Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Doris32

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Doris32

  1. dzięki Kamyczek za info. porozmawiam z nim, cykle mam raczej niedługie więc idąc 10dc powinno być tuż przed owulacją, najwyżej poproszę żeby przyjął mnie drugi raz i zobaczył czy pękł pęcherzyk.
  2. Olilia a robiłaś już jakieś badania? widziałam, że wybierasz się na monitoring, am nadzieję, że wszystko będzie w porządku :) Mnie nawet z racji wieku przeraża perspektywa rocznych starań ale wiem, że jest milion czynników, które są niezależne od mojego "bardzo chcę". Spróbuję to wszystko sprawdzić, zobaczymy co wyjdzie. Mam nadzieję, że kwestia psychiki i napinania się nie jest tak ważna jak piszą bo mam naprawdę mocną spinkę i jakoś nie umiem sobie (może jeszcze nie umiem) poradzić ze zluzowaniem.
  3. Olilia długo już się starasz? przynajmniej w tym tygodniu wyjaśni się jak to wygląda u mojego męża. Przed chwilą napisał mi, że poszukał, popytał kolegów i umówił się na badanie nasienia, nawet nic nie powiedział, że planuje :)
  4. maomi podziwiam Twoją pamięć, ja musiałabym pisać takie tasiemce z notatkami pod ręką :). U mnie wszyscy dookoła mają chłopców więc nie obraziłabym się jakby u mnie udało się i byłaby dziewczynka ale wiadomo, radość z każdej płci będzie niesamowita :). A w ogóle jak to jest z tą płcią, słyszałam, że kochając się przed owulacją jest większa szansa na dziewczynkę a w owulacje na chłopczyka ale tego nie weryfikowałam w żadnej fachowej literaturze, to prawda?
  5. Dzięki Agnieszka :). Porozmawiam z nim jeszcze o badaniach, z moich internetowych poszukiwań wynika, że dobrze zbadać: prolaktynę, progesteron, lh, fsh, tsh (nie wiem czy badać znowu jak miałam badany ze 2 lata temu), androstendion, estradiol. Jeszcze coś?
  6. Dzięki za informacje Evi :), obawiałam się już, że za każdym razem płaci się tyle samo co za wizytę. A ile razy i w jakich odstępach chodziłaś na ten monitoring ? chciałabym namówić na to mojego ginekologa ale nie wiem czy będzie to możliwe ze względu na pracę. Kurcze, niby wiem, że to dopiero 4 cykl starań i nie ma co się aż tak niecierpliwić i skoro zwlekałam tyle lat to mogłabym jeszcze trochę poczekać ale tak we mnie walnęła chęć posiadania dziecka, że próbuję wszystko zrobić w tempie ekspresowym.
  7. A nie orientujecie się jak wygląda monitoring prywatnie jeżeli chodzi o koszty? Za każdą wizytę płaci się normalnie? - wizyta u mojego lekarza plus usg to 150zl...
  8. Miałam dzisiaj testować ale okazało się, że nie ma po co. Rano przyszła @ więc tak jak podejrzewałam pozostaje w gronie staraczek :) Justyneczka jak tam u Ciebie? miałyśmy testować tego samego dnia.
  9. Kasiek sama musisz zrozumieć czego tak naprawdę chcesz, nikt Ci nic nie przetłumaczy dopóki sama nie dojdziesz do pewnych rzeczy. Z poprzednikiem mojego męża byłam 4,5 roku w tym 3 lata mieszkaliśmy ze sobą chociaż z perspektywy czasu to już po 1,5 roku powinnam zakończyć związek i nie decydować się na zamieszkanie razem. Wszyscy dookoła mi to tłumaczyli ale musiało minąć naprawdę dużo czasu żebym pogodziła się z tym, że z tego nic nie będzie. Postępuj tak jak czujesz, to Twoje życie i nikt go za Ciebie nie przeżyje.
  10. Chyba rzeczywiście zatestuję, wczorajszego dnia spisałam już ten cykl na straty więc przynajmniej się nie rozczaruję a pozytywne zaskoczenie byłoby jak najbardziej mile widziane :)
  11. Tak, mam plamienia przed @ od kiedy pamiętam, miałam biorąc tabletki antykoncepcyjne, miałam też bez. Jestem już po terminie @, cykle mam 24-25dniowe a dzisiaj byłby 27dc, dlatego wczorajsze krwawienie wzięłam za 1dc, tylko, że nic już później się nie zadziało i się skołowałam.
  12. Dziewczyny może trochę głupie pytanie jak na 32-latkę ale co mi tam :). Przedwczoraj zaczęły mi się brązowe bardzo delikatne plamienia (delikatniejsze niż zazwyczaj) a wczoraj wydawało mi się, że dostałam okresu (po oddaniu moczu papier zabarwiony był na czerwono, później poleciało mi jeszcze odrobinę). Potraktowałam to jako 1dc, zadzwoniłam do ginekologa i umówiłam się na 12dc na usg żeby zobaczył co z pęcherzykami. Od tego momentu nie mam żadnego krwawienia, mam jedynie minimalne brązowe plamienie. Teraz przechodzę do sedna ;) - czy to był rzeczywiście 1dc?
  13. Mój przynajmniej próbuje, co prawda nie zawsze mu wychodzi ale próbuje stawać na wysokości zadania chociaż jak nie daje rady to widzę, że go to mocno dotyka. I tak jak u mnie źle, i tak jak u Ciebie niedobrze.
  14. Kasiek nikt bez podstaw nie odbierze Ci dziecka, w Polce matka musi mieć naprawdę dużo na sumieniu żeby sąd przyznał opiekę ojcu. Tym się w ogóle nie powinnaś przejmować.
  15. Evi niestety wygadałam się poprzednio jak byłam u niego, że to dopiero mój drugi cykl starań :). Kazał doczekać do końca aktualnego cyklu, przejść jeszcze jeden i przyjść to zobaczy czy w ogóle dochodzi do owulacji. To jest prywatny ginekolog więc nie powinien robić problemów zwłaszcza, że na miejscu mają laboratorium, zawsze to trochę więcej kasy zostawię :)Już podczas pierwszej wizyty powiedział, żebym zbadała grupę krwi, toxo i CMVIgM.
  16. Kamyczek85 no właśnie planuję działać, w ostatnim cyklu miałam plamienie owulacyjne w 11dc tylko nie wiem czy to plamienie jest dokładnie w owulację czy raczej zwiastuje owulację? czy któraś z was orientuje się w tej kwestii? z doświadczenia w poprzednich cyklach wiem, że nie możemy brać zbyt długiego zapasu i kochać się codziennie bo mój mąż niestety wysiada po 3, 4 dniach, po prostu później już ma problemy więc zobaczenie co i jak się przyda. A powiedzcie Drogie Panie czy 4 cykl to jeszcze za wcześnie na molestowanie ginekologa o badania hormonów, czekać czy nie czekać?
  17. Dzień dobry Drogie Panie :), dołączam do starających się bo jak wiadomo w grupie raźniej. Dzisiaj rozpoczął się mój 4 cykl, wiem, że to może niezbyt długo ale nie jestem już najmłodsza i jak wiadomo jak człowiek czegoś mocno chce to czas się dłuży, mam nadzieję, że z Wami będzie łatwiej. Przeczytałam te 159 stron prawie jednym tchem i czuję jakbym już Was trochę znała. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do siebie :)
×