Sil_sb

Ja nigdy nie miałam okazji podejmować decyzji, wydaje mi się jednak, że jeśli nie będę miała (jak mi się w końcu uda zajść) wskazań, to chciałabym przeżyć poród siłami natury :)

qrcze, co to za sklep? na pewno nie ma co go polecać!

To ja też chcę do kalendarza mój adres: sylwia.szymkiewicz@gmail.com Dziś wizyta trwała kilkanaście minut. Kolejna będzie kontynuacją tej, wówczas będę miała usg i dr pobieże próbki do posiewów (moich). Sami wcześniej zrobiliśmy posiew małża (czekamy na wyniki). Poza tym narazie nic, bo miałam @ :(

beePositive85 - dzięki za info, na następnej wizycie dopytam, zobaczę co mi powiedzą :)

No ja się też cieszę, choć dr narazie tylko powiedział, że dokumentacja nas kwalifikuje. W Invimedzie to chcieli w związku z tym podpisywać umowe. Jak to wygląda w Gyncentrum?

kas21 - ale uregulowanie działania klinik i całej procedury to delikatnie mówiąc co innego, niż negatywne podejście do całej metody, jej stosowania itp. Klinik, które realizują program rządowy nie ma aż tak wiele, i faktycznie sporo z nich cieszy się raczej złą niż dobrą opinią. Ale to zupełnie inna kwestia.

Chciałabym, żeby już się zaczęło coś dziać, żeby ruszyło pełną parą. W takie dni wqrza mnie że okres trwa i trwa, że trzeba czekać na wyniki... ech. Polityków mam już po dziurki w nosie. To nasze życie i powinnyśmy same decydować co i jak. Każda z nas płaci podatki i opłaca skadki, jak nam nie chcą w zamian refundować tego, co potrzebujemy, to niech się odpierd. Jakbym co miesiąc odkładała tę kasę co mi zabierają, to bym się nie musiała zastanawiać, jak zapłacić za in vitro iwcia10 - to faktycznie ekspresowo poszło. Może czerwiec to jeszcze prawdopodobny termin...

Ja już po wizycie (nawet kilka godzin), ale że w pracy nie za bardzo mogę korzystać z forum, więc piszę teraz. Dr M bardzo miły i przyjemny. Zapoznał się z kartoteką i powiedział, że kwalifikujemy się do rządowego programu. Środki mają i spokojnie - do procedury przystąpimy w tym roku (powiedział, że nie wiadomo co będzie w 2016 roku jak Duda wygra, stwierdził, że on prace znajdzie, ale jak kliniki w Pl pozamykają, to my będziemy miały spory problem). Nic tylko emigracja. W związku z @ nie przepadał mnie dziś, a że małż ma dużo leukocytów (czekamy na wyniki posiewu), to mi również posiew na wszystko co możliwe zrobić musi. Jestem umówiona na wizytę we wtorek na 12:45. Może już będą wyniki małża i ruszymy z kopyta. Póki co pozostaje czekanie. Wyniki (moje) wydają się być dobre: E2: 23,88; LH: 9,06; FSH: 5,93 O co chodzi z tym kalendarzem?

Dziewczyny dzięki za wsparcie. My się z mężem staramy o ciążę od dość dawna. Mamy udokumentowanie leczenie z okresu dłuższego niż rok (intensywnie) i od momentu zaprzestania regularnego leczenia nie udało nam się zajść w ciążę. Trzymam za was wszystkie kciuki. Fifaszej, jestem z tobą i czekam na info, jak się masz. Ja się strasznie denerwuję jutrzejszym dniem... wcześniej byłam pozytywnie nakręcona, ale po nieprzyjemniej wizycie w Invimedzie musiałam skorygować swoje nastawienie...

.

Witam, chciałabym sie przywitać. Jutro mam pierwszą wizytę w Gyncentrum, u dr M. Staramy się z mężem o dzidziusia od 4 lat, 3 lata temu przeszłam szereg badań, miałam lapo - wyciętą endometriozę i zrosty. Wówczas z mężem wszystko było dobrze, nawet świetnie. Dziś już tak świetnie nie jest, z badań wynika, że ma bardzo dużo leukocytów. Zrobiliśmy posiew, ale wyniki będą do 2 tygodni :( Moje AMH w normie (mam 31 lat, wynik 6,01). Jutro mam pozostałe badania (LH, E2 i FSH). Mam nadzieję, że uda nam się zakwalifikować do programu rządowego...

Jestem chętna do zakupu Lutinusu w dobrej cenie (w aptece w okolicy jest po 125 zł opakowanie, musi być więc taniej), Fragminu oraz Gonalu i Menopuru. Gonal i Menopur tylko ze Śląska, bo wolałabym sama odebrać. Proszę o kontakt na pod adresem rico_sb@op.pl

Kupię Gonal, Menopu, Gonapeptyl. Najlepiej ze Śląska. Proszę o kontakt na maila rico_sb@op.pl