czesc dziewczyny. jestem tu nowa, czytam was od dawna, dopiero teraz pisze bo jakos nie miałam weny :) moja historyjka: od początki 2014 roku leczenie w gyncentrum u dr M , caly rok cykle monitorowane, wyniki hormonow dobre zarówno moje jak i meza. Kwiecień - laparoskopowe udrażnianie jajowodow. próbujemy probujemy i nic. koniec roku cykle stymulowane clo , na pekniecie ovitrelle. W grudniu pierwsza IUI. I kochane !!!UDAŁO SIE !!! ku mojemu wielkiemu zdziwieniu. Obecnie to 20 tc. Termin na sierpień. W tym tygodniu zobaczę mojego maluszka-prenatalne. Jednak cuda się zdarzają !!! choć tyle łez wylanych po nocach. Trzymam za was kciuki i ciesze się z każdej waszej dodatniej betki .