Sil_sb

a, i ja dostanę 1000 zł za urodzenie maluszka, tyle samo dostanie mój mąż, ubezpieczeni jesteśmy w Warcie.

Kasiurka86 tak się dzieje, i tak późno zaczął ci wyplywać. Ja zażywam od 5 dni i od wczoraj wyplywa i jest różowy śluz. Śluz to najpewniej od jakiejś ranki zrobionej aplikatorem.

O Iza, dzięki. Ja poproszę zimną wodę :) Ja dziś będę nabijać was pozytywnymi myślami, bo trzeba dobrze myśleć, wówczas większa szansa że się uda. Bo wiecie, że depresja i negatywne myślenie wpływa na nasze organizmy i dodatkowo płodność obniża? No więc nie ma myślenia negatywnego :)

Ja dziś dużo pozytywniej do wszystkiego podchodzę. Mam nadzieję, że kruszynka z nami zostanie. Szkoda że nie są dwie. Szkoda że nie ma eskimosków. Ale może ta jedna malutka będzie nasza :)

Iwcia mi dziś transferowali 8A... i lepiej żeby ze mną już został :)

Ja dziś rozmawiałam z dziewczyną, która miała punkcję (pierwszą w Gyn). Wcześniej podchodziła prywatnie, miała dwa mrozaczki i jeden po odmrożeniu nie dał rady... Nie wiem jak to jest :( CO do przerwy, to miesiąc jeszcze jakoś się da wytrzymać wg mnie... i to nawet przydatne może być, ale już 3 miesiące między stymulacjami... masakra :(

po transferze są nowe: Zamur, Lutinus/luteina (dowcipnie), Fragmin (zastrzyk)

no właśnie, jak wytrzymać 12 dni? Cały czas byłam na 10 dni nastawiona...

a u mnie z sobotnich zarodków do dziś dotrwał jeden. Za to klasy 8A. Dali mi do niego super żel :) Teraz leżę w domu i mówię dzidziusiowi, że ma się zagnieżdżać. Betę dr M mi kazał zrobić 12 dnia, nie wiem czemu...

Ritta ja się właśnie zbieram do kliniki. Mam nadzieję, że kruszynki zostaną ze mną już aż do porodu :) Dzięki za kciuki :)

ja mam PSCO i sporą nadwagę i niestety od początku wiedziałam, że może być problem z wystymulowaniem mnie, nawet przy tak wysokim AMH... Stymulacja została tak bardzo przedłużona jak się dało. Ale raczej była już stracona. Nie winię lekarza, bo mogło się potoczyć w drugą stronę i mógł mnie przestymulować, a o to chyba też nie chodzi, prawda? Narazie poważnie nie uważam, żebym miała na co narzekać..

AMH 6,01 - estradiol przed sama punkcją wynosił ok 450, ale bardzo powoli narastał.

Zosia - ale ani wtedy, ani teraz się nie udało? Ja sobie Mercika bardzo chwalę. Każdą rzecz ze mną przedyskutował, o co zapytałam - poza tym. Powiedział że muszę myśleć pozytywnie. Może powinnam się była o to pytać zanim zaczęłam stymulację... Czytałam, że przerwa powinna wynosić 3 m-ce bo organizm musi dojść do siebie. Ale mój się prawie teraz nie wystymulował... Jak przy lekach miałam takie marne wyniki, to gdzie tu wierzyć, że mogłabym kiedykolwiek naturalnie zajść? Masakra ;(

znieczulenie jest dożylne, nie dają wyboru, przynajmniej mi nie dali..

No ja przygotowuję ten domek, ale czy one będą chciały w nim zamieszkać... tyle już przepadło. Mój mąż mówi "zawsze pod górkę". Wiem, że inni mają gorzej, ale ja jestem przerażona... jak się nie uda, to tyle będę musiała czekać na kolejną stymulację... Masakra... Przepraszam że jęczę, ale martwi mnie, że dr M nie chce rozmawiać na temat co by było gdyby... a ja potrzebuję planu awaryjnego. W razie niepowodzenia muszę mieć się trzeba chwycić by przetrwać.

Z AMH jest tak że musisz je mieć dostatecznie wysokie by cię w ogóle zakwalifikowali, czyli musi być wyższe niż 0.5. Co do inseminacj to skuteczność wynosi ok 11 % i częściej się udaje gdy to z nasieniem jest problem... A do tego może ci znacznie nadszarpnać AMH i już nawet płatnie do in vitro nie podejdziesz...

Iza przed 2 dc musisz mieć komplet badań. Niektóre da się zrobić tylko w 2-3 dc i faktycznie wyniki mogą być w ten sam dzień, ale ty już w tym dniu, rano, powinnaś zacząć przyjmować leki... Piszą, że stymulację można zacząć w 3 dc. Dr M wrócił po urlopie właśnie w 3dc mojego cyklu i wtedy miałam wizytę, ale było już za późno wg niego na stymulację i zaczęłam antyki. Czasami w długim cyklu i na 2 cykle antyki przypisują...

trochę dłużej to wychodzi, bo w krótkim jak jest wszystko ok, podchodzisz w danym cyklu, a w długim to trwa minimum 2 cykle...

Iza oni jeszcze dzielą pacjętów na zarejestrowanych (chyba) i na zakwalifikowanych. My podpisaliśmy umowę 3 dc poprzedniego, zaczęłam przyjmować antyki i w chyba 18 dc miałam usg na którym rozpisano mi stymulację na następny cykl i wtedy zostałam zakwalifikowana.

Tu nawet o niego nie chodzi. Taki jest regulamin programu rządowego. Nie można zajmować miejsca i nie uczestniczyć realnie w programie, bo zajmujesz miejsce kogoś, kto mógłby od razu zacząć stymulację. Zostajesz zakwalifikowana, jak wypisują ci receptę na leki, które masz zacząc przyjmować od 2 dc który teraz nastąpi.

Iza ja też lubię dr M. Z Fif wczoraj doszłyśmy do wniosku, że mamy do niego słabość. Mi wczoraj powiedział, że mam myśleć pozytywnie, że potrzebne nam jedno silne jajeczko. I takie na pewno będzie. Nie rozmawiamy co dalej, nie planujemy kolejnej stymulacji, transferów itp. Teraz się ma udać. Tak mam być nastawiona. I uśmiecha się, aż miło :)

iwcia bo przestraszych rittę i ta zaś ucieknie. Ritta co u ciebie kochana?

hej ritta, Iwcia w szpitalu bo mieli jej podać sterydy na przyspieszenie rozwoju płuc, bo młodemu się na świat spieszyło. Miała wyjść w czwartek ale tętno spadło młodego spadło i musieli ją zostawić. Ja mam transfer 2 kruszynek w poniedziałek... Dwóch z dwóch :(

Lilaaa wysłałam ci zaproszenie

Paulina ja ci wysłałam wiadomość, musisz być znajomą którejś z nas by cię dodać do Grupy...