Sil_sb

grania super wypowiedź, poważnie! W pełni się zgadzam. Trzymam kciuki za szybką @ i udaną stymulację.

Ja, jeśli w kiedyś uda mi się zajść, powiem mojemu dziecku. Tak postanowiliśmy z mężem. Większość rodziny wie, że zdecydowaliśmy się na tę metodę. Nie ma co ukrywać, a myślę, że jeśli dziecko będzie żyło od początku z odpowiednią świadomością, kiedyś mi nie powie, że je okłamałam i jestem wyrodną matką

Fif musisz odczarować nam piątki. Czy ty będziesz jechać na betę rano, czy po pracy?

nie ma nikogo, czy trzeba kropeczkować? :)

dziewczyny zastanawia mnie ten czystek... na co on, od kiedy on i dla kogo on? :)

Ja wykonałam kolejny telefon do Gyn. i oczywiście wciąż wyników brak. Ale nie spodziewałam się że będą :) Może jutro? Jutro jest te 10 cholernych dni. A w poniedziałek jest 13 dni... Może akurat. Martwię się jednak tym, że mam wizytę u dr Cz. Same złe opinie o niej czytam i boje się, że mi coś niemiłego powie...

Nikita trzymaj się. Wiem, że jest ci ciężko. Ale będzie lepiej, zobaczysz :) Jeszcze się uda, musi! :)

ja się wolę teraz denerwować niż później. A tak na poważnie, to ma teraz w pracy taki marazm, że przez cały dzień nie mam czasu się denerwować staraniami... to potem w domu nadrabiam :)

czy tylko ja się wygłupiam z kropeczkami? :D

kropeczki do kwadratu?

kropeczki?

iwcia mam nadzieję, że po prostu dziś nie było wyników, a nie, że...

ja też uwielbiam truskawki, ale nie mogę ich jeść za dużo, bo dostaję wysypki. Właście znalazłam kolejną stronę na której piszą o testach DNA na chlamydię i wynika z niej, że labolatorium ma wyniki po 10 dniach. Czyli pozostały czas to już widzimisię laboratorium. Moja bratowa pracuje w firmie sprzedającej odczynniki labolatoriom i powiedziała mi, że lab. żeby zaoszczędzić wykonują takie badania np. raz w tygodniu. Dlatego potem tyle czeka się na wynik... Jeśli moj***adanie rozpoczeli we wtorek tak jak było wykonane, wynik najszybciej powinnam mieć czwartek-piątek. Ale jeśli zaczęli później... to wynik też będzie później..

ritta ty mnie nie strasz proszę. Dziś babka przez telefon mi powiedziała, że na niektóre badania można czekać 6 tygodni. Ale ogólnie moje powinny być w max 21 dni roboczych czyli 4 tygodnie... u mnie 3 tygodnie będzie jak mam dostać @, naprawdę mam nadzieję, że wyniki będą wtedy kiedy powiedział lekarz, czyli w następnym tygodniu :(

Fif chyba w piątek bete będzie robić... może odczaruje nam piątki? Catarina - szkoda że sesja odwołana, ale co się odwlecze... :) Ritta jak się czujesz? Iwcia dziś nie miałaś żadnych szalonych pomysłów?

może tak świętuje z małżem że nie ma czasu z nami rozmawiać :) Fif kuruj się :)

Fif ty jeszcze żyjesz z taką temtepatyrą? Nikita czekamy na info i mocno trzymamy kciuki. Ja niedawno wróciłam do domu z pracy. Miałam mega beznadziejny dzień. O 16 w zasadzie zaczęłam pisać wypowiedzenie. A potem się poddałam, bo jak ja tym pierd. to już w ogóle szans na ivf nie będzie :(

Zadzwoniłam. Pani się zamotała. Nawet przez chwilę mi powiedziała, że wyniki są. Potem że nie ma jednak. A na koniec powiedziała, że mogę nawet 6 tygodni czekać. I tyle w temacie. Kolejny termin mnie rozpierd....

hej dziewczyny, witam was serdecznie i popijam ciepłą herbatkę. Trzymam za was wszystkie mocno kciuki i liczę, że bety się udadzą. Ja czekam na wyniki... nie wiem czy się stresować i tam dziś dzwonić i pytać czy dziś sobie dać spokój i zadzwonić jutro...

No zwykle decydują o tym pieniądze. Ja się martwię o kasę na leki, decyduję, że jak coś to wezmę kredyt i tyle. A mój szef kopie sobie basen przed domem i płaci 50 tysięcy bez mrugnięcia okiem...

My do tej pory się nie decydowaliśmy z powodów... przeróżnych. Ale kasa oczywiście też ważna była. Jednak przed ostateczną decyzją ustaliliśmy z mężem, że jeśli w programie nie wyjdzie, to później sami spróbujemy max 2 razy. Jak się nie uda, to widocznie nie jest nam dane.

Tłumaczę mu, ale... chyba czasem lepiej nic nie mówić. Poczytałm sobie o walce Naszego Bociana o informację z MZ dotyczącej skuteczności poszczególnych realizatorów. Porażka. Tak naprawdę nikt nic nie wie... I jak my się mamy nie denerwować?

czyli jednak sama :)

czy jestem tu sama, czy zaś generuje się kolejna strona?

Jestem jestem Ritta :) Mąż mi wczoraj zrobił 24h bana na forum i musiałam tajniaczyć. Uważa że się dołuję. A ja uważam że właśnie mniej się dzięki wam dołuje. Za facetem nie dojdziesz :) Ja już dziś jestem o wiele spokojniejsza. Ustaliłam kilka terminów wizyty ostatni na 5.06 czyli w teorii jeszcze przed @. Jak wyniki będą późno ale będą dobre, to może jeszcze zdążą rozpisać mi stymulację :) Jak czytam o Dudzie.. to mi się w środku przewraca. Mój mąż mówi, że lekarze pewnie w takim wypadku będą pobierać więcej, zapładniać ile się da ale tylko jedną-dwie transferować a reszta... strach pomyśleć. Idiotyzm. Duda powinien się zastanowić co wymyśla, może mało doinformowany jest i trzeba go uświadomić? W ogóle jestem zdania, że ludzie niezainteresowani bezpośrednio niewiele na ten temat wiedzą i w związku z tym wypowiadać się nie powinni. Fif jak tam psycha? Lepiej? Dajesz radę? Ritta jak się czujesz? Iwcia - podziwiam próbę jazdy, ja nie będę prawić kazań, ale od bratowych wiem, że roweru lekarz im zakazał. Mogły spacerować, lekko się gimnastykować, ale nie biegać i nie jeździć... Bimbałka - na podstawowe wyniki wymazu (posiew) czeka się 3-7 dni. Antybiogram to kolejne kilka dni. Ja miałam robiony wymaz w ubiegły wtorek wyniki były w piątek wieczorem i wtedy mogliby antybiogram robić.