combi) jest ze skóry więc mimo, że bardzo jasny nie ma problemu z utrzymaniem go w czystości, wystarczą chusteczki nawilzane (takie dla dzieci ). No i te amortyzatory dzięki którym można fajnie pobujac dzidziusia ; )
  12. Kurcze tyle się napisałam i mi nie dodało. Jestem teraz w pracy, odezwę się później. Miłego dnia :)
  13. A jeśli mogę się wtrącić w temacie wózków to polecam Emmajunga nie zamienilabym go na żaden inny ; ) W ogóle w tematyce dzieciowej chętnie służę pomocą i radą.
  14. Witam dziewczyny :) Przepraszam, że na razie nic nie piszę ale na bieżąco Was podczytuje oraz nadrabiam zaległości (jestem juz w okolicach walentynek). Chyba będę musiała jeszcze trochę poczekać na transfer :/ Dowiedziałam się wczoraj, że M 23.04 ma 3 dniowy wyjazd służbowy, boję się, że transfer wypadnie właśnie w tych dniach (@mam dostać 6.04). Normalnie nie było by z tym problemu ale przy 1,5 rocznym dziecku nie ma szans na spokojne leżenie i oszczędzanie się. Poza tym nie mam prawa jazdy a wracać z maluchami tramwajem jakoś mi się nie widzi. Także chyba będziemy musieli przełożyć nasze plany na maj, zresztą jutro jedziemy do Gyn to zobaczę co powie P dr. A Wy pamiętacie może w którym dc mialyscie transferowane mrozaczki? Pozdrawiam cieplutko :)
  15. To znowu ja ;) Jestem taka szczęśliwa i podekscytowana tym, że w końcu się ujawniłam, że chyba dziś nie zasnę :)
  16. Witam dziewczyny! Od ponad miesiąca planuję się do Was przyłączyć ale postanowiłam, że najpierw przeczytam całe forum od początku - no i nie wytrzymałam - jestem aktualnie na postach z końca stycznia ale miałam tak silną potrzebę ujawnienia się i przywitania się z Wami :) (oczywiście lekturę forum nadrobię aby być na bieżąco). Krótko o mnie (bo mam wrażenie, że o Was wiem już prawie wszystko ;) ) W gyn leczę się od 2012 roku, od początku u doktor P - jestem bardzo zadowolona z wyboru lekarza, mamy córeczkę z pierwszego podejścia a teraz wracamy po rodzeństwo. Dlatego bardzo chciałabym byście mnie do siebie przyjęły i zaraziły swoją dobrą passą. Całuję :)
×