Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Doris32

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Doris32

  1. Amimi, jestem zmęczona i mam mdłości i bardzo mnie to cieszy :). Raz na jakiś czas dosyć mocno zabolą mnie jajniki i czasami coś zakłuje w macicy ale mam nadzieję, że to normalne (pamiętam, że inne dziewczyny pisały o tego typu bólach) i staram się nie martwić.
  2. Aniala ale to też nie do końca tak wyglądało, że zupełnie nie myślałam i co będzie to będzie - cykl monitorowany, stymulowany Letrozolem, po prostu było tyle pracy i nerwów, że nie zwracałam uwagi na objawy, do lekarza jeździłam z doskoku, o to mi chodziło.
  3. Kamyczku nie miałam żadnych objawów albo ich nie zarejestrowałam - ostatni miesiąc był najgorszym miesiącem od jakiegoś roku, bardzo dużo pracy, bardzo dużo stresu i starałam się, że tak powiem, przy okazji. Jedynym objawem, który zarejestrowałam było plamienie. xxx Atomka nie plamię już, dzisiaj 32dc, plamienie skończyło się w połowie 27dc i, odpukać, już się nie pojawiło. Wczoraj umówiłam się na wizytę na 28 kwietnia, mój ginekolog powiedział, że i tak nie ma większego sensu wcześniej (o ile nie będzie działo się nic złego).
  4. A więc - plamienia skończyły się 27dc i dzisiaj, czyli 31dc....dwie kreski na teście!!! póki co nauczona doświadczeniem próbuję się zbytnio nie emocjonować, dzisiaj zadzwonię do mojego ginekologa i spytam kiedy mam przyjść ale myślę, że nie ma sensu wcześniej niż za 2 tygodnie, teraz czeka mnie dosyć nerwowy czas w oczekiwaniu na serducho.
  5. Anula, nie ma co się przerażać, przecież nie jesteś robotem - przesunięcia mogą być i o ile nie ma jakiś bardzo dużych wahań to nie ma się czym martwić. Moim zdaniem musisz zrobić pełny monitoring żeby sprawdzić czy na bank dochodzi do owulacji a nie tylko jedne usg w cyklu, które niewiele wyjaśnia.
  6. Anula w poprzednim cyklu miałam tak, że myślałam, że nie będzie owu - 11dc nie było pęcherzyka dominującego i lekarz powiedział, że najprawdopodobniej nici z owulacji, 13dc był już pęcherzyk dominujący, owulację miałam 16-17dc (a miewam 12-13dc). Idź za 2 dni jak masz możliwość i zobacz czy się coś pojawiło.
  7. Miałam kropkę brązowego śluzu 6 dni po owulacji a od 11 dnia po owulacji (już wtedy wyszedł mi pozytywny test) rozpoczęło się bardzo ciemne brązowe plamienie, wręcz czarne, myślę czasami, że to był pierwszy zwiastun problemów. Objawów jako takich nie zarejestrowałam, po prostu bolały mnie jajniki i bardzo wcześnie zaczęłam mieć mdłości. Piersi zaczęły mnie boleć kilka dni po terminie @.
  8. Amimi, plamienia praktycznie wcięło ale nie nakręcam się, bardzo możliwe, że takie są skutki działania Letrozolu, jutro 24dc, zobaczę co się będzie działo.
  9. Anula nie przesadzajmy, żeby takie rzeczy przeszkadzały w poczęciu to z ewolucyjnego punktu widzenia nasz gatunek by nie przetrwał - nasi przodkowie musieli poradzić sobie w dużo bardziej ekstremalnych warunkach niż my teraz, poza tym przecież nie przestaniesz funkcjonować i generalnie jak daleko można posunąć się w obawach - najpierw przestaniesz jeździć na rolkach a później co? przestaniesz wstawiać z łóżka? żyjmy tak jak żyjemy, żadna z nas nie pracuje w elektrowni jądrowej czy nie robi innych ekstremalnych rzeczy, nie popadajmy w obłęd :)
  10. Amimi tak na prawdę to nie wiem do końca dlaczego Letrozol a nie CLO, lekarz mi nie powiedział, domyślam się tylko w oparciu o to co przeczytałam, że to przez moje niezbyt imponujące endomerium, podobno Letrozol lepiej na nie wpływa.
  11. Amimi to Twój pęcherzyk powinien już pękać, pęcherzyk nie może też być za duży bo z przerośniętych pęcherzyków raczej nic nie ma. W idealnych warunkach grubość endometrium to ok 10-11mm w dzień owulacji ale wiadomo, że różnie bywa. Tak jak pisałam Adze - u mnie nigdy nie było grubsze niż 9mm, w tym cyklu w którym zaszłam w ciążę w dzień owulacji miałam 7,4mm.
  12. Staram się dokładnie od roku, pierwszym cyklem starań był właśnie cykl marcowy, w czwartym cyklu nieudana ciąża, od sierpnia kiedy już mogłam powrócić do starań bez rezultatów.
  13. malinowa z lektury forum pewnie kojarzysz, że z tym bólem jajników i śluzem to różnie bywa - bóle są okołoowulacyjne więc równie dobrze mogą być przed owulacją jak i trochę po, nie musi zaczynać boleć dokładnie w owulację - ostanie 2 cykle miałam monitorowane i z monitoringów wynika, że u mnie do owulacji dochodzi w momencie kiedy już przestaje boleć, różnie z tym bywa. Wydaje mi się, że ból tak krótko po domniemanej owulacji może być oznaką implantacji albo jest po prostu związany z funkcjonowaniem jajników i niczego nie oznacza, ja czuję podbrzusze od owulacji do @ i nigdy to nie było u mnie oznaką ciąży.
  14. Aga u mnie to różnie bywa, nawet z tym spinaniem pośladów nie zawsze się udaje. Ja też nie czuję się zbyt dobrze i są dwie opcje - albo odchodzi mi stres pracowy z ostatnich dwóch tygodni albo bierze mnie jakieś przeziębienie, przynajmniej jest opcja, że odpocznę przez te Święta i z tego bardzo się cieszę, nawet jakbym miała być chora :). Również życzę Wesołych Świąt wszystkim!
  15. Anula robiłam na początku moich starań ale nie wychodziły pomimo owulacji stwierdzonej przez ginekologa, zrezygnowałam po dwóch cyklach.
  16. Ruda trzymaj się, czasami trochę czasu zabiera znalezienie tego jedynego i trochę jest przy tym komplikacji ale po świecie chodzi dużo wartościowych facetów, na bank w końcu na takiego trafisz :*. Amimi to zależy w którym dniu cyklu badałaś estradiol - ja badałam w 4dc bo miałam polecenie żeby zbadać od 2 do 5dc i było 28ng, mój lekarz powiedział, że w normie ale tyłka nie urywa. W 13dc znowu miałam badany i był pik do 99 - to też w normie ale znowu mogło być lepiej
  17. Aga no właśnie też o tym dzisiaj myślałam - że forum strasznie ostatnio zamula. Dużo dziewczyn przestało być aktywnych po tym jak zaszły w ciążę albo urodziły, zaledwie kilka ze składu sprzed roku dalej walczy, mało ostatnio nowych (po jesiennym wysypie). U mnie dzisiaj 9dc w środę estradiol do zbadania i pierwsze USG z monitu,to w sumie najlepszy moment cyklu bo jeszcze bojowe nastawienie i nadzieja, że może akurat tym razem :).
  18. Tak, miał w kwietniu ubiegłego roku i wszystko jest w porządku a nawet ponadprzeciętnie dobrze, ginekolog jak zobaczył to powiedział, że tylko pogratulować :). Myślę, że problem jest gdzieś po mojej stronie ale nie wiadomo gdzie.
  19. Justyn nie sprawdzałam od ostatniego badania, mój ginekolog powiedział, że tak nisko podniesiona prolaktyna na bank nie wpływa na moje problemy z zajściem w ciążę więc nie zajmowałam się już tym tematem. W sumie to dalej nie wiem co jest u mnie nie tak - po monitoringu i kompleksowym badaniu hormonów wygląda na to, że wszystko jest względnie w normie i cholera wie czemu nie udaje się 9 czy 10 cykl pomimo, że za pierwszym razem udało się już w 4 cyklu :/
  20. Justyn to super, że prolaktyna tak spadła, być może poprzednie badanie robiłaś w trakcie jakiegoś stresującego okresu. Twój ginekolog ma może jakieś pomysły na to skąd mogą się brać Twoje plamienia? Mówił coś na ten temat?
  21. U mnie dzisiaj 2dc - od jutra przez 5 dni Letrozol, później 11dc rusza monitoring. Wkurzam się znowu bo myślałam, że przeszły mi te plamienia ale dupa, krew jest już 2 dni przed @ i to tylko w momentach parcia, nie wiem dlaczego tak, kolejny lekarz to bagatelizuje i nie wiem czy to jest coś czym powinnam się martwić czy nie. Przynajmniej brązowe plamienia nie od owulacji tylko 4 dni przed @ (zawsze to jakiś progres).
  22. U mnie od wczoraj ciemniejsze plamienie, dzisiaj już krew, pewnie jutro albo w niedzielę @. Kurcze, z tymi objawami to w ogóle nie można dojść do ładu, w tym miesiącu - kłucie w jajnikach, kłucie w macicy, bardzo mocne bóle piersi, całość od 5-6 dnia po owulacji i oczywiście nic z tego. Widocznie czasami cykl musi mnie tak przeczołgać żeby przypomnieć, że nie ma pewniaków i żeby się niepotrzebnie nie ekscytować :).
  23. Taa, najlepiej po kimś cisnąć bez sensu. Każdy ma swój rozum i sam decyduje, nie mam pojęcia po co się unosic i spinać.
  24. Gościu wydaje mi się, że czasami po prostu bez sensu jest jechać do laboratorium - jeżeli 5 testów różnych firm jest negatywnych a minęło dużo czasu od ostatniego seksu i nie ma mowy żeby plemniki dożyły do ewentualnej przesuniętej owulacji to po co robić betę? Blanula przykro mi :/, nie uciekaj z forum, wszystkie mamy prawo pisać co chcemy i Ty też masz takie prawo, zresztą, od tego typu kwestii jest to forum :).
  25. U mnie owulacja była i wszystko jest w porządku - nie wiem do końca co i jak bo mój lekarz jakoś nie wdaje się w szczegóły. Staram się nie myśleć o ciąży, zresztą praca mi w tym skutecznie pomaga, przynajmniej między 8 a 16 :). Póki co cieszę się, że nie mam plamień a dzisiaj już 24dc, co prawda to na bank dłuższy cykl niż poprzednie więc nie ma sie co nakrecać, że udany ale ostatnio plamiłam już w 16dc. Jeżeli dostanę @ normalnie bez poprzedzających tygodniowych plamień to znaczy, że winowajcą był niedobór witaminy D. W kolejnym cyklu monitoring z lekami (ginekolog chce poprawić jakość pęcherzyków).
×