Sil_sb

Gościu - IwonaPD jest na urlopie. Miała dziś wracać, ale ma problemy z autem, wraca chyba w środę... Linkaa rozumiem cię. Może ci się poukłada cykl. A ja się wciąż zastanawiam: 19 czy 21 tabletek :)

Aldzia, catarina99 - super że już macie ustalone terminy punkcji, mocno trzymam kciuki. Grania nie stresuj się. Iwcia ja cię podziwiam, za pamiętanie co która i kiedy. Ja jutro o 12:45 mam wizytę u dr M i powinien nam zrobić usg i przypisać stymulację, tak przynajmniej rozmawialiśmy. Antyków jeszcze mi odrobinę zostało, ech... linkaa28 z jednej strony fajnie, że coś zaczyna się dziać i że dostałaś antyki, z drugiej... 9dc.. masakra. Ja biorę od 3 dc antyki i uważam, że mój cykl został poszkodowany o 2 dni i wciąż się zastanawiam, czy te 2 ostatnie tabletki powinnam zażyć... na twoim miejscu to bym była mega zdenerwowana. Iwcia, lepiej coś z tą nogą?

Świetny artykuł i wypowiedź pani embriolog. Faktycznie godny uwagi. Ani wiem, że myślenie trudno odstawić na bok, sama nie jestem w stanie tego zrobić... Ale naprawdę masz szansę. I musisz w nią wierzyć kochana. Naprawdę. Wiem, że bardzo się denerwujesz, bo jeśli się nie uda to oznacza długi okres oczekiwania na kolejną próbę i zaś stres, a to nic dobrego. Dlatego musisz zrobić wszystko by wierzyć że jest dobrze. A gdyby we wtorek okazało się, że niestety dobrze nie jest, nie możesz zapominać, jaka silna jesteś i że dasz radę. Dasz radę poczekać i ponownie spróbować. Dajesz radę co miesiąc w końcu...

ani - nie stresuj się nie powinnaś. I pomyśl od pozytywnej strony o tym - byłaś w ciąży, zarodek nie przetrwał, ale był w stanie się przez dość długo utrzymać. Potrzebujesz tylko silniejszego maluszka. I te silniejsze są w tobie i dadzą radę. Nie nastawiaj się negatywnie, to nie pomoże, poważnie...

Heheh dobrze, że to ostatnie dopisałaś, bo się zastanawiałam, gdzie matę edukacyjną w pokoju w szpitalu położysz :D Super wyprawka kochana, jesteś mega gotowa :)

witam się :)

Kwiatuszku już cię wszystkie dziewczyny pocieszały, ale i ja swoje dodam. Bo wiem, że to boli i że i tak będziesz się przejmować. Ale kiedyś im się to czknie, zobaczysz. Popieram Hope - ludzie, którzy nie przeżywają tego co my nie mają prawa do wypowiadania się na temat niepłodności, starania się o dziecko i wyborów. To nie ich biznes i niech się odpierd... I tyle.

hej dziewczyny Widzę, że się od wczoraj wiele podziało :)

Grania bo jak coś to ja we wtorek jestem w Gyn :D Ritta powoli znikają. Dziś był na tyle straszny dzień (dentysta, ból głowy, masa pracy), że ból jajników był przy tym niczym... We wtorek mam nadzieję, że dr M rozpisze stymulację i zacznę odliczać dni do @ :)

Aldzia kciuki zaciśnięte

Grania a Fif przy pierwszym razie miała żel. I ja będę o niego pytała. Muszę sobie zaś pozapisywać pytania na wtorkową wizytę. Fif nie wybierasz się tam wtedy? :D Grania i Ani_Ani we wtorek betujecie?

Widzę, że dziś tu bardziej działamy. Trampka - witam i gratuluję :) Fif - ty już wiesz. Jesteś the best :) Małami - trzymam kciuki za przyszłotygodniowy transfer. Ja miałam dziś straszny dzień w pracy, ale to już koniec na ten tydzień. JUtro idę na ślub brata i weekend, potem szybko weekend minie, poniedziałek zaś będzie koszmarem - a we wtroek Gyn :)

Ritta, masz rację, to już w zasadzie połowa antyków. Dziś do południa czułam się bardzo źle, bardzo mnie jajniki bolały, prawie zadzwoniłam do Gyn... ale co by mi pomogli... potem już było lepiej. ale teraz już będzie z górki...

Fif a nie 40 badań, mi się wydawało że oni na swoim FB napisali że dali 40 badań na każdą swoją placówkę. My 23-go mamy wizytę i się Artur zastanawia czy może nie zrobić dodatkowo tych badań by zobaczyć czy pozbył się infekcji.

malisia to musi być 2-3 dc, nie może być póżniej!

icia super że Szymek przybiera, widzisz, nie było się o co martwić. Malisia jak ja zaczynałam, to mi się 5 dni @ spóźnił, już myślałam że się nigdy nie pojawi...

catarina - tak Fif przekonała. To wszystko zależy do kogo trafisz. Dr M nie miał problemu jak mu Fif powiedziała, że ją na lutinus nie stać. Dr Cz mówi że minimum 2 tyg lutinusu bo to najważniejszy czas...

kropeczki

kropeczki...

kropeczki...

kropeczki...

ja też miałam piękne plany. Do 30 rż miałam mieć już dzidzię albo dwie. I załamałam się w 30 urodzuny jak się okazało, że nic z moich planów nie wyszło. Ale że mnie IVF czeka to już wiedziałam z rok wcześniej...

kasiurek tak, na wyciszenie. I nie, raczej płci nie zaplanujesz...

kasiurek no my się czasem spotykamy podczas wizyt, wymieniamy się informacjami o tym kiedy która wizytę ma i jak coś to mrugamy do siebie w recepcji, a potem podnosimy się na sile przed gabinetami :D

no widzisz... dlatego Kasiurka potrzebuje pójść po zaświadczenie do gina i najlepiej wypis z kartoteki.