Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kkiniaa84

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kkiniaa84

  1. Basiczku? Halo kochana jak po wizycie? Kciuki odpadają!!!!
  2. Skanusia wielkie gratulacje dużo zdrowia!!!! Annie84 powodzenia kochana, szybkiego powrotu do sprawnośc****ewnie już lezysz na pordowcee Basik moje kciuki już są sine od trzymania!!!! Dziś jestem z tobą!!!
  3. Miśka D ja już dawno po @. Od jutra płodne więc działamy sami a nóż widelec może coś z tego wyjdzie ;-) , jeśli nie to w sierpniu ruszamy z pomocą dr. Mam przeczucie ze w przyszłym roku zostanę mama i jestem jakoś wyjątkowo spokojna, niewiem skąd tak mam :-) Moj m oczywiście uparty jeszcze na iui więc to plan sierpniowy a jeśli nic z tego to mam nadzieję że wrzesień ivf
  4. Gość 10:48, dziękuję wzruszylam się!!! Jak to miło czytać, takie słowa od całkowicie obcej mi osoby. Tobie gratuluję zostania mama i życzę Wam wszystkiego co najlepsze :-) Lucky 6 Mc? Ojojoj ale zlecialo
  5. Klaara napisz imię swojej niuni i datę cc to wpisze cie w magiczny kalendarz :-) Ty też po IVF?
  6. Miskad ja na twoim miejscu posymulowalabym z sercem skoro tak bardzo się boisz. Idź do kardiologa i powiedz ze masz takie napady 5-10 -30 minutowe, że szybko wali ci serce, że puls dochodzi ci momentami do 200. Poczytaj sobie o napadowym nadkomorowym czestoskurczu serca objawy tego i powiedz dr że tak masz a tu poród blisko i się boisz. Ja przez 5 lat chodzilam po kardiologach i czułam się jak debil który wymyśla sobie chorobę. W momencie kiedy nie ma napadu nie są w stanie zdiagnozować czy ty to masz czy nie, rozumiesz? Mój max puls w zyciu to 230 w spoczynku oczywiście i dopóki sama nie poszłam na ktg mając to nikt mi nie wierzył. Kiedyś wzniesiono mnie z chrzcin bo miałam taki napad aż mi palce u rąk zaczelo wyginac ale zaczym przyjechało pogotowie to napad minął i nie było po nim żadnego śladu :-S Może to by Ci pomoglo Kochane piszcie kto kiedy ma wizytę bo coś kalendarz nam się skurczyl :-/
  7. Annie84 zmienione ;-) Aleczka gratulacje, dużo zdrówka dla was i szybkiego powrotu do domciu! Basiczku wierzę że to nie jest c.pozamaciczna dalej trzymam kciuki
  8. Annie84 teraz twoja kolej :-D Miśka D wreszcie możesz wstać z tego swojego łoża super, wyrko się nie zapadło? ;-) Ma ktoś kontakt z griszankaanka? Ciekawe jak tam u niej? Oby była tak szczęśliwa że o nas zapomniała z tej euforii Darkness trzymaj się dzielnie!
  9. Basik cóż za wspaniala wiadomość zawsze trzeba wierzyć do upadłego, chociaż jest trudno i wiecznie pod wiatr . Normalnie łzy mi lecą tak bardzo się cieszę!!!!! Będzie dobrze, uwierz w tego silacza, walczy by być z tobą tak samo jak ty walczyłaś by on się pojawił. Ściskam cie mocno
  10. Julka przepraszam nawet ci nie odpisałam bo nie miałam jak, za ten swój koenzym zapłaciłam ok 60 zł 120 tabletek
  11. Basik cały czas trzymam kciuki oby dzisiejsza beta poszybowala w górę.
  12. Jula problem w tym że kupiłam już za namową pani w aptece, a nie wiem czy mogę brać. Boze co ze mnie za człowiek
  13. Dziewczyny pisalyscie o ubichinol z keneki obiecałam 4 apteki i nigdzie nie było, Pani dała mi koenzym Q10 plus Wit.E z naturell czy to też mogę przyjmować?
  14. Basik wiem ze jest trudno ale wierz w swojego kropka z całych sił, przyrost dobry więc tylko się cieszyć. Nie takie rzeczy były tu na forum jak dobrze pamiętam to nawet była sytuacja ze beta która już spadała zaczęła spowrotem rosnąć, bądź dobrej myśli, nie masz na nic już wpływu a stres tylko może pogorszyć sytuację. Jesteś w ciąży ciesz się ta chwila!!!
  15. Basik kciuki cały czas trzymam wg mnie przyrost jest ok. Dobrze ze wy też macie tak że swoimi facetami nie tylko ja, czyli jest to normalne. Już myślałam że mój m odbiega całkowicie od normy, widocznie oni wszyscy tak mają ;-) Ja dziś po wizytach a więc zespół polifospolipidowy wykluczony!!!!! Wyniki mam dobre, skierowanie od pierwszego kontaktu do genetyka już w reku więc czekam kiedy nfz przeleje kasę invicie, a nóż widelec da się na nfz, zobaczymy. Kolorowych snów dziewczynki ;-) Kochane czy ominelam jakieś wizyty i kogoś nie ma w kalendarzu, piszcie proszę to jutro w miarę możliwości nadrobie
  16. Tak to jest z tymi chlopami. Ja identycznie jak szmacioszka wszystko musiałam wziąć w swoje ręce, wszystko umawiać, glowkowac gdzie taniej,gdzie lepiej. I gdyby nie ja to wszystko to stałoby w miejscu, jestem takim koniem który ciągnie swój wóz. Wogole też wydaje mi się że po nim to wszystko spływa i tylko ja to przeżywam, bo nie widzę żeby płakał tak jak ja wylam. Tylko co by naprawdę było gdyby on tak plakał? Dobre by to chyba nie było. Nieraz w nerwach mu powiedziałam że tylko ja się wszystkim interesuje pilnuje wizyt, badań a ty tylko pojedziesz, zrobisz co swoje, spuscisz z kija i masz w dup... My to inaczej wszystko przeżywamy niż oni i potrzebujemy więcej wsparcia przy tym, chociaż u mnie o wsparciu też długa dyskusja, nie czuję się wspierana i wielokrotnie mu to mówiłam a on twierdz że wspiera z całych sił. Ehhh tak już jest Ja to wogole chyba jestem niedozaorania, życie przetargalo mnie na wszystkie możliwe strony swiata i dlatego chyba jestem taka silna - oby nie do czasu bo jak pekne to dom wariatów mnie czeka. Malami trzymaj się laleczko!!!!
  17. Szmacioszka powiem wam,ci szczerze że ja podeszlabym już do ivf ( oczywiście majac te wyniki kariotypow) Natomiast mój m jest taki trochę zmieszany i do ivf podchodzi z dystansem, zawsze mówi ja bym jeszcze spróbował iui a jeszcze jak dr tak powiedziała to już wogole. Czasem się zastanawiam czy on wogole zdecyduje się na ivf bo różnie mówi - wkurza mnie tym na maxa. Teraz mu powiedziałam że to już będzie ( o ile będzie) ostatnia iui bo nie mam już na więcej sił. Dziś się chwilę zastanowilam co by było gdyby sytuacja się powtórzyła, znowu bym usłyszala od dr że " przecież w ciążę pani zachodzi " staram się odganiac takie myśli ale wiecie jak jest ja biorę pod uwagę wszystkie opcje.
  18. Zosia w sprawie bakterii nie pomogę ale skoro nie ufasz swojemu to idź do innego i to skonsultuj. A po mojej wizycie, torbieli nie ma więc tam na dole wsxystko ok, rozmawiałam z dr o tych kariotypach mówiła że są znikome szansę na to byśmy zrobili to na nfz, bo ciąży biochemicznej wogole nie wezmą pod uwagę. Mam od niej skierowanie koszt 398 zł dla jednej osoby czyli 800 zł badanie i chyba zrobimy je już prywatnie ( chodź do końca jeszcze nie wiem) Najważniejsze że mam skierowanie i w każdej chwili mogę jechać i je zrobić. Ta pani dr powiedziała to co poprzednia dr że jeszcze raz iui by spróbowała ( na peknietym) a później ewentualnie ivf. Czyli tak jak pisałam lipiec starania naturalne, sierpień prawdopodobnie iui ( chociaż jeszcze do przemyślenia) i wrzesień ivf. Do tego czasu będę miała wynik kariotypow i już jutro wyniki badań na zespół fosfolipidowy. Zobaczymy co to będzie. A i mogę brać ten ubichinol więc kwestia tylko go zakupić.
  19. Mój m cały czas bierze androvit plus. Z tego co piszecie muszę uderzyć po ten ubichinol ( trochę drogi on jest) ale cóż. Dziś wstałam z mega kacem, wczoraj miałam imieniny i na te smutki pozwoliłam sobie z %. Anetyyyyy witamy cie w kręgu walczących do upadłego :-D Dziewczyny obecne tu to skarbnica wiedzy więc zawsze pomogą zresztą skoro czytasz nas to już pewnie to wiesz. Dzięki za linka. Życzę Ci krótkiej drogi do swojego celu. Nadziejko na te iui poszło od h...kasy ale co zrobić dobrze że mieliśmy za co je robić. Dziś idę do dr zapytam o ubichinol, torbiel, stymulacje clostilbegyt i sama nie wiem co jeszcze. Wogole to @ jeszcze nie mam :-/
  20. Basiczku, mordo ty moja gratuluję Ci, ktoś wreszcie podniósł średnia :-D Kochana bardzo nudnej spokojnej ciąży, życzę. Teraz już tylko uśmiech na twarz i bez nerw, kciuki za przyrost nadal trzymam. Bardzo się cieszę :-*
  21. Nadziejko 950 iui, plus 2-3 wizyty przed po 95 zł plus wizyta po iui 95 czyli 1200-1300 zł :| Alexvandekol nie biorę tego. Biorę d-vitum forte, femibion Natal 1, encorton, letrox,pije inofem
  22. O malami to super wiadomość poprawilas mi humor :-* byłam pewna ze te hu@@je to tez zabrali
×