Sil_sb

idę na usg za 2 tygodnie, najwyżej wówczas zapytam, czy mam brać te 2 ost tabletki. TSH nie wiem czy badałam, muszę sprawdzić... Kwas foliowy to od lat już łykam... to muszę się zaopatrzyć w omega, a potem winko, orzechy i ananas :D

ritta z moich wyliczeń wychodzi, że stymulację powinnam zacząć na początku lipca. Się tylko zastanawiam czy wziąć 19 tab antyków czy 21. Dziś wzięłam 1 tab, jest 3 dc, jak od dziś wezmę 21 tab to cykl będzie dłuższy niż gdybym zaczęła brać w niedziele, tak jak zaczęła się @ Qrcze dziewczyny tak was czytam i wychodzi że sporo tych rzeczy jest co się powinno zażywać jeszcze przed stymulacją i w jej trakcie, czy któraś mogłaby to dokładnie po kolei wypisać? Bo się pogubiłam :(

tacierzyński to inna sprawa zupełnie

Bimbałka opieka to jest, ale nie wiem ile % płatna... możliwe, że 100

Fif - już nie mogę się doczekać. Dobrze że to okres wakacyjny, mam w pracy mega młyn więc czas szybciej leci. Choć wam powiem, że jak dziś powiedziałam mężowi, że od miesiąca to załatwiamy, to szczęka mu opadła, powiedział, że ma wrażenie że to się z 3 miesiące ciągnie :)

ritta z L4 po cesarce jest tak, że mama dostaje zawsze, ale z ojcem to tak wesoło nie jest. Mój brat nie dostał do dziewczyny, bo właśnie nie był jej mężem, a ona była w stanie sama sobą się zająć... Ale to chyba zależy od lekarza...

Ritta ja dr M w zeszłym miesiącu przekonałam, żeby było bez antyków. Ale @ mnie zaskoczyła, a dr M był na urlopie. No i duuupa blada. Co więcej, powiedział, że ureo nie musimy powtarzać, by się upewnić że jesteśmy zdrowi, bo ta kuracja zwykle jest skuteczna. Będziemy się badać, jakby coś nie wyszło. Zapytałam też o zespół policystycznych jajników, czy faktycznie mam - powiedział że USG może na to wskazywać i że mam wysokie AMH (6,01), a jak jest podwyższone to to też o zespole może świadczyć. Ale powiedział (w przeciwieństwie do dr Cz), że w takim wypadku zachodzi groźba przestymulowania, a dr Cz mi powiedziała, że mnie się nie będzie dało w ogóle stymulować...

dziewczyny ja już po wizycie i po pracy. W zasadzie też już po @. Niestety albo stety - teraz stymulacji nie zaczęliśmy. Dostałam antyki i od następnego cyklu stymulacja. Z jednej strony czasu mi żal, z drugiej - dobrze, że cokolwiek się dzieje. Musiałam dziś poinformować koleżankę, z którą wybieramy/wybieraliśmy się na urlop, że możliwe, że nie pojedziemy. Nie lubię ludziom planów niszczyć :(

ja do dr Cz nie mam zamiaru iść...

Iwcia - no, dokładnie, Grania wchodzi na 5 minut a potem ja i będę się tam zębami biurka trzymać aż się wszystkiego dowiem :D

dobranoc dziewczyny :)

Fif no stress. Idź do ogródeczka zen :D

ritta bardzo bym chciała, więc trzymajcie jutro mocno kciuki. Ale jakoś nie wierzę, że się to jutro tak potoczy :( Te badania facet też może zrobić, tylko u niego pobieranie wymazu jest dość bolesne.

Aldzia jasne, napiszę. Muszę sobie chyba ogródek zen kupić, będę kopała grabeczkami w piaseczku, to będę spokojna i wszystko będzie ok :) Fifff - ty też potrzebujesz taki ogródek!

No, nie pozostaje nic innego, jak mieć nadzieję, że będzie dobrze i tyle. Ja się może jutro czegoś dowiem, bo najgorsze dla mnie jest to czekanie. Już tyle czasu czekałam, teraz jest czas działania więc ma się dziać... :(

Gość z Chlamydią robi się chyba zwykle (razem) ureaplazmę i mycoplazmę. Aldzia my jeszcze nie wiem kiedy podejdziemy. U nas się wszystko pokickało, bo majpierw się okazało że mamy urea, a teraz dostałam @ za wcześnie. Jutro się dowiemy co lekarz zdecyduje, ale pewnie dopiero w lipcu stymulację zaczniemy :(

Gościu stres niestety nie pomaga. W tej opcji 2+1 połowę kasy chyba zwracają jak się uda przy pierwszym, trzymam więc kciuki, by wam się udało i zwrot żeby był. Nie wiem, czy któraś z naszych dziewczyn miała podawane zarodki w 5 dobie, ale chyba każda (większość?) miała je mrożone w 5 dobie.

Bimbałka dla mnie to znak, że nie należy chodzić do kościoła :D A tak powaznie, to oczywiście bardzo ci współczuje. Faktycznie dzis straszny skwar był więc to pewnie od tego cię zmogło... Ja miałam drożność badaną przy okazji laparoskopii i to nie w Gyn, więc nie pomogę również :(

hehe Sośnica kolebką chyba :) Bo ja się wychowałam w Sośnicy, wyprowadziłam się kilka lat temu, ale rodzice i teście dalej tam mieszają więc często tam bywam :)

Malisia, nie przejmuj się i nie stresuj. Pani dr ci tak powiedziała, ale przecież dziewczyny często mają transferowany pierwszy zarodek, reszte mrożą, za pierwszym razem się nie udaje, a potem tak. Więc nie można powiedzieć że jak się udało z pierwszych jajeczek, to z kolejnych nie. Możesz mieć jednakowo silne jajeczka kochana. Trzymam kciuki, będzie dobrze, a ty myśl pozytywnie. Mnie wczoraj też na właściwy tok myślenia naprowadzały, jak się okazało ze @ się pojawiła 3 dni wcześniej i plany mi się posypały...

iwcia, grania, mój hsb kupił mi w piątek truskawki po 3,5 na handelku :) w Gliwicach. A w Świętochłowicach były na targu po 4 zł. A przy drodze po 6 zł

iwcia nie martw się, wózek przyjdzie przed porodem :)

Hej dziewczyny :) co do powyższego tematu to jak wiadomo wszędzie tak jest. A spróbuj nie ustąpić starszemu człowiekowi, zaraz wojna...

ja byłam Honorowym Dawcą ale wyszły mi w krwii jakieś antyciała i mogę już jedynie osocze oddawać. W teorii HDK nie stoją również do lekarza w kolejkach, ale jakoś nie widziałam by kiedyś ktoś "spóbował" z tego skorzystać.

Sylka wszystko zależy co ci lekarz przypisze. Np. jak ci przypisze lutinusa, to dawka na 3 dni kosztuje 170 zł podobno.