Wróciłam właśnie od swojego lekarza. Sam zmierzył mi przezierność, bo wg niego poprzedni pomiar był niewyraźny. NT wyszło 1,4, a nie 3,06 :) ;) Powiedział, że przezierność na pewno jest dobra, ale dla wszystkiego mam jeszcze poczekać na PAPPA, ktory, wg niego, tez powinien wyjść w porządku. Myslałam, że serce mi wyskoczy z piersi, kiedy sprawdzał NT!