aneta33

Lenka, brak mi słów... przykro mi, mialam nadzieje ze wszystko potoczy się dobrze.

Lenka nie wiem czy moge sie wtrącić ja bylam w 5 tyg i 3 dniu bo nawet mam zdjecie z usg i tez był tylko pecherzyk lekarz to samo mi powiedzial, ze nie wiadomo czy ciaza sie rozwinie, matrwilam sie, naczytalam o pustym jaju itd. brzuch mnie bolał około 6 tygodnia jak na @ i mialam lekkie plamienie, a na wizycie w 7 tyg było wszystko w porzadku i zarodek tez sie pojawil zycze ci tego staraj sie nie myslec negatywnie, będzie dobrze, trzymaj sie mocno. pozdrawiam

Evi mnie na samej kuracji sie nie skonczylo, podleczylam je owszem, ale po ciazy i tak wylazły wrrr i wylądowalam w szpitalu, bo usiasc na dup..o nie mogłam, nikomu nie zycze, mam cichą nadzieje ze incydent sie nie powtórzy, ale lekarz w szpitalu po zabiegu czyszczenia zylaków/hemoroidów na pocieszenie dodał "wróc***ani do nas jeszcze " takze kto wie. pozdrawiam.

evi ja nikogo nie namawiam ;) to tylko masc w dodatku propolis to kit pszczeli nic innego no chyba ze ktos uczulony na produkty pszczele, na hemoroidy tez dostalam od gina masc z propolisem jak bylam pierwszy raz w ciaży, takze akurat chyba nie szkodzi. Gdybym nie miala zapisany bym sie nie odzywała. Ale wiadomo warto skonsultowac to z lekarzem.

Annamaria wspaniale wiesci:) Marta jak nie przenoszę, to mam nadzieje na grudzien:) a co do opryszczki wargowej, meczylam się od dziecka i żadne zoviraksy i rożnego typy cuda drogie nie pomagały, chodzilam czasem ponad miesiac wysypana z ustami jak kaczka, w aptece pewna miła pani polecila mi masc, ktora sie zwie propolisowa jest tania, kosztuje pare zł i kupuje ja zawsze w aptece, jak czuje ze wyłazi mi dziadostwo na wargach to od razu smaruje, dzien max dwa i nie ma zmory, zalezy jak szybko zadziałam, ja ze swojej strony polecam od roku chodze spokojnie bez wypryskow na wargach, a masc mam zawsze prawie przy sobie. pozdrawiam

wow gratuluje wszystkim staraczkom z całego serducha :) czerwiec łaskawy sie okazał, oby tak dalej:) sarilec ciesze sie, ze wszystko dobrze poszło na genetycznym, ja mam za 1.5 tyg. zazdroszcze doznań:) tez sie doczekac nie mogę. Lenka nie idz za wczesnie do gin ja poszłam po 5 tyg i sie stresu nabawiłam nie potrzebnie, bo okazalo sie ze pusty pecherzyk był jeszcze i gin powiedzial, ze nie wiadomo czy ciaza sie rozwinie tak jak radzą ci dziewczyny idz okolo 7 tyg. naomi jak u ciebie? w poniedzialek chyba masz badania jak sie nie mylę? annamaria ja mam 12 tydz zaraz i tez mnie czasem dopadną mdłosci, ale rzadziej jak wczesniej. Marta to jestem ciut za toba, bo ja mam 11i pół tyg. pozdrawiam wszsytkich.

wisi eh

lenka trzymam kciuki, skoro lekarz mówil ze wszystko ok to dobrze. pisz zawsze w grupie razniej. annamaria to super ze wszystko dobrze :) ja za 3 tyg. mam genetyczne, denerwuje sie troche jeszcze tyle czekac, ale cóz tak trzeba. evi dziewczynka :) świetnie :) zdrówka zycze.

Lenka witaj. objawy twoje moga sugerowac ciąże, ale niekoniecznie także spokojnie, mnie tez sie wydawalo że moglo cos wyjsc, bo za bardzo obserwowowałam swoje ciało i objawy sie zgadzały juz po paru dniach od przytulania, a okazało sie ze nici, ale to o czym piszesz takie ciagniecie miałam cos podobnego wlasnie tak z tydziem po przytulaniu mnie ciagneło w pachwinach raz z jednej raz z drugiej tak jakby jajniki i jednak cos z tego bylo:) trzymam kciuki, a który to cykl sie staracie?

sarilec czuje sie lepiej, ale od paru dni dokucza mi troszke macica kłuje czasem no nie mocno, a tak mdlosci odeszly zostal jeszcze mniejszy apetyt, oraz ból piersi i żywe sny mam, snilo mi sie że poszłam do toalety i na bieliznie miałam krew obudziłam sie rano i myslałam że to nie był sen musialam pójśc sprawdzić. Ja na genetyczne ide pod koniec. NikolNiki na ucisk pęcherza to za wczesnie moim zdaniem, skoro piszesz ze od zdarzenia minelo 5 dni, na zmęczenie również.

evi ja wczesniej piekłam w domu pieczywo, piekłam naturalnie na zakwasie w domu co dwa, 3 dni ze slonecznikiem i siemieniem lnianym, pysznosci, rodzinka przepadala i przepada za tym chlebem, a odkad wiem ze jestem w ciazy nie znosze tego chleba i nie pieke nic prawie za to wcinam ze sklepu ten wypchany i wez badz madry niby kobiecy organizm wie czego potrzeba w ciazy, a siegam ostatnio po byle co. bo mi jakos smakuje lepiej, a rodzina domaga się powrotu chleba domowego. agnieszka trzymam kciuki oby @ nie zawitała.

sarilec czuje się lepiej od dwóch, trzech dni, ale nie wiem czy to nie jest spowodowane witaminami dostałam jakiś kompleks dla ciężarnych od gin. wcześniej przed ciążą odżywiałam się zdrowo, bo mam takiego bzika już od jakiegoś czasu, a odkąd zaczełam własnie brac te tabl. nie moge patrzeć na moje zdrowe rzeczy odzywiam sie gorzej i zaczelam sie czuć gorzej zawsze przyjmowalam je rano po posilku i mdlosci zaczynaly sie po godzince i trwaly do wieczora, a ostatnio zaczelam je brac wieczorami przed snem i nie mam mdlosci nie wiem czy to powód tych tabletek, czy jednak moze rzeczywiscie mdlości ustępuja, dziwne to, moze coś w tym jest, a moze zbieg okolicznosci. Póki co na razie nie narzekam, apetyt ciut lepszy piersi jeszcze bolą troche, ale jest lepiej. czasem pobolewa lekko macica ale to raczej normalne. trzymaj sie kochana, pozdrawiam was wszystkie.

kamilusia mi w 10 dni po owu tez pokazal test slabiutka kreseczke :) trzymam kciuki i wierze ze bedzie dobrze , cicho tez gratuluje :) mnie mdłosci nie chca cos ominąc, nadal meczą, choc juz nie caly dzien , tylko popołudniami i na szczescie nie zwracam, ale męcza mimo wszystko, wiec naomi pocieszasz mnie, że moze i u mnie za tydzień sie to skończy, choc wiem ze kazda kobieta jest inna. sarilec, co u ciebie jak sie czujesz? pozdrawiam was wszystkie i trzymam kciuki za ten cykl oby był owocniejszy :)

emilia powiem ci na pocieszenie, że mam 33 lata, a własciwie w tym roku to mi pyknie 34:( sporo kobiet decyduje sie po 30stc nie dołuj sie, masz jeszcze tochę czasu, mój syn ma 12 lat w listopadzie, mnie tez sie zdawalo jak minełam 30 że zegar tyka, dopiero sie zdecydowałam w tym roku, ale to dlatego ze mąz nie był pewnien do konca, chciał, ale było zawsze ale... w końcu go mozna powiedziec przekonałam, że czas leci i ze po 35 będzie juz wieksze ryzyko wad idt. jakos poszło. :D dajcie sobie może chwile oddechu dwa, trzy cykle, może go to tez męczy, że tak naciskasz, ja wiem że bardzo chcesz, ale widzisz jak to wychodzi. Sarilec u mnie bez zmian moze troche lepiej mdłosci jakby lżejsze, ale brak mi apetytu nadal, a na chleb patrzec nie mogę:( mięso zjem, ale tylko kawałeczek kiedys byłam mięsożercą:) słodycze tez nie za bardzo i wysypało mnie na twarzy. Za to owocowa sie zrobiłma, banany, jabłka itd. moge zajadac. a ty jak?? maomi tak jestem spokojniejsza i dbam, dbam o moją kruszynke :) dopiero 8 tydzien zaczynam, a mam dosyć tych nudnosci. a u ciebie jak? kasiek kandydoza to chyba jakas infekcja pochwy? czy gdzie indziej ja masz? ja bym poszła lub zadzwonila, dla swiętego spokoju, jesli to dotyczy częsci intymnych, bo 3 tyg to troche duzo czasu. Justyneczka super że wszystko dobrze :) dbaj o siebie. Mnie czeka przeprowadzka do wiekszego domku obecnie mamy 2 pokoiki tylko, juz sie doczekac nie moge:) tylko ja taka narwana jestem mąz mi juz powiedzial ze mam nic nie robić, ale jak kobieta ma nie robic, nie urzacac swojego nowego domku, no jak? wiem wiem odp. mu będę sie oszczędzać.

Sarilec popieram nie ma co czytac, bo czesto nie dotyczy to nas czytajacych, a potem niepotrzebny stres. Ciesze sie ze i u was wszystko dobrze.:)