Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kkiniaa84

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kkiniaa84

  1. Malami łzy w oczach się kręcą, gratuluję!!! Uwierz w swoje szczęście to się dzieje naprawdę!!!!!! Tak bardzo się ciesze z twojego szczęścia!!!!
  2. Miała któraś z was powtarzana histeroskopie??? Ja miałam robiona w grudniu 2015 później byla ciąża w marcu 2016 . Wczoraj na wizycie dr zasugerowała że może warto by było powtórzyć histeroskopie bo może po tej ciąży coś zostało czego nie widać na usg dlatego te zarodki nie chcą z nami zostawać. Trochę jestem wkur... Program dofinansowania ma ruszyć na jesień a ja mając zamrożone zarodki nie mogę być zakwalifikowana do programu. Nie dość że leczę się tak długo, wydałam multum kasy to refundacji nie dostanę ,skandal ( chyba że uda mi się wykorzystać zarodki do tego czasu) Malami odezwij się?¿?
  3. Felicita u mnie ok, trzymam się i idę walczyć dalej ,w środę podgląd, lecę teraz na cyklu naturalnym , zmieniłam lekarza, ma on obejrzeć moje usg z hsg i podjąć decyzje czy dwa zarodki to bardzo duże ryzyko przy mojej dwuroznosci/ łukowatosci i tyle nie poddaje się. Każdego wieczora pije winko na moje endometrium hihihi Basik30 jak tam u was???
  4. Biedronko bardzo mi przykro, życzę ci drugiego cudu. Pamiętaj o nas i nigdy nie opuszczaj!!!!
  5. Małami mam nadzieję że ten 22 będzie dla ciebie bardzo szczęśliwym dniem, wiesz co robię z kciukami, bardzo mocno je trzymam!!!!!!
  6. Całe życie człowiek się uczy i głupi umiera!!! Okres przyszedł huraaaa... W poniedziałek wizyta i czas start!!! Czy któraś z was była na cyklu sztucznym i brała estrofem od 3dc???czy to już za późno?
  7. Naprawdę podaje się wiek z zapłodnienia??? Dlaczego? Możecie wytłumaczyć? Biedronko kciuków nie puszczam!!!
  8. Biedronko czekamy na pozytywne wieści. Felicita mi się wydaje że aktualny wiek podajesz, Ale niech inne kobitki się wypowiedza. Przecież zarodek był zamrozony więc nie ma tu znaczenia że zapłodnienie miało miejsce jak miałaś 33lata
  9. Biedronko dużo zdrowia dla maluszka niech wraca szybko do zdrowia. Ja clexane bralam z powodu wcześniejszego poronienia, podobno macica też jest lepiej ukrwiona i pomaga w zagniezdzeniu, chociaż jak widać nie pomogło Kiedy będziesz testować?
  10. Niestety mój czwarty transfer nie powiódł się!
  11. Dzięki Agusia, a czy jest jakieś badanie które będę mogła wykonać np za tydzień czy złapałam to cholerstwo czy nie???
  12. Myślicie że spokojnie mogę spotkać się z ta babcia?????(odnośnie tego wirusa) Biedronko???
  13. Felicita moja klinika też na pierwszym miejscu stawia cykl naturalny ale z tego względu że miałam wyjazd był to cykl sztuczny. Julcia niby ustawa podpisana o dofinansowanie ale póki co wszędzie cisza, nikt nic nie wiem, nawet wniosków nie można składać, chociaż w moim przypadku myślę że skoro mam 5 zarodków to nikt mi dofinansowania nie da. Nie będę się kwalifikowala
  14. Dzwoniłam do kliniki kiedy kolejny raz usłyszałam w słuchawce glos" nie ma ciąży, odstawiamy leki" trochę mnie ruszyło, trochę popłakałam nie ukrywam. Pije dużo wody by wypłukać leki z organizmu, jak myślicie kiedy okres powinien się pojawić? 4-5 dni???
  15. Malami ty wiesz że mocno trzymam kciuki za ciebie.Jestes dzielna¡!!! Felicita brałam clexane, dzięki za te historię daje nadzieję Dziewczyny jesteście niezastąpione, buziaki dla was Malami, biedronka czy wy na sztucznym podvhodzicie????
  16. Dzięki za kciuki możecie je puścić, nic z tego wynik 0,2. "Moja siła nie wzięła się z podnoszenia ciezarów. Moja siła wzięła się z podnoszenia samej siebie, za każdym razem gdy zostałam powalona przez życie" Histerii nie ma jutro dzwonie do kliniki, odstawiam leki ,czekam na okres, pożyczam od kogoś pieniądze i w przyszłym cyklu ruszamy. Przez 23 lata nie złamała mnie choroba mojej matki więc nie złamie mnie nic!!!!! Jestem silna i dam radę!!!!!Wszystkie damy!!!! Martuska, Malami damy radę!!!!
  17. Krew oddana, emocje jakie dziś mi towarzysza są nie do opisania, wychodząc z laboratorium mówiąc " trzymajcie za mnie kciuki"już łzy lecialy, no i tak sobie lecą co parę minut. Czy dzielą mnie godziny od zabrania mi marzeń, czy dziela mnie godziny od mocnego upadku na pysk a może dzielą mnie godziny od histerii placzu z radości.....
  18. Zochad dużo zdrówka dla Wojtusia oby szybciutko go puściła ta gorączka. Macie rację dziewczyny, sama się jak zwykle katuje. Zosiu nie jestem na l4 ale dziś i jutro wolne Dziś 11dpt jadę na bete, wóz albo przewóz, albo marzenia prysna jak bańka mydlana albo nadzieja zostanie że mną....Tak bardzo się boję, gdzie mój optymizm i olbrzymia wiara która mialam Biedronko daj znać po transferze!!!
  19. Golf bardzo się ciesze że wszystko jest dobrze. Martusia z kalendarza wynika że dziś ty masz wizytę oczywiście po daj znać co postanowiliscie z doktorem. Morelko mój dzień to 19.07 dzień prawdy. Dziś mam 38dc okresu brak ale zapewne to sprawka leków. Im bliżej dnia "O" tym coraz mniej nadzieji, dziś pada deszcz jest pochmurno, smutno i tak też się dziś czuję. Miśka dziękuję za informacje odnośnie tego wirusa paskudnego.
  20. Już się naczytałam wiem że ten wirus jest bardzo niebezpieczny dla kobiet w ciąży i płodu, będę musiala powiedzieć babci prawdę i powiedziec żeby nie przyjeżdżała
  21. Dziewczyny mam pytanie , umówiłam się z babcia na przyszły tydzień na sobotę że do nas przyjedzie ( mamy imprezę rodzinna) mam ja odebrać z dworca autem. Babcia mieszka w jednym podwórku z gromadka dzieci od pół roczku do 10 lat, ( wszystkich ośmioro) właśnie się dowiedziałam że dzieciaczki tj 4 z nich jest chore na jakiś wirus bostonski, jakieś wysypki maja(jedno od drugiego się zaraza) Babcia póki co nie ma żadnych krostek itd ale moja obawa jest dość duża, jeśli okaże się że jestem w ciąży to kontakt z babcia może być ryzykowny mimo tego iż nie ma objawów choroby???? Znacie tego wirusa
  22. Morelko dziękuję, jutro ci napisze kiedy, muszę na spokojnie zobaczyć kalendarz i go przeanalizować. Chociaż mogę normalnie zadzwonić w poniedziałek do kliniki i powiedzieć że nie starczy mi leków do testowania i tyle. Felicita cieszę się że się uspokoiłaś. Martusia wiem doskonale co czujesz ,radość przeplatana z żalem i poczuciem niesprawiedliwości. Miałam podobnie zaraz po poronieniu dowiedziałam się o ciąży siostry która mieszka obok nas, ciężko było.....w przyszły weekend idziemy do nich na chrzciny, Jak patrzę na mała to cały czas wyobrażam sobie swoje dziecko które byłoby o miesiąc starsze. Wypoczywaj kochana ładuj akumulatory i wracaj do walki że zdwojoną siłą!!!!!
×