Traktuje Cię jak deskę ratunkową. Pewnie mu się grunt pod nogami usuwa i nie wie co robić. Z tamtą mu nie wyszło to szuka ratunku w powrocie do ciebie. Jak myślisz, to się nie powtórzy? Raz spróbował to i drugi spróbuje. Najwyraźniej szuka czegoś więcej.