Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Doris32

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Doris32

  1. Gościu biały śluz oznacza po prostu, że masz biały śluz :). Jestem zdania, że nie ma szans na określenie owulacji po samym śluzie. Raczej kierowałabym się tym, że o ile nie masz bardzo krótkich cykli to 7 dzień to zdecydowanie za wcześnie na owulację.
  2. Milka wiem co czujesz - najpierw cieszyłam się bo test pozytywny, bo pęcherzyk w macicy, bo dużo objawów i pewnie wszystko ok ale później okazało się, że jest puste jajo, nie poroniłam naturalnie, miałam zabieg łyżeczkowania. Mam koleżankę, która dowiedziała się o ciąży 2 tygodnie przede mną i niedługo rodzi, dziewczyny tutaj, które dowiedziały się o ciąży jak ja zaczęłam się starać i czytać te forum są już matkami. Mogę Ci napisać jedno, nie poddawaj się kobieto, bywa różnie, jak pokazuje tu kilka przykładów - Magda, g86, dziewczyny naprawdę dużo przeszły, przy nich moja historia to pikuś i w końcu im się udało, są w ciąży, dobrze się czują, nie poddały się i w końcu los je za to wynagrodził, zobaczysz, z nami będzie tak samo bo niby dlaczego miałoby nie być :) justyn - we wtorek po pracy, napiszę najszybciej jak się tylko da co i jak.
  3. Blondi nie ma tak, że jakiś wynik bety jest ok a jakiś nie :), z Twojego wynika, że jesteś w ciąży i w zasadzie tyle, teraz najważniejsze jest czy beta rośnie i jak wygląda ten przyrost (czy jest w normie). Brzuch może boleć na początku ciąży i nie musi wynikać z tego nic złego. Evi, mała jest przesłodka :)
  4. Milka w 6 czy 7 tyg. widzi się już zarodek z bijącym serduszkiem, pęcherzyk powinno być widać wcześniej. Nikt nie policzy Ci wieku ciąży z owulacji bo tego nie są w stanie zweryfikować więc liczą po miesiączce i może dla nich pęcherzyk powinien już być w macicy a po prostu jeszcze go nie widać, nie wiem.. Przyrost bety masz nawet ponad normę, kurcze, mam nadzieję, że wszystko będzie ok.
  5. No tak, czasami ktoś musi mnie doprowadzić do porządku bo już różnie bywa z tą moją cierpliwością, dzięki :)
  6. Blondyneczko mam nadżerkę, pewnie od zawsze bo dowiedziałam się o niej już na pierwszej w życiu wizycie u ginekologa i jak dotąd nie ruszyłam się żeby coś z nią zrobić, czasami delikatnie plamię po stosunkach ale jest to krew a nie brązowe plamienia. Być może jest tak jak piszesz i to za wcześnie na rezultaty - w sumie nawet sama to pisałam gdzieś wyżej do justyn ale naiwnie myślałam, że uniknę już plamień skoro zaczęłam brać leki :). Chyba trzeba poczekać do następnego cyklu i zobaczyć co się będzie działo.
  7. No to może miałaś bliżej 31.12, mi się wydaje, że nie wartość jest najważniejsza bo jak sama piszesz nie wiesz kiedy dokładnie była owulacja tylko to czy przyrasta i czy jest to przyrost prawidłowy. Powtórzył bete za 48 godzin i zobacz co i jak.
  8. Milka może owulacja była wyjątkowo późno i stąd ten niski poziom? Miałaś monitorowany cykl? Bo nie pamiętam
  9. Milka gratuluję :), mi się wydaje, że powinno się liczyć od daty ostatniej miesiączki, wszędzie gdzie musiałam określać wiek ciąży proszono mnie o podanie terminu ostatniej miesiączki. Jeżeli chodzi o kwestie pierwszej wizyty u ginekologa to mój mówi zawsze na koniec, że widzimy się 2 tygodnie po pozytywnym wyniku testu (gdzie test w terminie miesiączki, czyli w sumie w 6 tc) jeżeli wcześniej nie będzie się działo nic niepokojącego. Myślę, że to zdrowe podejście - wcześniej może być tak, że będzie widać tylko pęcherzyk i będziesz się niepotrzebnie denerwować do następnej wizyty.
  10. Maomi gratuluję imienniczki mojej przyszłej córki :D. Cieszę się, że wszystko w porządku, musisz teraz przeżywać naprawdę piękne chwile :)
  11. Nitka z winem czerwonym nie będzie problemu, mogę pić w ilościach hurtowych, orzechy każde uwielbiam więc będę wcinać, kombinuję co by tu jeszcze. Czytałam, że właśnie duphaston brany po owulacji też ma przyczyniać się do pogrubienia, no zobaczymy. Na razie martwie się jak będę znosić bromka bo podobno jest średnio przyjemny w skutkach no ale tego nie przeskocze. Kamyczku u Ciebie też wiadomo co i jak - skończysz tabsy, zaczniesz brać clo, trochę seksu i będzie ciąża, zobaczysz :)
  12. Właśnie wróciłam z wizyty, pęcherzyk ma 22mm i wszystko wskazuje, że dzisiaj będzie pękał, martwi mnie trochę endometrium bo ma ok 7mm ale sprawdził w archiwalnych USG i w cyklu w którym sie udało było tak samo więc powiedział, że jest w normie i nie ma co się przejmować na zapas. Pokazałam mu wyniki badania progesteronu i prolaktyny - progesteron jak najbardziej ok ale przepisał duphaston i mam łykać od 16 do 25dc, później test, jeżeli pozytywny to biorę dalej jeżeli negatywny to odstawiam i tak w kółko, prolaktyna lekko powyżej normy (norma to 35 ng/nl a ja mam 36,5 ng/nl), powiedział, że jest do zbicia więc przepisał Bromka. Jeżeli nie uda się w tym cyklu to w następnym zaczynam brać clo. Jak dalej nic z tego nie będzie to za 2 cykle mam się zameldować ale już mi się nie chciało pytać jaki będzie plan gry, pożyjemy, zobaczymy. Dziewczyny, pytanie na kolejny cykl tak w razie czego: jakie są metody na pogrubienie endometrium - wino, orzechy to wiem, coś jeszcze? :)
  13. Nie byłam jeszcze, idę po pracy wiec dam znać wieczorem. Prolaktynę można w każdym dniu, ja również badałam za jednym razem z progesteronem.
  14. Blondyneczko w tym cyklu zbadam jeszcze raz prolaktynę żeby zobaczyć czy to nie był skok spowodowany stresem (czytałam, że stres może mieć wpływ na jej poziom), jeżeli dalej będzie podwyższony no to będzie jakaś wiedza, trzeba będzie zbijać. Jutro powiem o tym lekarzowi, może raczy coś doradzić, dzięki :).
  15. Kurcze, blondyneczko a może to jeszcze trochę za mało czasu żeby zbić bardziej ten cholesterol? Hmm, z tą prolaktyną to w sumie możliwe, nie wiedziałam, że plamienia mogą mieć z nią związek, myślałam, że pod koniec cyklu to tylko kwestia progesteronu. W tym cyklu to była jakaś masakra, 5 dni plamienia przed @, trochę się zmniejszyło jak zaczęłam brać duphaston ale całkowicie nie przeszło. Jak mój ginekolog znowu jutro powie, że wszystko jest w porządku to mu nogi z tyłka powyrywam :). Czy któraś z Was jest z podlasia i może polecić dobrego ginekologa? Co prawda podobno mamy w Białymstoku zagłębie klinik dla starających się ale szukam kogoś z polecenia bo mam w sumie powoli dosyć mega optymistycznego podejścia mojego lekarza, który na wszystko odpowiada "proszę się starać, wszystko będzie dobrze, w końcu sie uda" :).
  16. Aga, nie wiem czy się zrozumiałymy, chodziło mi o to, że w odróżnieniu od RTG i tomografii, których nie można robić w ciąży rezonans jeszcze przejdzie więc wydaje mi się, że to nie wpłynie negatywnie na ewentualne zagnieżdżenie :). Ja bym robiła bez obaw.
  17. Wesołych Świąt dziewczyny, odpoczywajcie i cieszcie się bliskimi :)
  18. Mam w miarę regularne cykle, najczęściej to 27 dni, jeżeli coś jest nie tak z regularnością to bardziej w stronę skracania się niż wydłużania, raz w życiu miałam cykl 30dniowy.
  19. Test dzisiaj negatywny więc odstawiam duphaston i czekam na @, może w kolejnym się uda :)
  20. Gościu z tym śluzem to nie taka prosta sprawa, mój ginekolog mówi, że określanie owulacji po śluzie jest jak wróżenie z fusów - na potwierdzenie mam mój przypadek, owulacja (potwierdzona monitoringiem) była w momencie w którym nie miałam śluzu płodnego, tylko 2 dni po tym jak mi się skończył. Drażliwe sutki możesz mieć w wyniku poowulacyjnego wzrostu poziomu progesteronu czyli przedokresowej klasyki, na objawy ciąży 5 dni po stosunku jest zdecydowanie za wcześnie.
  21. Nitka według tego laboratorium norma dla fazy lutealnej to 1,5-20 bo doczytałam więc zakładam, że pewnie owulacja była i póki co taka wiedza mnie cieszy :) A z ciążą to zobaczymy, działaliśmy w tym cyklu strasznie intensywnie, zabezpieczyliśmy wszystkie potencjalnie możliwe dni owulacji, mam nadzieję, że coś z tego wyszło :) Na razie cieszę się, że jest ok bo myślałam, że to będzie mój główny problem :)
  22. Nitka bardzo się cieszę, że wszystko dobrze się skończyło :) Wiem, że każda z nas chciałabym mieć zdrowe dziecko ale niestety bywa różnie i niestety nie mamy na to wpływu. Moja młodsza siostra urodziła się z Zespołem Downa i wiem, że to nie jest najgorsza rzecz, która może zdarzyć się rodzicom (jakkolwiek by to nie zabrzmiało - wiem, bo mój starszy brat umarł tuż po narodzinach). Moi rodzice mają córkę, która baardzo ich kocha, jej wychowanie wymagało tytanicznej pracy ale jest samodzielna, czyta książki, liczy, robi zakupy, generalnie, radzi sobie w życiu codziennym. Sprawia rodzicom radość takimi rzeczami, że nawet byście nie pomyślały, że można się tak cieszyć z codziennych sytuacji dotyczących swoich dzieci. Mnie nauczyła olbrzymiej tolerancji dla wszelkiej inności, opiekuńczości i mnóstwa innych rzeczy, generalnie, nie gloryfikuję ale w każdej sytuacji jest coś dobrego i takie trzeba mieć do wszystkiego podejście :).
  23. Kajka 22gi dc to strasznie wcześnie jak na test, musialabyś mieć owulację w okolicach 10dc żeby Ci coś wyszło, myślę, że test w tym momencie jest zupełnie niemiarodajny.
×