A więc tak, opowiem Wam historię i mam nadzieję, że powiecie mi co robić dalej, bo mnie chyba szlag trafi..
No to tak miałam przyjaciółkę/koleżankę Majkę ( tak ja nazwijmy ) sama nie wiem kim to dla mnie była Zadając się z nią czułam się uwięziona, nie mogłam mieć tak naprawdę nikogo innego niż ona, żadnej koleżanki nic… Bo zaraz była afera. Podczas gdy ona miała swojego chłopka i nic poza nim tak naprawdę nie widziała. Wiadomo czasem z nimi wychodziłam, ale często było tak, że oni sobie razem wychodzili, a do mnie nikt nie dzwonił (a ja nie dzwoniłam, ale do czasu . wiadomo nie będę wydzwaniać… ogólnie rzecz biorąc olewała mnie czasami, a czasem było tak, ze przez cały weekend siedziałam w domu bo ona nie raczyła zadzwonić, a przez nią tak naprawdę nie miałam innej koleżanki, bo wszystkie dla niej zostawiłam (miałam ich naprawde dużo) a ona w tym czasie świetnie się bawiła ze swoim chłopakiem ) ale się z nia zadawałam, pomijając to wszystko co mi robiła, gdyż chodzę z nią do klasy i po prostu było wygodniej.
A w szkole miałyśmy nie do końca lubianą przez nas koleżanke Patrycję (tak ją nazwiemy) która za często do szkoły nie chodziła, ale jak już przychodziła to byłyśmy dla niej miłe i takie troszke fałszywe (ONA O TYM NIE WIEDZIAŁA) Az teraz zaczeła chodzić codziennie, zaczełam ją naprawdę lubić, aż tak z nią mi się miło gadało na lekcjach i przerwach, że troszke olałam na kilka lekcji Maje. Oczywiście nie obyło się bez kłótni z Mają, która nadal ie przepadała za Patrycją. No ale pogodziłyśmy się i było okej :D
No i 2 dni później była wycieczka i przez całą wycieczke trzymałam się z nimi dwiema, żeby było okej. Ale na koniec wycieczki Maja, strzeliła focha, bo się przesiadłam troszkę bliżej Patrycji, ale nadal gadała z Mają, aż się odwróciła, założyła słuchawki i olała cały świat Wiec się nie przejełam,bo stwierdziłam ze nie będę wiecznie za nią latać… Rozgadałam się z Patrycją, porobiłam Se z nią zdjęcia ( miałam wrażenie, że znalazłam taką koleżankę o jakiej marzyłam) Wysiadłyśmy z autobusu Maja bez słowa sobie odeszla, to ja pożagnalam się z Patrycją i wrócilam do domu. Będąc w domu zadzwoniła do mnie Maja i powiedziła ze nie będziemy się już kolgować , powiedziła żebym Se poszła do Patrycji i wgl.( odetchnęłam z ulgą, szczerze mówiąc, nareszcie będę mogła się zaprzyjaźnic z Patrycją)
Przez następne dni szkoły było wszystko jak najlepiej, świetnie się z Patryjcja dogadywałam. A Maja była obrażona na nas 2 nadal :D
Aż dzisiaj Maja postanowiła,ze ja nie mogę być taka szczęśliwa i gdy miłam osobną lekcje z Patrycją (języki mamy osobno) postanowiła do niej zagadac i wgl. Jak wróciłam z jezyków Patrycja już siedziała z Maja w sumie jak do końca dnia :/
I teraz moje pytanie, bo w piatak jest dyskoteka i wgl. I chciała bym się wybrać tam z Patrycją… tylko nie wiem jak się jej o to zapyatać i Wogule jak się z nią zaprzyjaźnić i jak dopiec MAJI (dodam,zę ma kilka fajnych nowinek dla jej chłopka :D haha ) Naprawdę zależy mi na Patrycji
Proszę Was o radę, dla mnie to naprawde ważne