Jeśli jest to dziedziczne (zapytaj tatę,dziadka,ale też od strony mamy) to niewiele pomoze cokolwiek... Znam dwudziestoparoletnich chłopaków którzy potracili włosy. mój mżczyzna też się do nich zalicza i dziś mając lat 35 doszedł do wniosku,że nic złego sie nie stało,bo wygląda naprawdę super.Golimy głowe maszynką na zero,bo zakola na odrośnietych włosach wyglądają najgorzej