dziewczyny ten temat mnie nieco dotyczy ale już mamy finał :) jestem w ciąży po 5miesiącach starania o drugie dziecko, pierwszą mam córeczkę ma niespełna 6lat. powiem wam szczerze że przeszłam chwile załamania byłam pewna , że coś jest nie tak ... chęć pragnienia przeze mnie dziecka była tak wielka , że nie mogłam przestać o tym myśleć. I stało się w najmniej spodziewanym czasie jak byłam przeziębiona mówie: "teraz to na bank nie zajdę" i masz Ci babo :) a teraz już prawie 7tydzień i jem tylko żurek:) dziewczyny walczcie warto!!!!