Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sil_sb

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Sil_sb

  1. No właśnie, jak nic się nie dzieje, trudno przetrwać każdy kolejny dzień. Ludzie już tak mają, że potrzebują jasno wytyczonych celów z konkretnymi punktami do zrobienia po drodze. Gdy cel jest a puktów brak, trudniej wytrzymać. Mnie tak teraz trudno wytrzymać, myślę więc że i tobie lekko nie jest...
  2. Fif szkoda, że dziś nie ma kto ci powiedzieć co z maluszkami :( Liczyłam dziś na jakieś dobre wieści na forum. Trzymam więc kciuki za jutro. Co do bety, to w sobotę chyba też robią nie? Ale wydaje mi się, że możesz zrobić w piątek :) Choć zauważyłam, że piątki są na forum ostatnio bardzo pechowe :( Ale, może je odczarujesz? :)
  3. I ja witam dziewczyny w kolejny dzień z badziewną pogodą. Ja wczoraj miałam gości o, jak się okazuje, przeróżnych poglądach życiowych i politycznych. Nie powiem, wywiązała się ciekawa dyskusja, którą chwilami trzeba było stopować. W moim przypadku jeszcze pewnie na wszystko trochę poczekam. Wczoraj w ramach sobotniego odprężenia czytałam o tej całej chlamydii, mykoplazmie i ureaplazmie czy jak to się tam zowie i przerażona jestem. Jak znam moje szczęście to pewnie jakieś cholerstwo mam, nikt nigdy wcześniej nie wpadł na to by mnie na to przebadać i mnie to mega denerwuje. Niektóre z tych chorób leczy się miesiącami, a nawet latami :(
  4. dziewczyny i oczywiście jecie świeżego ananasa, czy puszkowanego?
  5. Iwcia to mnie właśnie przeraża... szczególnie, że mnie może się nie udać, i w końcu się poddam... a gdzieś będzie chodziło moje i hsb dziecko, tylko nie urodzone przeze mnie...
  6. Fif to bardzo wielkoduszne z twojej strony. Ja zawsze się nad tym zastanawiałam, ale nie wiem czy się zdecyduję...
  7. To i ja się dołączam do porannej kawy :) Bardzo cieszę się że jesteście, dzięki czytaniu was i pogaduchą łatwiej mi przetrwać każdy kolejny dzień :*
  8. Ja dziś odebrałam wyniki toksoplazmozy i wydaje mi się, że jestem zdrowa ale kiedyś miałam styczność z chorobą... ale nie wiem czy dobrze wyniki interpretuje...
  9. Iwona mocno ściskam... nawet nie wiem co wam powiedzieć dziewczyny...
  10. A ja dzwoniłam do Gyn. i są już moje wyniki na toksoplazmozę. Niestety reszty brak :(
  11. Mocno trzymam kciuki za betujące. Dziś koło południa będę dzwonić do Gyn, może będą już jakieś moje wyniki :) Fif mam nadzieję, że będą bliźniaki i mrozaczki :)
  12. Ja powinnam dostać @ ok 8 czerwca. Niestety, ostatni spóźnił mi się 5 dni. Obawiam się, że teraz z tego całego stresu zaś będzie taka jazda i wszystko się posypie albo rozsypie. Albo dostanę wcześniej i... też się może posypać. Już bym chciała mieć wyniki tych głupich badań. Wiedziałabym, czy jest szansa na stymulację teraz, czy wszystko przepada... No i jeszcze jedno, jak się przesunie nam stymulacja (z powodu np. choroby), to... poważnie zastanawiam się, czy nie odwołać wyjazdu na wakacje i nie stymulować się w wakacje. Ale decyzję podejmę jak będą wyniki badań, bo to od tego zasadniczo zależy.
  13. małamii będzie dobrze, trzymam kciuki mocno mocno :)
  14. dziś pytałam o urlop dr M - dostałam info że ma wolne do 8 czerwca, ale nie wiem, czy 8 będzie już w pracy, czy 9, ale mój hsb mówi że 8 czerwca będzie. małamii a ty miałaś antyki? Kiedy cię zakwalifikowali?
  15. ja dziś zrobiłam badania na tosko. w przyszłym tygodniu będą wyniki. Chciałam też z krwii zrobić badanie na Chlamydię, ale położna mi odradziła póki co. Powiedziała, że na wyniki faktycznie czeka się do 3-4 tygodni, ale czasem sa wcześniej, a czasem wcześniej są częściowe. I umówiłam się, że jak do końca nast tygodnia nie będzie wyników częściowych lub kompletnych, to wtedy zrobię chla. z krwii i ona jest w 2 dni gotowa podobno, więc na usg 1 czerwca będę miała jakiekolwiek wyniki :) Mam nadzieję, że to wystarczy. Co innego, jak teraz w tych pozostałych badaniach wyjdzie coś nie tak - wówczas na pewno będę się musiała najpierw wyleczyć, by podejść do inv.
  16. Iwona ja całe życie mieszkałam w Sośnicy na Wiślanej, potem pierwsze lata małżeństwa w Centrum Gliwic obok Forum, a potem do Świętochłowic wyemigrowaliśmy :)
  17. IwonaPD a gdzie dokładnie mieszkasz? Dziewczyny, a czy któraś z was robiła badanie na Chlamydię z krwi?
  18. Catarina5567 dzięki za info, trochę mnie uspokoiłaś. W zasadzie te 21 dni roboczych wychodzi w 7 dc mojego, teraz więc chwytam się nadziei, że może tuż przed nowym cyklem coś będą wiedzieć i będą mogli jakoś działać. tasia1989 mojemu hsb wyszło 3% leukocytów w nasieniu, a to świadczy o infekcji lub innym gów... Sami poszliśmy na posiew bo wyczytaliśmy, że najczęstszą przyczyną są bakterie. Ale stety/niestety posiew wyszedł mu czysty. Dr M mówi że tak się zdarza, nawet jak bakterie są, dlatego mnie zrobił posiew bo jest dokładniejszy. Przy czym te leukocyty mogą również świadczyć o jakichś problemach np. genetycznych mojego hsb.
  19. A ja właśnie rozmawiałam z Gyn. bo chciałam się dowiedzieć, jak to jest z tymi wynikami Chlam-Myko-Ureo czy jak to idzie. I pani mi powiedziała, że w 3 etapach są wyniki. Pierwsze będę miała do końca tego tygodnia - i to jest wynik tych chyba 2 pozostałych członów badania. Jeśli wyjdzie czy coś jest, to robią dodatkowy antybiogram czy coś takiego i jego wyniki byłyby w przyszłym tygodniu. A jeśli chodzi o Chlamydię to podobno czeka się na wyniki 21 dni roboczych i przyspieszyć się tego nie da, bo tyle trwa hodowanie bakterii. Nie wiem tylko, co robią w dni świąteczne, przestają hodować chlamydię? :D Prawda jest taka, że jak nam te pierwsze wyniki wyjdą źle, to rozumiem, musimy się i tak z czegoś wyleczyć i tyle. Ale wynik Chlamydii będzie dopiero w połowie czerwca... więc coś mi się moje czerwcowe stymulowanie oddala :(
  20. Tasia mi przez telefon od razu powiedzieli, że jak chcemy z MZ się leczyć, to pierwsze wizyty są u dr M i dr Cz. elusiowo ja mieszkam na Zgodzie, na przeciwko Lidla :) Fif jak się dziś czujesz?
  21. hej dziewczyny Ja popijam poranną herbatkę Tasia ja umawiałam się na pierwszą wizytę 5.05 i ustalili ją na 12.05, potem kolejną (miała być kwalifikacyjna) ustalona została na 19.05. Ale że nie mam jeszcze wszystkich badań (czekamy na wyniki posiewu mojego), to ustalono wizytę na 01.06 (bo trzeba czekać na wyniki i wówczas nas zakwalifikują i ustalą plan stymulacji). Tak przynajmniej powiedział we wtorek dr M. Dziś pojadę do Gyn. i zrobię sobie te badania na toksoplazmozę.
  22. ile można czekać na nową stronę? masakra
  23. my z mężem tak w ogóle jesteśmy z Gliwic, ale ja od 11 lat pracuję w Świętochłowicach i 3 lata temu zdecydowaliśmy się przeprowadzić :)
×