-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez babcia Jola
-
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
babcia Jola odpisał na temat w Diety
Wielkie dzięki za porady schabowe. Ja nigdy ich nie rozbijałam bo Julio nie lubi cienkich wiec były 1cm wysokie i twarde,jak podeszwa. Ja myslalam ze takie musza być bo mama nam podawala cos podobnego do moich.Tata nigdy ich nie lubil. Już skopiowałam te wskazówki oczywiście powiem jak mi wyszly ale to za jakiś czas.Musze wyjesc te nieudane. Jedna sprawa to tutaj wszystko ,wszystko jest na oleju. Kiedy jestem w Pl przywoze sobie smalec ten do jedzenia ze skwarkami,a Julia to wstrząsa(glupi). Oni jedza tu cos takiego co mnie wstrząsa- kawalek bagietki nasączonej olejem-uch coz za obrzydzenie ,spływa olej. Kiedys widziałam smalec ale tutaj wygląda jak biale mleko w formie kostki.,w Pl tez jest smalec do smzenia ale on wygląda zdrowo a ten jest bialy jak snieg. Ile razy w polskiej restauracji jadlam schabowy to był jak niebo w gebie.nasi to potrafią . Widzicie coz ja bym bez Was zrobila-jestescie super. Jutro wstane rano tz około 9-10 i pojde sama na maszerowanie. Nadal się trzymam i nie jem słodyczy,a jutro nie wezme ze sobą kasy na maszerowanie to mnie ustrzeże od zakupow słodkiego. Nasza TV gada o wyborach i tutaj także,bo 24 sa wybory dotyczące prowincji Madryt i samej stolicy.Juz nam przysłali druczki gdzie mamy glosowac.W takich prowincjonalnych mogę brac udział ale nie mam prawa do parlamentarnych,nie mam obywatelstwa. W niedziele pzrzejde się do naszej ambasady. Pogoda typowo hiszapanska bo dalej przypieka mi geba a Julio to chyba wkrótce będzie murzynem.Ma ciemna karnacje i teraz na to naklada się opalenizna. Dzis pojechaliśmy sobie do centrum i już sa tlumy turystow chociaż to jest jeszcze nie sezon. Ciasno na ulicach ze jest cieko przejść z rowerem. Jednak wolimy nasze okolice mamy tu nasz park i spokojniejsze ulice. Nadal czekam na moje kostiumy kąpielowe. Kiedy mama wysyla do Alicante to 3-4 dni jest u mnie a jak do Madrytu to tydzień-10 dni i to się nazywa stolica. Co strona to inaczej. Czy wyobrazacie sobie żeby w Pl np. na Slasku lub na Kaszubach jezyk polski bylby traktowany jak jezyk obcy w szkole i tylko 2h /tyg.Tak jest w Barcelonie prowincja Katalonia,to oni chcą się oderwać od Hiszpanii. Tam nikt nie chce mowic po kastylijsku(hiszapnasku) oni traktują Hiszpanie jak obcy kraj,a ten rząd nic z tym nie robi. W tym kraju co prowincja(województwo) to inny program nauczania,tutaj nie ma lektury,oni nie potrafią czytac tylko czyta się w klasie i to na glos nawet w gimnazjum. Ogolnie mowiac jest nauczanie na bardzo niskim poziomie.Przechodzi się z klasy do następnej nawet majac 3 niezaliczone przedmioty.Kiedy narzekano ze za dużo dzieci powtarza rok to zmienili przepisy i żeby więcej tumanów przepychac ,teraz można zdac z klasy do klasy kiedy 4 przedmioty sa niezaliczone. Taka tu jest edukacja. aly przykład-nauczyciel nie wiedzial ze cukier jest z burakow ,wg niego jest tylko z trzciny cukrowej. ja musiałam go delikatnie doksztalcic za co mi podziekowal. A oni maja tu muzeum buraka cukrowego. To taka wrzutka ciekawostek,ktorych mam dużo z własnego doświadczenia. Tzrymajmy się zdrowo, do miłego ,Jolcia -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
babcia Jola odpisał na temat w Diety
Jolcia już wrocila.Bylam u mojej konowalki oraz zaliczyliśmy rowerowanie. Mam fajna mloda lekarke niestety slaba z anglskiego-rozumie mnie ale mało mowi. Daje mi to co ja jej powiem i zawsze zgadza się ze mna.Dzis po raz pierwszy przepisala mi na alergie krople fo oczu,aerosol do nosa i tabletki. Chciala znaleźć Reactin Allergy Medication bo to brałam ale tu nie maja. Total miałam 8 roznychlekarstw ,początek miesiąca i zaplacilam 3 euro.To mi się tu podoba ze emaryt nie przeplaca za leki a panstawo doplaca. dziś dla odmiany Julia rower wyladowal u naprawiacza-musial zalozyc nowe pedaly. Teraz oba rowerki lataja jak smiglowce.Ja miałam dzios na lunch schabowy , ziemniaki pure i zielone cukinia. Proszę mi powiedzieć jak robi się schabowe żeby były miękkie może soczyste.Moze chce za dużo ale moje schabowe to tragedia.Zawsze sa twarde jak podeszwa a smaze je krotko może po 2 min z każdej str. Polezy trochę w jajku z przyprawami potem obtaczam w bulce tartej i krótkie smażenie.Zawsze twarde jak pasek od spodni.Julio nie zje bo po jednym ugryzieniu wypluwa. Może mnie ktoś oświeci bylabym bardzo wdzieczna a Julio chyba jeszcze bardziej wdzięczny. Kupilam molda kapustę ,oraz zaczelam gotowac ogorkowa ,Juliowi dam po raz pierwszy. Krystek58 masz serce poety,duza wrazliwosc ale twarda i dazaca do celu. tzryamjmy kciuki aby nam się wszystko spelnilo.Cos pomysle na temat posilku wieczornego.Odezwe się pozniej a teraz pa pa pa -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
babcia Jola odpisał na temat w Diety
Moje kochane kumpelki.Jestem tylko na chwile bo ide po receptę na pko alergii. Wszystko kwitnie pachnie a mnie cieknie .Dla mnie Wy jetsescie herosami ,które walcza i nie poddają się. Wcale nie jestem taka pewna czy ja bylabym taka silna. Basiu nie wpadaj w dola nie masz powodu swiat się nie konczy i jest wiele innych ważnych rzczy nic waga,diety,cialo.Masz wnuczke pewnie cudowna dziewczynka dla niej jesteś piekna, kocha Cie dlatego za jesteś i tak samo Twój chlop Cie kocha ,bo jesteś a nie jaka jesteś .Dla mnie jesteś cudowna ,masz wspanialy charakter umiesz się smiac z siebie ,zartowac . Kuharka to bardzo dobry wzor do naśladowania, podziwiam Was wszystkie .Ja musze walczyc o swoje teraz bo gdybym była ciezsza to pewnie olalabym wszystko i zarlabym słodycze bo nic nie miałoby dla mnie sensu. Po drugie jest sprawa genow,ja jestem ze szczuplej rodziny,moj ojciec zawsze mowil ze mama wazy jak worek cementu-50kg. Kiedy wyszla za maz 8 lat temu ten palant kocha słodycze i zarcie a mama nie majac zadnej przyjemności w zyciu jak tylko towarzyszenie mu w ceremonii jedzenia. Kiedy wychodzila za niego za maz była szczupla poniżej 60kg Co rok jej przybywalo i teraz oskarza meza ,a ja jej mowie- przeciez nie przylozyl pistoletu do skroni i można było odmowic . Nie można oskarzac drugiej osoby o wszystko ,jesteśmy dorośli i trzeba brac czesc winy na siebie. Jestem z Wami, wspieram Was i podziwiam za to ze walczycie,nie tracicie nadziei i za Wasza pogode ducha. lece do konowała,buzi Jola PS kostiumy sa już drugi raz zamawiane bo poprzednio zamowilam 38 i 40 były obcisle ,ciasnawe wiec zamowilam 42 pewnie będą OK-mam nadzieje.Znacie sklep Bonprix.pl -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
babcia Jola odpisał na temat w Diety
Kochane dziś miałam dzień sportu. Od 9-10 rano biego-marsz bo jeszcze chłodniej i przyjemniej bez slonca.Potem był rower kilka godzin i teraz widze ze mi gebe opalilo na raka. Nic nie czułam jezdzilismy tylko i trochę pechowo bo zlapalam detke tylnego kola.Za 5 euro zalatal,naprawil hamulce i była kontynuacja. Busko uważam za dobry wybor.Mozna zapisac się na jakies zabiegi w sanatorium i skorzystać dla zdrowia. Jedzonko tez atrakcyjne jeżeli zmieniamy miejsce wyżywienia co jakiś czas. Już przestalam bawic się moim polar loop bo mu nie ufam.Jezdze na rowerze pol dnia spocona wykonczona a ten głupek mowi ze zrobiłam trochę ponad 3 km.A ja sadzilam ze mam fajny sprzet a to tylko drogi gadzet.Glupia Jola!! Kobitki nie jadlam słodyczy od tych ostatnich ozreszkow w czekoladzie.Czyli kilka dni hura hura hura Rano waga pokazala 57,7 kg a ja chciałabym 55kg ,moje kostiumy kąpielowe sa już w drodze z Pl i czekam kiedy zaloze na siebie.Musze chowac brzuch i wlasnie wybrałam takie co dobrze maskują. Zarobki w Hiszpanii nie sa zle .Kierowcy którzy nas tu przewozili - przeprowadzali byli zdziwieni, ze za nieco ponad 20 euro maja pelne siatki zarelka. Jest nas dwoje i na zarcie wydajemy miesięcznie około 400 euro Zaznaczyc chce ze Julio nie zaluje na produkty z wyższej polki.Wino kupuje lepsze a te ich szynke jamon iberico on kupuje tzw bellota znaczy ze swinki chodzily na wolności i zywily się zoledziami.podobno dobre meiso.To jest droga szynka nie taka podaja w barach bo nic by nie sprzedali. Wiec uważam ze można przezyc m-c dużo taniej, np 3 bagietki kosztują 1 euro. Przejazd metrem jest dużo tansza niż w Montrealu.Kanada jest drozsza w ogolnym rachunku. W 2012 jak zaplacilo się ponad 20$ to siateczka była pustawa-kilka produktów,doslownie. Tu w Hiszpani jest drogi net porownujac z Pl, telefony drogie -nasz abonament wynosi prawie 50 euro i prawie nei korzystamy.Bo jak zaczelam wysylac smsy często i kilka razy zadzwoniłam,to przyszedł rachunek 130 euro. Ponieważ czasmi jestemy dluzej w jednym mieszkaniu to drugie jest nie używane i płacimy np. za prad około 30 euro taka stala oplata.Podatek roczny za mieszkanie jest nie wysoki cos około 200 euro porownujac z Montrealem to taniocha .Bo w Montrealu placi się dwoma ratami ten podatek i jest wysoki zależy gdzie się znajduje mieszkanie czy dom i ile ma lat. My placilismy cos okolu 3tys$ bo był segment w centrum z malym terenem .Nie była wysoka olata bo dom był ponad 30 letni.Im nowszy tym więcej płacisz.Wynajm tez bardzo poszedł w gore w Montrealu.Kamila placila ponad 500$ za mieszkanie z 3 sypialniami ,mieszkala ponad 10 lat i cene wlascicielka nie podnosila za dużo bo przepisy zabraniają( 10$ co rok podnieść może). Wokół były dużo wyższe ceny wynajmu i kiedy kamila opuscila to mieszkanei to od razu weszla nowa cena powyżej 1000$ za m-c. W Hiszpanii wynajm zależy od lokalizacji tak jak wszędzie.Za moje meiszkanie biora miedzy 350-400 za m-c,ma 3 sypialnie ale nie duże bo 64 metry calosc. Minimalny zarobek wynosi około 800 euro to taka pensja np. kasjer w sklepie.Ktos z wyuczonym zawodem ma dobre zarobki,tak jak wszędzie. Jest cos takiego jak Menu del Dia czyli w barze ,restauracji jest zestaw który zawiera : I danie , II danie + wino+ chleb + deser.Mozna to skonsumować w godzinach 13h30 -15h30 za bardzo przystepna cene bo już od 8 euro a potem ceny ida wzwyż oczywiście zaley gdzie się je. Np restauracja w hotelu Wellington tam taki posiłek wynosi 30 euro od osoby ale jest w formie bufetu lepszego gatunku.Znam dobre restauracje gdzie zje się bardzo dobrze w pięknym stylu za 15 euro od osoby. KIno kosztuje od 4-7 euro ,dużo znizek i jeden dzień w tygodniu dla wszystkich jest pol ceny. Emeryci maja bilet miesięczny na transport (metro,autobus,pociag po całej prowincji Madryt ) za tylko 10 euro.Julio nie może się doczekać kiedy będę miała 65 lat a z drugiej strony chce abym była mloda-ha ha ha . Dzis wlasnei dotarlo do nas poczta ze musimy zaplacic podatek bo 2i pol roku temu kupiliśmy to mieszkanie na nas oboje.W Alicante chyba nie będziemy płacili bo jest tylko na mnie a jako emigrant kupujący pierwsze lokum nie placi podatku. W madycie chyba musimy zaplacic około 1000-1200.Oni wyliczyli ze kupiliśmy taniej o 20tys niż były na rynku i za te roznice musimy doplacic podatek. Ja nie wiem jak to wyliczają tak jakos mi Julio tlumaczyl. O lekach pisałam ze dla emerytow jak za darmo(kilka centow zawsze poniżej 1 euro). Troche przyblizylam finansowe sprawy tu i w Montrealu,ktory uważam ze jest droższy niż Hiszpania.Ale tam maja tansza benzynę. Tutaj teraz kosztuje 1,42 a tydzień temu było 1,50 za litr. To jest drogo uważam. Nie będę meczyla więcej Was matematyka ale zawsze odpowiem jak cos Was interesuje. Nathalie powiedziała mi ze w Warszawie sa drogie mieszkania bo tam nie ma takich co banki zabraly. Dlatego Polakom oplaca się tu kupować bo taniej,jak na razie. Jutro znowu rowerek ,maszerowanie aby mieć plaski brzuch czego sobie i Wam zycze,Jola nocny marek ,jeszcze nie czas na spanie. -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
babcia Jola odpisał na temat w Diety
Witam koleżanki!!Jestem tak wkurzona jak dawno nie bylam.To ze sobie pojeździliśmy na rowerach pol dnia to dobrze,ale niestety NIC nie zalatwilismy. Wszystko miałam gotowe formularze, zdjecia , oplate i fotokopie i wszystko do smietnika.To jest charakterystyczne dla tutejszej biurokracji. Wyraznie nam powiedziano na policji gdzie mam skladac i co mam dostarczyć. Zaklepalam sobie wizyte a kiedy przyszlismy odsylano nas z parteru na pierto a w końcu na drugi koniec miasta. Glupie pytanie-kto cie tu przyslal? Rece opadają wiec dostaliśmy nowe formy do wypelnienia i znowu jesteśmy umówieni już na 1 czerwca-może w końcu we wlasciwym biurze. Ze slubem zalatwialismy pol roku i 5-6 wizyt a teraz tez się zejdzie. Kobitki nie narzekajcie na polska biurokracje ,bo ktoś kto nie sprobowal hiszpańskiej nie ma pojęcia co to jest biurokracja. Moglabym pisać powieści o tutejszych zwyczajach. Druga rzecz co mnie dziś wsciekla to mecz Barcelona-Monachium, bardzo obstawiałam Lewandowskiego a ci separatyści katalońscy wygrali 3:0,myslalam ze gardlo sobie wypruje a i tak nic nie pomoglo. Co za pechowy dzien. Troche ukojenia daje mi czytanie wszystkiego co tu jest .Dzięki Wam za ten relaks. Krystek58 odpowiem na wszystkie pytania daj mi czas do jutra,ciagle jestem podminowana tym pzregranym meczem. Gdasoniu proszę uważaj z tym noszeniem bo chwila i strzeli cos w krzyżu,pamietaj ze nie mamy po 20 lat.Wiadra z ziemia to pierunsko ciężkie chyba ze to wiaderka do piaskownicy. Kobito oszczędzaj się i swoje zdrowie.Tez tak nosiłam rower na IVp, 5l butele z woda + zakupy ,meble przestawiałam sama dla rozrywki i przychodzi taki czas ze się placi na ten wysiłek. Co do działki Szybka60 to popieram zdrowy rozsadek-taki kawalek ziemi to ciagly zapych a nie odpoczynek. Jezeli ktoś bardzo lubi robote na grządkach, kosic trawke to powodzenia. Wyniki takiej roboty działkowej sa wspaniale ale opłacone wysoka "cena". W swoim zyciu miałam 3x dzialke wokół domu i wiem cos na ten temat. Wybaczcie ide na relaks bo mnie dziś psychicznie wykończono i nie tylko mnie. Julio bardzo boleje ze w jego kraju jest taki bałagan. Natomiast chwali Polske bo w końcu mieszkal 2 i pol roku to ma jakies pojecie. Jutro się odezwe a teraz pozdrawiam wszystkie Panie które znam i te co nie znam,caluski na noc,Jola -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
babcia Jola odpisał na temat w Diety
Czesc Wam!!!Kuharka ja sama tego nie rozumiem,kopiuje z tego co pokazuje się na ekranie. kiedy podlacze ten gadzet do komputera. Znalazalm str i wyliczają tam kalorie na podstwie roznej aktywności. Szybki spacer jest pod haslem rekreacyjne: Ćwicząc Szybki spacer przez około 70 minut/58kg Twój organizm nie tylko spali 319 kalorii ale również podniesie przemianę materii do poziomu 2 657 kcal jeśli jesteś kobietą. http://supertrening.net/#main-form Dobrze ze zwrocilas na to uwagę bo ja podlaczam i nie zastanawiałam się co pokazuje. Teraz przeanalizowałam zapisy z kilkunastu dni i jak się zagłębiam to zaczynam watpic. Dla mnie to była jeszcze jedna zabawka na początku nosiłam 24h a teraz zakładam jak ide na marsz. Pewnie wkrótce odstawie to do kata bo sama będę umiala sobie wyliczyć ile spaliłam ,ile maszerwoalam,jezdzilam na rowerze. Dzis wrocilismy po prawie 4h rowerowania i jeszcze do teraz nie obejrzałam wynikow ,cos przestalo mnie to interesować. Wazne ze jesteśmy aktywni i ze dobrze się czujemy. Najlepiej wszystko jest brac na zdrowy rozsadek posiłki i ćwiczenia. Z niczym nie przesadzac wszystko jest dobre z umiarkowaniem nie przeginać ani w jedna ani w druga str. Kuharka ale TY jesteś aktywna ,tylko pozazdroscic.Ja sadzilam ze jestem dość aktywna ale Ty bijesz mnie na glowe. Gratuluje!!! Po drugie to ranne wstawanie ,tez bym tak chciała. Ale ciężko zwalic ciało z wyrka tak rano. Dlatego chyba wybrałam zycize Nocnego Marka. Kiedy jeszcze pracowałam to zanim poszlam do pracy na 8rano to potrafiłam cale mieszkanie odkurzyć ,dziś mogę to miedzy bajki wlozyc. Zmieniamy się i chyba dobrze bo jest ciekawiej. Kiedy tu maja te swoja sjeste to my bierzemy rowery bo jest pusto na sciezce wzdłuż rzeki Manzanares (wg mnie to jest rzeczka).Potem jest tyle ludzi ze żadna przyjemność tylko tlok i wymijanie dzieci,psow, pieszych innych na rolkach itd. Dzisiaj wiczorna przegryzka to był krem z brokolow + ziarenka słonecznika. gruszka i herbatka z ciastem migdałowym. Zapomnialam się wazyc kilka dni jutro spr ale czuje się swietnie brzuch zniknal bo nie objadam się na maksa.Od stolu trzeba wstać z uczuciem niedosytu. Piszcie o wszystkim :co slychac u taty Szybka60, rowerkowanie Kuharki z opisami pięknymi porankow, Gdasonia na mnie nie możesz liczyc w spr telefonu sama mam Nokie antyka.Mlodzi sa dobrzy w te klocki oni mogą doradzić. Basiu ale TY jesteś sprytna gospodyni-nie wiedziałam ze można zrobić piwo domowym sposobem-moje gratulacje. Musze poszukać czy maja tu suszaona biala morwe pewnie musi być smaczne,dzieki za podpowiedż. Krystek58 jak Ty to robisz ze odróżniasz pożyteczne rosliny od chwastów,przeciec to takie trudne.Tutaj wszystko tak pachnie wszędzie biala akacja i widzialam jakas rozowa,sa pnace rosliny o pięknych kwiatach splywajacych jak winogrona w kiściach a pachna jak cala drogeria. Na skwerkach sa caly rok bratki i inne drobne kwiatki. Jutro wizyta na policji c.d wyrabiania Tarjeta de identidad de extranjero (TIE) znaczy KARTA IDENTYFIKACYJNA OBCOKRAJOWCA bo zachciało mi się mieć format karty kredytowej wiec zglosilam ze zgubiłam ten orginalny o formacie A-4.Zalatwiania tyle ze glowa mala ale będę miała malutki w portfelu. Plan na jutro a potem luz rowerk ,spacerek.jedzonko mam przygotowane. Musze powiedzieć, ze emerytura jest fajna pod warunkiem ze jest się zdrowym,sprawnym i ze jest kasa. Bo jak będzie brakowało jednego z tych elementow to nie będzie taka fajna. Zycze Wam wszystkim fajnej emerytury kiedy przyjdzie Wasz czas. Jolcia extranjera -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
babcia Jola odpisał na temat w Diety
Sisja witaj w klubie.jeszcz w poprzednim wpisie bylam z siebie dumna bo trzymałam się z dala od słodyczy kilka dni i wymadrzalam się na temat suszonych owocow.Zgrywam chojraka przed Wami i Juliem. Dalam wielka plame.bedac dziś na marszu samotnie weszłam do Lidla i co kupiłam-orzeszki w czekoladzie. Wlasnie skonczylamzjadac cala paczke na jeden raz. Wstydze się bo oklamuje Julia.Wyczul zapach słodyczy z usta a ja zapreczam ze to sa tylko orzeszki i szybko zmieniam temat.Nie wiedziałam ze jest ksiazka o uzależnieniu od słodyczy. Kiedy jestem krytykowana za obżeranie się słodyczami to obracam w zart ze mam niski pozimo cukru i musze wyrownywac. Niektorzy daja się na to nabrać ale chyba tylko na chwile. Ponieważ mam to uzależnienie to rozumiem palacza i alokoholika. Kiedy najdzie mnie potrzeba na slodkosci chodze po domu szukam wszędzie ,jestem zla kombinuje co moznaby zjeść żeby zaspokoić te zachcianke. mam w zamrażalniku mak taki z bakaliami który trzymam na swieta wiec jak nic nie ma to dawaj za mak i moid,czyz to nie jest chore. Podaj mi tytul tej książki, prosze. Mam swoje sposoby ukrywania slodkosci bedac w Lidlu kupiłam również ciasto z migdałami taki tutejszy wyrob niby dla nas dwoje ale ja zjadam wilcza tego czesc. Odmowilabym sobie zjedzenia kotleta za np. napoleonke.Dobrze mieć taka pokrewna dusze która rozumie mnie w 100%.Zeby słodycze nie robily halasu kiedy odwijam to zawsze pzrsypuje do malej szklanej salaterki i wyjadam z dolnej polki pod lawa.A miseczke przykrywam jakims czasopismem lub trzymam pod kocem lub narzuta. Pzreciez to jest jak złodziej lub kryminalista tak się czasami czuje. Od dziecka taka bylam.Kiedy rodzice dali pare groszy to wszystkie wydawałam na slodkosci a w domu oprócz tego były inne kupowane przez rodzicow. Nie jestem pewna czy kiedykolwiek z tym skoncze to jest silniejsze ode mnie a ja mam slaba wole.Kilka dni wytrzymam i to wszystko,potem musi mnie dopaść zachcianka. Dobra nie będę się uzalala nad sobą ,czuje się z tym zle ze oszukuje .Nie jest to oszustwo wielkiego kalibru ale jednak jest. Powiedzialm kiedyś ze gdybym zachorowala na cukrzyce to chyba skonczylabym ze sobą bo myśl ze musiałabym zrezygnować z wielu ulubionych slodkosci dobilaby mnie. Pewnei nie zwracają uwagi na choroba zarlabym garściami mimo ze zabronione. Pzrepraszam ze opisuje tutaj swoja glupote ale jak na spowiedzi pisze o czarnej str mego charakteru ,nawet Julio nie wie bo jest oszukiwany. Jednak w nocy nie jem spie jak beton. Sprobuje wytrzymać dluzej i po dzisiejszej porci słodyczy przyzekam ze nie kupie więcej.Bede starala się wytrwać ile tylko możliwe.Jak zlamie swoje przyzeczenie uczciwie przyznam się przed wami.Wiec umowa stoi będę się bardzo starala. Dla mnie data latwa do zapamiętania 5 maja bo to rocznica slubu moich rodzicow,zawsze była hucznie obchodzona kiedy tata zyl.Teraz jest to data mojego końca ze słodyczami.Ale słodzenie herbaty to nie słodycze to doprawiane do smaku wiec tego nie licze. Chyba to jest zrodlem tego ze moja waga nie spada mimo aktywności fizycznej.Teraz wyszlo szydlo z worka. Nie ide jeszcze spac mimo ze trzeba wstać rano bo przychodzą z gazowni spr. coroczna inspekcja szczelności gazu. Wiec musze być na nogach. Trzymam kciuki za Wasze diety i sposoby na utrate wagi z góry dziekuje za wsparcie. Jola ,nocny Marek .Pozdrawiam ranne ptaszki szczególnie te co wstaja o 6 rano-podziwiam Was i nie mogę uwierzyć ze i ja kiedyś wstawałam o tej porze a dziś wstyd powiedzieć ..... Coz każdy ma swój rozkład jazdy jaki mu pasuje. Buzi kochane dziewczyny ,w grupie siła i wiara,Jolcia oszust -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
babcia Jola odpisał na temat w Diety
Basienko tez chciałabym przetestowac swój stary mozg ale jak to zrobić? Wiecie ze lekarze neurolodzy mowia iz nasz mozg z wiekiem traci sporo komórek i po prostu się kurczy. Wiec po pewnym czasie staje się tyle luzu w czaszce ze zaczyna grzechotać jak dziecieca grzechotka wypelniona grochem. Wiec czasami smiejemy się z siebie komu bardziej grzechocze mnie czy staremu. Ja mam z Juliemtylko jeden maly problem, czesto zawodzi go pamięć.Zauwazylam ze to się bardzo nasililo po tym jak Audi go puknelo w Montrelu kiedy wjechal rowerem na czerwone swiatlo. Np dziś fotograf dal świstek aby odebrać jutro obrobione zdjecie ,Polozylam ten świstek na jego biurku a on się pyta -co to jest i co tu robi? To tylko maly przykład ale takie ubytki w pamieci zdarzają się każdego dnia. Potrafi powiedzieć ze on czegos nie jadl i gdzie to schowałam. Staram się naprowadzać jego pamięć na fakty i udowadniać ze się myli. Kiedy odswiezy mu się pamięć wtedy przyznaje mi racje. Raz zrobilo mi się bardzo przykro(dawno temu) kiedy mi powiedział-nie krzycz na mnie to tak jakbym był chorym człowiekiem i nie mogl zapamietac. Wtedy nauczyłam się ze musze być cierpliwa do niego i wyrozumiala, to chyba wiek tak nas doswiadcza. Moze ze mna będzie tak samo. On walczy z ta staroscia robiąc gimnastykę, bedac aktywnym i udaje mu się w pewnym stopniu no ale na rowerze jestem szybsza , w tenisa lepsza bo mlodsza, On ma te zalete ze jest długodystansowcem i ma wytrzymalosc dluzsza-moze dalej jechać i może dluzej grac. Jest lepszy ode mnie bo wyrozumialy i umie przeprosic a ja jestem cholernica i postawie na swoim. Najgorzej się wnerwia kiedy go chce w czyms wyreczyc bo ja zrobie lepiej. Czy Wy tez chcecie w domu robic wszystko bo lepiej to zrobicie niż ktoś inny? Przegryzka wieczorna była to surowka z czarnej rzepy +smietana+avocado. Ja pije herbatke normalna z listkiem swiezej miety.Julio ma wymyslona herbatke- kilka listkow herbaty kupionej w Turcji na bazarze , oraz również z Turcji jakies mi bliżej nieznane naturalne rosliny zmielone. Dodaje jeszcze do tego cynamon i listek swiezej miety. Potem on to słodzi sobie tym polskim sokiem z wisni, jak naciągnie w szklace to odcedze przez siteczko ale musze zostawić listek miety bo go zje. On ma sto pomyslow na napoje i posiłki. Może to i dobrze ze ma kulinarne fantazje wtedy nic się nie znudzi. Czy Wy fantazjujecie w kuchni i czy tworzycie potrawy swojego pomysłu? Moze podzielicie się tymi pomysłami .caluski od Joli -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
babcia Jola odpisał na temat w Diety
Szybka 60 to jest bardzo ciekawe pisz o wszytkim. Ja nie chciałam tutaj nikogo urazic moimi pomysłami, jeżeli to przepraszam .Oczywiscie jeżeli facet jest swiadom i kontaktowy to robimy wspólne ustalenia.Ale widać ze cos nie przestrzega zawartych umow. On pewnei chce być niezależny i zdaje mu się ze tym razem da rade i mu się uda.W myslenieu a realiach sa jednak w rozbieznosci. Popros aby był bardziej odpowiedzialny i pomyslal o Tobie ,ile będziesz miała zmartwienia kiedy cos stanie mu się poważnego. Niech nie myśli tylko o sobie ze da rade. On lamie wasza gentelmenska umowę bo miał Cie wzywac w razie potrzeby. fajnie ze jest kontaktowym człowiekiem czyli można z nim jeszcze pogadać jak Polak z Polakiem o polityce. Tak dla ciekawości zalaczam sensor ruchu dzwiekowy. http://allegro.pl/babyono-elektroniczna-niania-do-450m-i5286808744.html Bylam sama na maszerowaniu ,zrobiłam mało bo zapomnialam muzyki, moja Lopez została w domu. 1 hours 19 minutes active time tracked 6899 steps counted 5.43 km measured in steps 1167 kilocalories burned Ide zakrecic się w kuchni zrobić mala przegryzke. Do miłego, Jolcia -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
babcia Jola odpisał na temat w Diety
Szybka60 to co napisze może Cie przerazi ale to dla dobra twojego taty. Musisz go zabezpieczyć przed upadkami bo będzie jeden tragiczny i nigdy sobie tego nie wybaczysz. Albo zaloz barierki do lozka albo musisz go jakos umocować w tym lozku,przywiacac.Nie mowie za rece lub nogi. Ja widzilam w szpitalach jest atko pas wokół talii ,który może się obracać wokół osoby a od tego pasa tj obręczy sa z każdej strony przypete szelki do brzegu lozka. Jeszcze jedno możesz zrobc ,kup monitor który stawimy przy lozeczku dziecka zebysmy mogly go obserwować.sa takie z obrazem lub bez obrazu a maja silne mikrofony i u ciebie w glosniku usyszysz ze tata wstaje .Zrob cos bo mnie to bardzo martwi. Najwięcej w szpitalach sa upadki starych ludzi i po fatalnym upadku ze złamaniem ten pacjent już nie wracal do zdrowia. Nie strasze Cie takie sa statystyki. Gdasonia chyba masz na przedramie taki pokrowiec w który wlozysz telefon i zalozysz jak opaske na reke. Pamietaj musi dobrze przylegać do ciala ,a jak chodzimy to jest odruch w marszu ze nasze rece się poruszają jak widać u zolnierzy w marszu.jak ja maszeruje to celowo robie wymachy żeby udawac gimnastykę. Sisja co do slodkosci to stosuje zamienniki jak suszone morele, rodzynki, sliwki, anasy i chyba pomaga,bo już minelo trochę jak zjadłam cala czekolade mleczna z orzechami. To było w Alicante chyba 3 -4 tyg temu wiec ja to uważam za sukces. Nadal slodze herbatke prawie 3 lyzeczki robie to po kryjomu żeby nie być krytykowana przez ten chodzący ideal Julia Gomezkiego.Idziemy teraz na marsz bo jest chłodniej na dworze.Tyle na razie a ja tu jeszcze wroce ,Jola -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
babcia Jola odpisał na temat w Diety
Szybka60 sprawdziłam jaki masz tel i MotorolaG2 ma ainstalowany system operacyjny Android .Sadze ze można znaleźć na necie aplikacje która po zainstalowaniu będzie dzialala jak bransoletka krokomierz. Atut Motoroli to ruszająca 23 stycznia 2015 jest aktualizacja do Androida 5.0.2. Powinnas aktualizować i będziesz miała najnowszy system operacyjny a co z tym się wiaze aplikacje najnowsze. Np. aplikacja pt "WalkLogger " krokomierz https://play.google.com/store/apps/details?id=com.walklogger.pedometer&hl=pl Opinie tych co zainstalowali. 1.Mój mały mobilizator Bardzo przydatna aplikacja szczerze polecam. 2.krokomierz Jak dla mnie bardzo fajna aplikacja.malo omylna polecam 3.Bardzo dobra aplikacja Liczenie krokow nie jest do konca dokladne. Otowrz te strone i zobacz ile ma możliwości nie trzeba kupować branzoletki. WalkLogger umożliwia: - liczyć Twoje kroki, - oszacować przebytą odległość, - oszacować aktualnie spalane kalorie (netto) - oszacować całkowite zyżycie kalorii (brutto) - dostęp do dzienników aktywności zawierające szczegółowe informacje na temat indywidualnych spacerów i biegów - ustaw sobie cel: krok, dystans albo spalone kalorie Nastepna aplikacja pt" VTracker krokomierz pedometer" Tez robi to co potrzeba,przebierac , wybierac: NAJMNIEJSZE ZUŻYCIE BATERII NAJWYŻSZA DOKŁADNOŚĆ LICZENIE SPALONYCH KALORII CAŁKOWITA BEZPŁATNOŚĆ + dzienny cel kroków do przejścia na podstawie celu schudnięcia + obliczanie i wyświetlanie Podstawowej Przemiany Materii Wiec jeżeli macie nowej generacji telefony Samrtfony lub iPhony to nie kupujcie zadnych dodatkowych gadzetoe,bransoletek itd. Duzo się rozpisałam ale może komus pzrydadza się te wiadomości. Już dziś dam spokoj bo chyba zameczylam Was tymi tasiemcowymi wpisami,dobranoc zyczy Jola -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
babcia Jola odpisał na temat w Diety
Basienko smacznie spij i snij kolorowo. Smutna jest kultura picia w Pl. Mieszkam już 10 lat w Hiszpanii i z reka na sercu mogę napisac ze nei widzialm pijanego zataczającego się na ulicy. Zdarzylo się w miejscowości nadmorskiej ale to byli Brytyjczycy, ktorzy jak pies spuszczony ze smyczy zachowywali się obrzydliwie. Dzis sledzilam od 13h bieg na całym swiecie. Polacy sa dobrzy i możemy być z nich dumne.Piekna inicjatywa ,która już sledzilam w zeszłym roku. Moze wlacze się do biegu w roku 2016 pomysle o tym. http://live.wingsforlifeworldrun.com/pl Tu możecie sprawdzić wyniki .My jesteśmy lepsi od Hiszpanii i Kanady co mnie cieszy. Jutro poniedzialek i latanie po urzędach. Zalatwiam sobie nowa karte stałego pobytu i to jest bieganie po urzędach ,policji, bankach, fotograf. Rece opadają juz dawno mnie sprawdzili wiec po co od nowa to samo. Przezyje to jeszcze raz. Spotkamy się jutro w kafeterii ale to nie znaczy ze ja już ide spac.Absolutnie , po naszemu jest dopiero 18godzina. Wiec poszukam ciekawego filmu on line. Odpoczywajcie ,nabierajcie sil na nowy tydzień do miłego ,Jola -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
babcia Jola odpisał na temat w Diety
Czesc moje kochane kobitki. Dzis nie było maszerowania ale był rower.Nie nosiłam opaski celowo ani nie spie w niej żeby ocenic jak ona wylicza te dane. Otoz stwierdzam ze mimo kasy wydanej to jest zwykly krokomierz. Mierzy ilość krokow potem pzrelicza te aktywność na kalorie.Z tym się zgadzam.Dzis tylko jezdzilismy na rowerze wiec to nie były kroki a ten głupek mi wyliczyl zly wynik: 2 hours 35 minutes active time tracked 8514 steps counted 4.63 km measured in steps (zrobilismy ponad 11km) 1200 kilocalories burned Bardzo się zawiodłam i zdziwiłam. Czyli będę uzywala ten gadzet tylko do marszu. Nawet jak Julio robil 30 min swoje silowe ćwiczenia,gdzie nie ma chodzenia ale podnoszenie ciezarow, pompki, podnoszenie się na drążku to bransoletka tez zle wyliczyla bo nie było krokow. Duze zaskoczenie dla mnie. Ja mam cienki tel Nokia ale jeżeli macie smartfona to jest aplikacja która się sciaga na telefon i on robie te robote za bransoletke krokomierz +kalorie,mierzy tez odleglosc. Trzeba poszukać na necie tej aplikacji, wcale nie musicie kupować. Tylko aplikacja musi być zgodna z producentem smartfona. Wiec było dziś spore rozczarowanie. Basiu jesteś sadystka bo torturujesz nas wspaniałymi zupkami,az slinka cieknie. Kocham mloda kapustę z koperkiem,wszystko co wymienilas jest marzeniem dla podniebienia.Wybaczam Ci to podpuszczanie nas,jak to się mowi pomarzys sobie można. Bardzo często robie kremy jako pierwsze danie bo nie jest tak syte-krem z brokolow,z dyni,z zielonego groszku itd.To zawsze latwa robota i szybka ,konczy się miksowaniem i gotowe zarelko. Nie odchodzę daleko on laptopa będę tu jeszcze zagladala. Szybka dziekuje za ocene mojego avatarka, jest to 29 marzec br.Julio powiedział zebym Wam zaproponowala iż do każdego posiłku powinna być lampka czerwonego wina.On zawsze ma wino do każdego posiłku,kazdy tu pije to i jeździ,organizm jest przyzwyczajony i nie dziala jak alkohol.Od dziecka ich tego ucza,dolewaja do wina wode jako popitka w czasie posiłku( u nas jest kompot) i zmniejszają potem ilość wody a zwiekszaja wina. Niestety ja się tego nie nauczyłam i nie lubie alkoholu tylko slodki likier. Chyba dość długie jest aktualne wypracowanie wiec wylaczam się ale jak mowilam jestem blisko.Wiec na razie, Jolcia -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
babcia Jola odpisał na temat w Diety
Dzien dobry mowi Nocny Marek. Jestem na nogach od 10h30 bo w niedziele mam swoje programy w TV których nie opuszczam-Kawa na lawe oraz Loza prasowa. Takie podsumowanie tygodnia. Pisalam o słodkich ziemniakach poniżej str http://pl.wikipedia.org/wiki/Wilec_ziemniaczany Często robie to warzywo gdyż jest soczyste i ma konsytstencje pure ,dużo karotenu.Oczywiscie w sprzedaży jest tyko odmiana slodka .Proste i szybkie przyrządzanie ulatwia mi prace w kuchni.Umyje je szczoteczka i przekrojone na pol układam na blache i do pieca.Trzymam je tak długo az sa miękkie mowi się ze widelec wchodzi jak w maslo.Julio je ze skorka a ja zdejmuje po upieczeniu która sama odchodzi. Przed wlozeniem do piekarnika lekko pokropię olejem posypie pieprzem,posole i posypie natka pietruszki. Kartofle sa suche po ugotowaniu i dorabiam je aby były pure a slodki kartowel tego nie wymaga.Mysle ze sa w Pl w dużych markietach,bo pamiętam jak kasierka zapytala nas jak kupiliśmy -jak to przyrzadamy.To taka ciekawostka i zachęcam do spróbowania.U nas dziś jak na razie nie ma slonca co mnie cieszy, pewnie wyslalam go do Was ale już jest 25 stopni. Oczywiście sa plany na marszobiegi ,dziś mam dluga trase zobaczymy czy się uda zrealizować. Rano waga pokazala 57,6 ale rano zawsze jest mniej potem rosnie az o 1 kg więcej.Poniewaz kupiłam kostiumy kąpielowe jednoczęściowe to będę chodzila na plaze.Jak do tej pory ja siedxialm na lawce bo nie chciałam wejść na plaze,mialam dwu-częściowy .Nie chciałam aby się Juliowi odwidziało jak zobaczy mój brzuch.Pracuje nad tym bo chce być plaska w brzuchu.mamie zamowilam kostium kąpielowy rozmiar 48/50 a dla mnie 40/42. Zarelko przygotowane na stole ,sok marchewkowo-jablkowy robie na min przed jedzonkiem bo wiadomo ze się utlenia.Jogurcik jest jako dodatek po glownym posiłku. Jasnie Pan Gomezki spi bo on potrzebuje więcej godzin niż ja.Rano ma zly humor,jak to się mowi bez kija nie podchodz. Ale szybko mu mija jak już zasiada do stolu. Trzymajcie się dzielnie w swoich postanowieniach a wkrótce wszystkie zobaczymy rezultaty naszych dzilan. Mnie w to wlaczajac. Pozdrawiam i zycze slonecznje niedzieli ,Jola Gomezka -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
babcia Jola odpisał na temat w Diety
Czas isc spac ale jeszcze pokaze Wam intersującego Polaka który doszedł do polfinalow w Britain's Got Talent .Inteligentny,wesoly i sympatyczny. https://www.youtube.com/watch?v=05yWgDuzi4A https://www.youtube.com/watch?v=GYEAenkgQvg Milej niedzieli zyczy wszystkim Nocny Marek , Jola &Julio PS pewnie wstaniemy kolo południa ,buzi -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
babcia Jola odpisał na temat w Diety
Basienko wyszukałam o skurczach ,nie wiem czy się zgodzisz z taka teoria ale może to jest prawda. Jest wiele czynników ryzyka zwiększających możliwość wystąpienia tej dolegliwości: starszy wiek, długie bieganie, wysoki indeks masy ciała, krótki czas i nieregularne rozciąganie przed ćwiczeniami, jak również rodzinne skłonności do skurczów. Teoria przyczyny skurczów mięśni to: są pot i odwodnienie. Podczas maratonu lub innych dyscyplin wytrzymałościowych temperatura ciała wzrasta, ponieważ mięśnie pracują bez przerwy. Aby ją obniżyć, organizm wytwarza pot, co powoduje utratę płynów i elektrolitów. Może nie zgodzisz się z tym ale chyba jest w tym dużo prawy.Takie zjawisko to sprawa indywidualna i trzeba badan aby ustalić przyczyne. Bardzo Ci wspolczuje z tego powodu bo chciałabym abys kontynuowala marsze i była moja towarzyszka niedoli. Basiu trzymam mocno kciuki , może rob trochę dluzsza rozgrzewka i rozciąganie zanim zaczniesz ostro. Usciski - Jolcia -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
babcia Jola odpisał na temat w Diety
Dziekuje Gosiu za oświecenie mnie w sprawie stopki.Dobrze nauczyć się czegos nowego. Wlasnie wrocilismy z Juliem i jest za goraco na długie maszerowanie,poczekamy az się ochłodzi i pojdziemy później. U nas o 21h jest jeszcze jasno,wiec mamy czas. Kupilismy kurczaka z rozna.Zjadamy go w ten sposób ze na poczyek ida piersi .Potem ja oddzielam zjadliwe części a reszte wyrzucam kosci,skora i tłuszcz. Kroje na male kawałeczki a osobno przygotowuje reszte tego dania.Otoz cebula,czosnek ida na tłuszczyk do którego dodaje szklanke rosolu lub wywaru warzywnego. Dodaje rozwniez lentejas (czytamy lentechas) czyli soczewica która jest w slojku już miekka tak samo tu kupuje groch,fasole.takie produkty ze slojka zawsze plucze .Wszystko lacze se sobą dodaje biale wino do smaku i zolty ser, ktory się rozpusci. Julio lubi takie potrawy ein topf .Teraz ma te muszelki + fasola,potem będzie ten kurczak + soczewica ,chili con carne tez jest jednogarnkowe danie mieso milone+fasola. Ja stara Polka lubie schabowy , mielony, kopytka ,pierogi które nie istnieja dla Julia. Pierogi z serem wg niego to deser. Ale on lubi wszystkie polskie zupy,tylko nie mogą być wodniste.Moja mama mowi ze jak lyzka stoi wtedy Julio chwali taka zupe. Barszcz czerwony ma zawsze zmiksowane buraki,nie wolno mi wyrzucać takich dobroci. Nigdy Wam jeszcze nie pisałam ze moje polskie dzieciaki Kamila i Emil maja celiakie od urodzenia.Sa chudzielcami z oczywistych wzgledow. Było mi trudno w dzieciństwie trzymać w domu rozne posiłki ale przestrzegalam diety bo balam się ze będą bardziej chore.Musialam chowac w domu ciasta,paczki,makarony,pierogi.W latach 70 nie było latwo nie było sklepow dla dietetykow.Chleb sama piekłam 2x w tyg. teraz sa dorosle i same się pilnują.Kamila owszem pzrestrzega ale Emil to jak mu się przypomni.Kiedy ma się dlugotrwala chorobę to potem ida inne schorzenia-ciagly brak wit B, klopoty ze skora i jest schorzenie Choroba Dühringa .Ale nie piszemy o chorobach bo my wszystkie dbamy o zdrowie i fizyczna sprawność. Cieszmy się zdrowiem i szanujmy go, zycze tego wszystkim i sobie również, Jola z daleka -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
babcia Jola odpisał na temat w Diety
Witam ponownie. Jeszcze dziś nie było cwiczen ani marszu ale jest w planach.Byl lunch i lenistwo. Julio popatrzyl w polska TV i zazdrości nam takiego swieta.U nich tu flagi sa w oknach kiedy gra mecz Barcelona z Madrytem. Piekna jest Polska i zawsze bylam dumna z mojego pochodzienia. Wszedzie gdzie się pojawiliśmy i było wiadomo skad jesteśmy to zaraz był wianuszek ludzi obok i pytali z ciekawoscia i byli nam bardzo serdeczni.A mogę szczerze napisac ze polowe swiata już zjezdzilam,nie bylam tam gdzie nie chce jechać. Mialam te możliwość bo Julio pracowal w ONZ-cie. Kobitki kochane weszłam na profil czy może mnie ktoś oswiecic co znaczy-stopka. Nawet nie probuje się domyslac bo nie mam bladego pojęcia. Basiu zaręczyny były już tak dawno ze zapomniałam kiedy.Wiesz szczęśliwi nie licza czasu,ucieka on tak szybko ze my chcemy jeszcze 20 x 2 być razem.Ciagle nam za mało. Jeżeli wtorekowy slub wrozy bogactwo ,to czemu nie bardzo mi się podoba.kazdemu zycze zdrowia i bogactwa,sobie również. OK Julio naciska na wyjście wiec musze konczyc i idziemy. Ja tez wole Alicante ale Madryt czasami ma dla nas sluzbowe sprawy i przyjezdzamy tu na trochę. Julio jest urodzony w Madrycie i ma sentyment dlatego chciał mieć tu mieszkanie.Caluski dla wszystkich koleżanek od Joli -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
babcia Jola odpisał na temat w Diety
Witam Was w nowym dniu pięknym,slonecznym i swiatecznym!!! Ciesze się ze spędzacie czas wolny na powietrzu-dzialka,spacer,park to nas trzyma w dobrej kondycji fizycznej. Mialam w nocy wejść na kafeterie ale tak bylam zajeta interneteowym wyszukiwaniem formularza Modelo 790 Codigo 012 ze szukałam az do skutku.Trudno cos znalesc na hiszpańskich stronach bo oni nie sa tak inteligentni jak nasi informatycy.To nier jest tylko moja opinia. Hiszpanie spedzaja na necie najmniej czasu z mieszkancow Uni. To dziki Wam zaczelam ginastyke i maszerowanie,chcialam sobie odowodnic ze ja potrafie. Ciesze się ze Gdasoni przydal się mój komentarz w sprawie gadżetu.Poszukam na polskich stronach czegos w tym gatunku,moze będzie jakas promocja. Dzis u nas rybka -pstrag -już go wsadziłam w przyprawy. Do tego sweet patato taki pomarańczowy kartofel który jest w piekarniku. Do tego szpinak z zoltym serwm a na deser koktajl truskawkowo-bananowy. Potem ostatni posiłek wieczorem cos wymysle. Planujemy maszerowac dziś i spalac kalorie-to sa plany. Jestem w kuchni od 10 rano i już mi się pzrestaje podobać bo zaczyna się upal. Teraz będę musiala brac na maszerowanie butelke z piciem. Iwi57 w Pl będzie piękne lato i jest zielen czego tu brakuje tak samo jak lasow.Goło az do horyzontu a ziemia ma czerwonawy,pustynny kolor. Na polnocy jest zielono.Krystek58 jesteś dobra w ziolka i roślinki.Ja odróżniam pokrzywy od kwiatkow i koniec znajomości. Wy macie wiedze na wiele tematow której mi brakuje. Coz nie jestem Einsteinem ani AlfaOmega wiem tyle tylko ze jestem a to już wiele. kawaly sa swietne takim przerywnikiem i zmiana humoru na lepsze. W TV widze ze jest dużo fajnych imprez dzisiaj w całym kraju -pozazroscic. Kiedy graja hymn i ludzie spiewaja to mnie się lezka kreci taka nostalgia emigranta.Powiem Wam ciekawostke-hymn tutejszy nie ma slow!!!To straszne bo mlodziez dorobila wulgarne słowa ,sa obrzydliwi.na stadionach gwizdza kiedy graja ten tzw hymn-melodie.My możemy się klocic ale wszyscy jesteśmy patriotami.Tutaj tego słowa nie maja w swoim słownictwie ani nawet ojczyzna nie znaja tego słowa.Julio bardzo nad tym boleje. Nathalie urodzna w Kandzie zna nasza historie mimo ze jest w kraju 2 lata.Mowi i pisze po polsku tak jak Wy i ja.Angielki jets tak samo naj jez polski oraz francuski i hiszpański.Nie wiemy tak naprawdę ktoey jez jest jej ojczystym i ona tez nie wie,bo się jej pytałam.W kanadzie nie wiedza ze jest Polka a w Polsce nie wiedza ze jest Kanadyjka.Wykonalam dobra robote bo uczylam ja tego.Kochne znam rodziny gdzie oboje sa Polakami a dzieci nie mowia jezykiem rodzicow-wstyd mi za takich. Ok zakoncze watek patriotyzmu .OMG wiem czemu jest tak goracao-pzreciez mój piekarnik działa pelna para i okno otwarte.Ide do garów ,odpowczywajcie na lonie natury ,cieszcie się slonkiem i czasem spędzonym z rodzina.Ja miałam mame dziś przez tel a corke na emailu,daleko ale sercem blisko. Buziaki od Joli emigrantki -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
babcia Jola odpisał na temat w Diety
Hura już przeczytałam moja codzienna lekturę obowiazkowa .Musze jeszcze raz przeczytać aby się ulozylo w starej glowie i zrobie moje wypracowanie.Jedno napisze ze po dwóch dniach lenistwa dziś wzielam się za marszo-bieg i spaliłam 1400 kalorii a przeszlismy 11km. Mieszkanie ma dobra lokalizacje bo w centrum a pod nosem olbrzymi park Parque de Pradolongo około 72 ha i jest czwartym co do wielkości w Madrycie. Ma sciezki , rowerowe, fontanny, jezioro, boisko do pilki możnej ,do siatkówki jest kilka ,ogrod botaniczny i wiele innych udogodnień http://es.wikipedia.org/wiki/Parque_de_Pradolongo teraz wszystko kwitnie i akacja, bez i inne których nie znam pachna jak narkotyk. Teraz biore się do szykowania ostatniej przegryzki odezwe się później. Jestescie cudownymi kumplami i bardzo wyrozumiałymi na wszelkie komentarze, bardzo dobrze się tu czuje. Juliowi smakowaly muszelki z ryzem,oblizywal się . caluski od Joli Fasoli -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
babcia Jola odpisał na temat w Diety
Jeszcze raz ja ,specjalnie rozdzieliłam wpis aby nie był tasiemcem.Oto co przygotowalam na jutro dla Julia. Nie wiem jak po polsku ale chyba najprościej powiedzieć ze zrobiłam posiłek z muszelek.Tu nazywa się to MEJILLONES czytaj -MECHIJONES .W hiszapanskim jezyku J czytamy polskie CH a podwojne LL czytamy po polsku IJ. Przykład TORTILLA czytamy po polsku TORTIJA,dlatego wolam mojego Chulio a piszemy JULIO. Ja dla nich jestem Cholanta. U nich pisza moje imie Yolanda. Oto jak wygląda potrawa z tych muszelek plus ryz. Klikniecie na okienko zobaczycie jak się to przygotowuje. W Pl nie widzialam tych muszelek ale może teraz sa gdzies. To tak Wam przesylam jako ciekawostke,cos innego w kuchni. http://www.hogarutil.com/cocina/recetas/arroces-cereales/201405/arroz-basmati-mejillones-picantes-25055.html Przyznam się bez bicia ze jestem uparciuchem i nie jadam tego co oni jadaja. Nie lubie ostryg ,osmiornic, kalamarow itp. Ale jak się dziecko nauczy od małego to np. Nathalie je ostrygi i bija się z Juliem o większe sztuki. Mnie na widok ostrych rzuca o sciane. Jedno co jadlam to krokodyla na Kubie ,mieso biale jak kurczak,chude ale trochę twardawe. Mowie Wam dobranoc i mam nadzieje ze nie zameczylam moim wypracowaniem dzisiejszym, Jolcia emerytka -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
babcia Jola odpisał na temat w Diety
Już jestem na straży. Witam Was z radoscia. Prawda jestem zmeczona ale nie mogę zamknąć dzień bez wpisu. Basiu53 widać ze robimy tak samo-bo ja nie biegam to jest szybki,energiczny marsz. Pusc z YouTube Jennifer Lopez - Let's Get Loud https://www.youtube.com/watch?v=Q91hydQRGyM to jest dobre do szybkiego marszu. Czasami zmieniam rytm na rownie szybki, muzyke z Meksyku. Tak maszeruje 70-80min co daje około 8km.Na tym video ona nawet maszeruje tak szybko no ale ja nie krece tak biodrami bo to nie scena. Gdasonia 50 km na rowerze to jest meka panska chyba ze jest caly czas z gorki i z wiatrem.Ja w swoim zyciu przejechałam jednego dnia 100km ale nie mogłam potem chodzic tak mnie bolały 4 litery. A na drugi dzień kontynuowałam i nie dalam rady zrobić drugiej 100 wiec 20 km przed koncem Julio musial pojechać po samochod bo Jola już chodzila okrakiem. Nadal lubie rower ale tak w granicach 20-30km nie więcej. Szybka60 nie możesz lapac dola bo my jesteśmy z Toba każdego dnia.Nawet jak Cie nie ma w kafeterii to wiem, ze czytasz ale czasowo nie dajesz rady odpowiedzieć. Czy Twój tata nie moglby być u Ciebie trochę tak dla odmiany ,żeby Tobie było lżej. Masz racje moje wpisy sa długie ale sama nie wiem jak to się dzieje. Pamiętajcie nie ma obowiązku czytania ,można czytac co drugie zdanie również można olac mój wpis i ja się nie obraze. Tak chciałabym pomoc Szybkiej60 no ale jak? Ponieważ jestem osoba szczesliwa i zadowolona z zycia to chciałabym aby każdy tak miał i zawsze mnie smuci to ze ktoś ma inaczej niż ja. Co można zrobić w Twojej sytuacji jak zmienić aby wszyscy byli zadowoleni tata,corka i syn. Szczegonie trudne sa noce z pobudka co 2h, wiecie ze starość to jest znowu powrot do dzieciństwa (second childhood -drugie dziecinstwo). Jak dziecko spi się w dzień,w nocy budzi jak niemowlę, przewraca się często,niektorych trzeba karmic,sa tez pieluchy w uzyciu itd.Czyz to nie jest straszne , zycie potrafi być okrutne. Nie chce być stara a już tym bardziej nie chce być niedolezna ,nie chce byc zdana na łaske osob trzecich. Jaki wniosek -zdrowie jest najważniejsze , trzeba być samowystarczalnym. Dlatego pilnujemy wagi i jesteśmy aktywne fizycznie, zeby nikt nie musial się nami zajmować na starość .Jutro bardzo zajęty dzień-rano poczta bo jakiś polecony czeka, potem do banku, potem USC, potem policja- zeby nam dnia starczylo wszystko zalatwic. Nie wiem nawet co będziemy jedli i gdzie ,nic nie planuje. Odezwe się wieczorkiem i chciałabym abyście wszystkie były na stanowisku w dobrych humorach. Glowa do góry Szybka60, Gdasoniu biegaj z umiarem żebys następnego dnia znowu mogla biegac. Dziś wszystko olalam i marsz i gimnastykę z Tiffany-ale jutro trzeba cos z tym zrobić. Jest wcześnie ale ide spac bo mamy poranna pobudke, usciski od Joli dla wszystkich i dla tych których nie wymieniłam. -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
babcia Jola odpisał na temat w Diety
Nocne Marki ida spac albo ranne ptaszki ida spac po nieprzespanej nocy. Juto po lunchu wyjazd do stolicy ale zanim wyjedziemy wypadaloby się nieco spakować. Wszystko odkładam na potem. Do miłego ,następnego razu ,Jola -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
babcia Jola odpisał na temat w Diety
Szalona Jola wrocila do kafeterii.Zrobilam to marszo-bieganie z Juliem. Nawet było o 10 min wiecej niż zwykle ( dziś 80 min).Ale gimnastyki dziś nie było wiec nalezy mi się biczowanie albo w dyby. Jadlospis był taki jak wcześniej napisałam. Po tej sałatce owocowej czuje się pelna ale owoce to nie wolowina i chyba można zjeść więcej. Jutro nasz lunch będzie jak każdego dnia zaczynamy sok marchewkowo-jablkowy. Tak już wiele lat robie sokowirowka. Potem jogurt z owocami. Jutro Julio ma chili con carne-to jest mieso mielone z fasola ,cebula ,pomidorami i przyprawy + jak zawsze cos zielone wiec będzie szpinak. Chili con carne potrawa z Meksyku,bardzo popularne w US. http://pl.wikipedia.org/wiki/Chili_con_carne Ja mam swoje mielone ,pure ziemniaki i brokuły. On konczy kawa a ja herbatka . A następny posiłek to avocado ze swiezym pomidorem i czerwona cebulka+olej i przyprawy-to jest dla nas dwoje. Julio je do tego swoja hiszpanska szynke (jamon iberico bellota) + oliwki+ chlebek a Jola maly chlebek z pasztetem kaczkowym. Herbatka na koniec dla nas obu. Może kawalek cista ,sernika coz na deser. Takie będzie jutrzejsze menu. Jezeli chce się pic w ciągu dnia to mam sok winogronowo-marchewkowy ale już z kartonika a Julio tylko woda. Basia53 zycze kuzynowi aby szybko wracal do zdrowia bo będzie piękna wiosna i nie warto spedzac w szpitalu. Ja zaczynam zbierac rzeczy które weźmiemy do Madrytu bo jutro po lunchu wyjazd. Pewnie posiedzimy tam m-c i wracamy bo zaczna się upaly i morze jest fajniesze niż stolica. Zawsze zabieram wszystko z lodówki,wylaczamy wode i energie,tak na wszelki wypadek.mamy do przejechania 430 km cos nieco ponad 3h jazdy ale w polowie robimy sobie 10 min na kawe w resto przy trasie. Wiec jeżeli się odezwe jutro to wieczorem już ze stolicy. Alicante zamykamy na trzy spusty.Wiecie co Julio lubi jesc -swieza natke pietruszki tak z liscia nie krojona. On jest chyba krolik.Dzis powiedział ze nie ważne jest prowadzenie diety,nalezy jesc to na co się ma ochote bo nasz organizm nam podpowiada ale jedna zasada wszystko co zjadamy ma być z umiarem. Gdzies wyczytal ze mieso na talerzu ma być wielkości karty kredytowej . Ponieważ ja cierpie na chroniczny brak rozsądku to nie mogę się kierowac rozumem bo go nie posiadam. jadłabym tylko slodkosci. A mój organizm tylko podpowiadalby mi same desery a omijal regularne posiłki .Jak się ktoś urodzil szalona to juz nie da rady zmienić. Dobrze ze mam tego Julia to jest moim mózgiem. Spijcie bo już pozno, kumpelki niedoli wspierajmy się a dojdziemy do celu.Jola -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
babcia Jola odpisał na temat w Diety
Dzieki za zarciki.Nie wyszlo mi ich tłumaczenie bo nie znam gwary z angielkiego.A pzredstawione w jezyku lierackim nie wybrzmialy. Ale dziekuje za te wiejske dla mnie. Dzis nazlezy mi się chlosta.Nic a nic nie zrobiłam w sprawie zrzucenia wagi.Ani gimnastyka się nei odbylka z Tiffany ani nie robiłam marszo-biegu. No ale jest jeszcze mloda godzina i moze się zmobilizuje. Moj jadłospis dzis godz.14 to: Sok marchew-jabłko zwiezo zrobione i jugurt z ananasem.Cycki z kurczaka+oberzyn z pieczarkami. Potem była herbatka i chyba nic więcej. Zrobilismy samochodem zakupy i nic poza tym. Glodu ja nie czuje a wiczorkiem zrobie slatke owocowa. Kupilismy papaje wiec dodam owoce jakie sa w domu: banan,pomarancza, suszone sliwki i morele, jabłko,gruszka . To pokrojone polewam alkoholem troszkę waniliowego cukru. Znowu wypije herbatke z kawałkiem mojego sernika ibizenko. Tyle na caly dzień,uczciwie pisze nic nie podjadałam dziś. Wow ale mój jest zly ze odmowilam tenisa. Silny ten len siedzi we mnie. zarzucil mi ze robi dla mnie wszystko a ja się nie staram.Ma racje musze przyznać.On wie ze ja w upaly nie gram a teraz jest pogoda extra.Glupio mi ze tak postepuje musze to zmienci.Bo grając jest tylko samo dobro aktywność fizyczna to przecież nic zlego. Ide teraz na marszo-biegi żeby poprawić trochę te nadeta atmosferę.Odezwe się potem na razie wszystkim kumpelkom mowi Jola