Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sil_sb

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Sil_sb

  1. Allessa dzięki :* Ale nie stresuj się mną. Ja sobie muszę dać radę i ją dam :) A jak nie, to będę wdrażać plan C, a potem kolejne.
  2. Na 12:00 mam kroplówkę. Bęę w GynC po 11:30.
  3. Acha no i ból. Na miejscu nic mnie nie bolało, ale w kroplówce podano mi od razu lek przeciwbólowy, bo przy konsultacji anestezjoligicznej powiedziałam, że ostatnio mnie bolało i mi podawali. Dlatego ta kroplówka tyle szła. Wróciłam więc do domu bez bólu, ale teraz (jakieś 30 min temu) zaczęło mnie boleć i to tak nie za lekko.
  4. Ona mi powiedziała tylko to, co wam napisałam. Nic poza tym. Też się dziwię, że E2 było prawie 800, z tego spokojnie powinny być 3-4 komórki, a była jedna. Więc w szoku jestem, bo tu przed punkcją się modliłam, by te 3 pozostałe nadgoniłu i by było jednak 6, a tu się okazuje, że jedna była. Dlatego jutro idę do dr M. Co prawda się nie zapisałam, ale myślę, że mnie przyjmie przed tą kroplówką, choć jutro tylko przyjmuje między 10 a 12... MAłami a jak u ciebie Estradiol? Podali ci przez telefon wyniki?
  5. Dostałam tam od razu środki uspakajające dożylnie. Wszyscy się tam bali mi powiedzieć, że tylko jedna komórka jest. Potem miałam konsultacje (po receptę) u dr Cz. Nawet ona była dośc miła. Powiedziała, że na moim miejscu wzięłaby intralipid. Powiedziałam, że jestem na jutro umówiona. Najpierw się umówiłam na 16:-00, ale potem zamieniłam to na godzinę 12:00. Zapytałam dr Cz. o embioglue, powiedziała że w moim wypadku nie będzie z nim żadnego problemu i że na pewno go mi podadzą.
  6. Sylwia to nie jest na własną rękę. Oni składali oferty do MZ i zawierali w nich procedury, które są wykorzystywane w programie w określonych przypadkach. I jest w nich emrioglue, embiogen itp. Ja za embrioglue przy pierwszym podejściu nie płaciłam. Otoczka jest nacinana przez embiologów, jeśli zarodki tego wymagają i wówczas też się za to nie płaci. Te procedury są płatne, jeśli lekarz stwierdzi, ze tobie to nie jest potrzebne, a ty się będziesz upierać, by to zastosować. Ale jestem przerażona, że płacąc za 2+1 nie ma konsultacji z anestezjologiem i mrożenia. To jest moim zdaniem lekka przesada, tym bardziej, że IMSI kosztuje chyba 4500, plus ok. 5 wizyt od rozpoczęcia procedury, ze 3 pobrania krwi... To to wciąż nie daje 7 tysi... Ja mam na 9:00 punkcję, o 8:00 mam być w klinice.
  7. Ja to chyba zacznę mieć nie najlepsze zdanie o gonalu. Poprzednio przy dawce 150 nic prawie nie wyprodukowałam. Teraz miałam 75 gonalu i 75 menopuru i jest niewiele lepiej... Zastanawiam się, co by było, gdybym miała tylko menopur, albo połączone ale z większą dawką menopuru... No nic już niestety nie zmienię. Oby nam się teraz udało. A jak nie, to już absolutnie będę naciskać na dr M. Albo faktycznie skoczę na głowę i pójdę do dr Cz, niech mnie przestymuluje. Dziewczyny a jak to dokładnie wygląda w programie 2+1. Za nic nie płacicie? Badania krwi w trakcie stymulacji? Embrioglue? Nacinanie otoczki? Czy to wszystkie jest jeszcze dodatkowy wydatek?
  8. Sylwia mi tego leku na e. ani razu nie wypisano...
  9. Vicky powiem ci, że twoja historia podnosi na duchu. Ja się jutro będę umawiać na tę kroplówkę. Myślę, że koszt nie jest taki straszny, a to zawsze może podnieść szansę. Czytałam o tym intralipidzie i te tłuszcze podawane działają na komórki NK, czyli natural killers. U niektórych z nas jest ich bardzo wiele i one uniemożliwiają zajście w ciąże lub utrzymanie ciąży. Ale w artykułach które czytałam zalecało się jeden wlew kilka dni przed punkcją, drugi przed lub tuż po transferze i kolejny po potwierdzeniu ciąży. No i na badanych próbach (choć badania przeprowadzano na niewielkich grupach, ok 50 osobowych) intralipid miał 50% skuteczności. A grupa której podawano środek to były tylko pacjentki, które już wcześniej poddawały się in vitro bezskutecznie. Może też dlatego częściej stosuje się go przy crio - bo to nie jest zwykle pierwsze tylko kolejne podejście. A, no i oczywiście można przebadać się na to, czy się te komórki NK posiada, ale badanie, przynajmniej w tamtych opisanych badaniach kosztowało 500 funtów i było wykonywane w USA.
  10. Linkaa stresuję się oczywiście. Dlatego zaraz zabieram się za szycie, by dać głowie odpocząć. Trzymajcie jutro kciuki, bardzo potrzebuję waszego wsparcia. Sylwia - a jak się czułaś? W trakcie i po kroplówce? Ile ona dokładnie kosztowała? Muszę sobie kasę na nią przelać. I czy w trakcie np. będę w stanie poczytać książkę?
  11. Sylwia, no właśnie, jak sie chce, to się załatwi. A dr M był dla ciebie wówczas bardzo miły. Zresztą zwykle jest miły, chyba że coś idzie nie tak, jak powinno. Trochę żałuję, że on mnie wczoraj nie podniósł na duchu. Bo przy poprzedniej stymulacji mnie podnosił, a teraz... nic. Do tego nie będzie go ani na mojaj punkcji, ani na transferze i czuję się absolutnie porzucona. Sylwia możesz mi powiedzieć jak dokładnie wygląda podawanie kroplówki z intralipidem? Ile to u ciebie trwało? Na jaką godzinę się umówiłaś? Czy podaja te kroplówki popołudniu na przykład? Wczoraj w nocy poczytałam trochę w zagranicznych artykułach o tej kroplówce i już trochę więcej wiem.
  12. Standardowo na wynik w GynC czeka się 2 godziny. Ale jak się uprosi położną, to jest do godziny czasu.
  13. Ja już zażyłam ovitrelle, za 36 godzin punkcja.
  14. Ja też myślałam, że dr M zawsze jest w soboty, ale dziś mnie dziewczyny z recepcji uświadomiły, że on też czasem chce mieć wolne. Mój transfer będzie najpewniej robił dr Polacek.
  15. Już mi trochę lepiej, jestem w domu z mężem, on mnie zawsze podnosi na duchu :)
  16. Gościu ja jestem w programie rządowym. Większość dziewczyn tu jest. Ale jest kilka, które podchodziły lub podchodzą prywatnie.
  17. Wiem małami... Ale myśli mam dziś straszne. Koszmar to dla mnie jest. Dobrze, że rodzinie nic nie mówiłam, bo by się teraz wszyscy dopytywali i byłoby jeszcze gorzej. W sobotę na pewno nie ma dr M. Ale powiedziano mi dziś, że dopiero ok. czwartku piątku będzie wiadomo, kto ma dyżur.
  18. Małami chyba nie powinnam, ale ci zazdroszczę. Wiem, że do ciąży wystarczy jedna komórka. Ale to jest mega dołujące, jak wyniki są takie poniżej wszystkiego :( Mam dziś jakiś płaczliwy dzień :(
  19. Ja w czwartek mam punkcje. E2 776,4, Progresteron 0.807 W prawym jajniku są 2 komórki, które wcale nie zareagowały na stymulację. W lewym jajniku są 4 komórki, jedna taka jak w prawym, 3 duże. Dziś biorę ovitrelle. Dr M nie był zachwycony. Punkcję zrobi dr Polocek i transfer (planowany na sobotę) prawdopodobnie również on. W piątek jadę do GynC na kroplówkę z intralipidem. Vicky83 wspaniała historia. Iwcia chyba powinna z tobą porozmawiać, bo chce po porodzie wracać po mrozaczka i nie wie jak to wygląda fizycznie (opłaty itp.). Dziewczyny ja trzymam kciuki, by wasze wyniki były lepsze niż moje. Ja oczywiście jestem trochę podłamana. Nie wiem, co mam zrobić. Tak się modliłam, by było lepiej niż poprzednio. A wychodzi że może być gorzej ;(
  20. Ninka gratuluję :) Asia7707 jeśli chodzi o grupę na fejsie, to by ktoś dołączył muszą zgodzić się dziewczyny z grupy. Grupa jest tajna, nikt nie ma do niej wglądu. Można dołączyć ze swoim prawdziwym kontem na fejsie albo założyć fikcyjne.
  21. Ja mam wizytę jutro na 12:00. L4 dostanę dopiero jutro, miałam do wczoraj, ale panie w recepcji powiedziały mi dziś, że jutro dostanę z wsteczną datą, by była ciągłość.
  22. No, to wg mnie przed podejściem nie musisz nic już badać. Kariotypy to nie jest tanie badanie, nie wydaje mi się, by przed pierwszym podejściem takie badanie było niezbędne.
×