Tequila22

Leeenia ja dopiero po 6-7 tygodniach już zupełnie mogłam je zbliżać tak maksymalnie. A tak stopniowo to od ok 4 tygodnia je ciut mogłam zacząć zbliżać. Teraz już zupełny luzik :) mogę układać jak chcę :)

Leeenia troszkę jakby się skurczą, zrobią się bardziej okrągłe i ich kształt nieco się zmieni, może to sprawiać wrażenie że się zmniejszyły, zależy też czy miałaś duży obrzęk, ja np bardzo mało puchłam aż lekarz był zaskoczony więc ja nie zauważyłam zmienły w wielkości ale bardziej właśnie w kształcie, takie piłeczki okrągłe się zrobiły po ok. 3 tygodniach

Ja z małego B na E :) Nie warto zachodu i bólu o eden rozmiar, ale oczywiście to indywidualna kwestia ale myślę że będziesz żałować i czuć niedosyt po operacji.

Ja w klinice miałam być na 12 , biurokracja, papierkowe zgody, wpłacanie pieniędzy, jeszcze raz przymiarki, wybór implantów, rozrysowanie, rozmowa z lekarzem, z anestezjologiem i pod nóż szłam jakoś o 13:15

Domka80 tak piersi sztywniały jakby po zmianie pozycji i po wstawaniu ale to mi całkowicie znikło po ok. 3 tygodniach

Domka80 masowanie piersi polega na tym że musisz wykonywać ruchy jakbyś grała na pianinie ! :) czyli paluszkami sobie jakby stukasz po piersi na głębokość ok. 2 cm i tak po całej piersi sobie masujesz :)

Domka80 musi być dobrze, nastawienie to połowa sukcesu ! Obyś to wytrwała . Trzymam kciuki !

gość elmo ja po operacji jako tako nie wymiotowałam , ale pod wieczór po jakiś 4 godzinach od operacji wypiłam jogurt i herbatę słodzoną i mnie zemdliło niemiłosiernie i zwymiotowałam wszystko. Wymioty mogą też być reakcją na morfinę. Moja koleżanka razem ze mną miała operację i wymiotowała co 5 minut, już nawet nie miała czym a cały czas wymiotowała, i wymioty u niej utrzymywały się przez 2 dni.

Ale to jest spowodowane przez implanty tak ? czy wcześniej miałaś problemy neurologiczne? Domi zapytałam czy lekarz takie coś sugeruje bo jeżeli implanty są przyczyną to czy to nie zagraża poważnie zdrowiu ? Moja znajoma ma nerwobóle ale w jednej piersi, ale implanty ma już ponad 5 lat, jednak przez cały ten okres pierś ją mocno boli i w zasadzie jest cały czas na lekarz przeciwbólowych bo ciągle jej do dokucza, ale nie chce wyjąć implantów choć lekarz nie raz to sugerował.

Odchudzanie implantu nie odchudzi :) Ale Twoją pierś tak, jeśli masz troszkę swojego gruczołu to może zdarzyć się tak że tkanka tłuszczowa nieco się spali i pierś może się zmniejszyć. Natomiast jeżeli masz implant pod mięsień to piersi nie opadną bo mięsień trzyma implanty cały czas w jednym miejscu.

Domka80 cały czas o Tobie myślałam, już miałam się pytać jak sytuacja u Ciebie. Kurczę bardzo Ci współczuję :( Powiedz mi czy to się zmieni ? te dolegliwości ? Czy lekarz mówił że jak tak dalej będzie to może to grozić wyjęciem implantów czy to po prostu powolutku dojdzie do normy ?

zuza 1234 musisz się zarejestrować później kliknąć w swój profil - edytuj swój profil i będziesz miała rubryki i jak niżej zjedziesz jest napisane aktualna stopka. I tam wpisujesz wszystko co chcesz :)

to ja 82 ja też chętnie zobaczę ! :) natalia13045@wp.pl

zuza1234 ja mogłam się wyprostować i podnosić ręce tak już całkiem swobodnie ok 3-4 tygodnia, więc jeszcze troszkę czasu przed Tobą :) mogę prosić fotki ? natalia13045@wp.pl

gość chyba naprawdę źle odebrałaś mój komentarz, z całą pewnością się nie śmieję z Twojego problemu... Nigdy z żadnej tutaj kobiet nie wyśmiewałam się albo byłam złym doradcą, wręcz przeciwnie myślę że niektórym w pewien sposób mogłam doradzić czy pomóc. Pytanie czy masz w ogóle implanty wcale nie miało zabrzmieć śmiesznie tylko jak najbardziej poważnie ! W dobie dzisiejszych oszustów i pseudolekarzy naprawdę wiele rzeczy może się zdarzyć. Napisałaś że nie ma kompletnie żadnej różnicy po operacji tylko blizny. A przy wsadzeniu implantów powyżej 300 cc to efekt powinien być widoczny co najmniej o jeden rozmiar. Może Twoje piersi są powiększone tylko nie tak jak tego oczekiwałaś, a jeżeli jest tak jak mówisz że efektu praktycznie NIE MA to poważnie bym się nad tym zastanowiła i zgłosiła się do lekarza. Sam fakt że nie masz dokumentacji ani paszportów i wszelkich kart implantów jest szokujące. Gdzie i u kogo się operowałaś ? Jeżeli lekarz unika kontaktu to coś musi być na rzeczy !

gość to jest niemożliwe ! Nie masz wcale małego implantu, aż nie chce się wierzyć że nie ma żadnej różnicy, masz zdjęcia przed i po ? Wyślij mi na maila natalia13045@wp.pl W ogóle masz w sobie implanty, że tak zapytam ?

Leeenia nie wolno żeby nie naderwać szwów. Masz w sobie dużo podskórnych wchłanialnych szwów i trzeba uważać aby ich nie naderwać.

Ja tez mam częściowo pod mięsień, tzn implanty okrągłe i górna część implantu jest pod mięśniem.

BB320 ja mam implanty 350cc pod mięsień moja wyjściówka 70B i mam obecnie 70E

zuza1234 z sutkami u mnie było tak samo, duże i sterczące, i bolące, przebijały mi przez stanik i przez bluzkę aż wstyd było wyjść do sklepu i zdjąć kurtkę bo było widać, po ok. 2 tygodniach będzie się to zmieniać :) zobaczysz po tygodniu zacznie się znaczna poprawa samopoczucia, ból się zmniejszy, spanie to katorga wiem :( pamiętam to cały czas. teraz śpię już normalnie na bokach a od tygodnia zdarza mi się przekładac juz na brzuszek i potrafię tak drzemac przez 20 minut, ale przeszkadzaja mi jeszcze piersi, i cały czas mam psychiczna blokadę :D ale już powoli wszytsko zaczyna wracac do normy :)

To że piersi są na boki to normalne ! Moje były sztywno w jednym miejscu nieruchomo aż przez 6 tygodni ! Po 6 tygodniach jak ręka odjął zaczęły się zbliżać i normalnie poruszać, jak skacze do podskakują razem ze mną w końcu he he :D Długo czekałam an to aż będę mogła je zbliżać i po zebraniu ich będzie ładny rowek i się doczekałam :) Także na wszystko przyjdzie czas, trzeba się niestety uzbroić w cierpliwość, póki co :) U mnie za tydzień będzie 3 ms po operacji ! :) I Czaję się aby skoczyć na solarium, lekarz pozwolił po 3 ms ale zakrywając piersi :) Wiosna nadeszła i chciałabym nabrać koloru :) A pas i stanik noście i trzymajcie się tego naprawdę solidnie ! Ja nosiłam pas bite 5 tygodni, a stanik specjalny przez 6 tygodni, nieprzerwanie non stop, ściągałam tylko do kąpieli, uwierzcie warto się troszkę pomęczyć, zapomnicie niebawem o tym pasie i trochę się przyzwyczaicie, piersi tez nie będą opuchniete i nabrzmiałe i pas zrobi sie luźniejszy i nei bedzie się tak wbijał

zuza1234 ból pleców niestety normalny a mi towarzyszył aż przez 2 tygodnie :( czasami to bardziej plecy mi dokuczały niż piersi, no i tyłek tez mnie bardzo bolał ! Przez ok. 10 dni spałam tylko i wyłącznie w pozycji siedzącej (dla mnie katorga) całe życie spałam na brzuchu. Potem stopniowo z każdym dniem zaczęłam troszkę obniżać się do spania. Niestety trzeba to przetrwać jakoś, ale pamiętaj że każdy dzień i masz za sobą coraz dalej to co najgorsze :) Co do kwestii wypróżnienia to spokojnie dziewczyny, ja załatwiłam się dopiero po tygodniu !

Dziewczynki jak czytam że każda z Was dostała coś na uspokojenie to normalnie masakra :( W mojej klinice tego nie praktykują, cieszę się że się wybudziłam i przetrwałam tą operację :D Co do dylematu niektórych z Was odnośnie wyboru rozmiaru implantów, u każdej wyjdzie inaczej, nie ma co się tym sugerować. to jest uzależnione od indywidualnych wymiarów, predyspozycji, wyjściówki, mięśnia itd. Wystarczy że jedna ma bardziej wysunięty mostek, asymetrię lub mniej rozbudowany mięsień czy rozstaw piersi i już będzie efekt inny. Każdy też się inaczej goi, po operacji piersi mogą się wydawać ogromne a po 3 tygodniach okaże się że są o rozmiar mniejsze, bo nabiorą kształtu i opuchlizna zejdzie. Ja np bardzo mało spuchłam i bardzo szybko u mnie piersi wyglądały jakby się nic przy nich nie majstrowało. To wszystko to jest naprawdę indywidualna kwestia. Moja Koleżanka miała większa wyjściówkę od mojej, wybrała większy implant niż mój, a moje piersi wizualnie wyglądają na większe niż jej, więc nie ma porównania.

gość jest rozmowa z anestezjologiem ale u mnie trwała jakieś 30 sekund :) Pani anestezjolog zapewniła mnie że sie nie obudze i nie będę czuła momentu intubacji przed jak i po operacji, i tak też było. Jedyna szokująca dla mnie rzecz to to że właśnie nie dostałam nic ogłupiającego czy uspokajającego. Cały czas do momentu operacji wyczekiwałam jakiejś ''magicznej'' tabletki czy czegoś a tu nic ! Nagle Pani anestezjolog przyszła po mnie i wprowadziła mnie na blok operacyjny. Kazano mi się położyć, zaczęli mi przypinać ręce pasami , rozcinać ta ich zielonkawą piżamkę, montować wenflon i podawać dożylnie jakieś ''substancje'' byłam przerażona i zaczełam płakać, tak bardzo się w tamtym momencie wystraszyłam i doszło do mnie że zaraz zacznie się operacja. Gdy zapytałam czy mi nic nie dadza uspokajającego to Pani anestezjolog powiedziała ze po co obciążać organizm i że mam się nie stresować. To były dla mnie najgorsze chwile. Nagle powiedziała że mam głęboko oddychać podała maseczkę z tlenem i dalej już nic nie pamiętam :) Jednak wolałabym dostac wtedy coś przed. Strach jaki się u mnie pojawił podczas wejscia na blok i tego wszytskiego co wokół mnie robili był nie do opisania. był takze problem przy wybudzeniu mnie, Koleżana była tez na operacji razem ze mną, ja byłam pierwsza a ona miała być po mnie, mówiła ża jak mnie przywiezli to byłam nieprzytomna, lekarze na de mną skakali otwierali oczy, klepali po buzi i ponoć nie było reakcji z mojej strony a obudziłam się dopiero po ok, 2 godzinie po operacji, Myślicie że była za duża ilość narkozy ? Jak sie obudziłam Pani anestezjolog cały czas przy mnie siedziała, nawet nei byłam świadoma tego ze cos się działo, potem mi zdała koleżanka relacje bo chciała się wycofać już z operacji jak mnie nie mogli obudzić i lekarz stwierdził że niby wszystko było pod kontrolą i po prostu mocno zareagowałam na narkozę. Czy powinnam przez to bać w przyszłości poddawać się narkozie? czy Was w ogóle ważono przed operacją ?

zuza 234 mnie uratował antybiotyk który mi lekarz przepisał przed operacją i musiałam go zacząć brać 3 dni prze operacją wiec on pewnie znacznie przyśpieszył moje ''wyzdrowienie'' i brałam go też do końca po operacji,